CiekawostkiFinał światowej serii Red Bull Cliff Diving 2013

Finał światowej serii Red Bull Cliff Diving 2013

Już za kilka dni okaże się, kto został zwycięzcą piątego sezonu Red Bull Cliff Diving. Finałowy przystanek, rozgrywany w Tajlandii, toczy się od poniedziałku. Pomimo 120-punktowej przewagi Gary’ego Hunta, walka o tytuł zwycięzcy całej serii jest wciąż zacięta i rozstrzygnie się dopiero w trakcie ostatniego dnia zawodów – 26 października 2013 roku na Hong Island.

Finał światowej serii Red Bull Cliff Diving 2013
Źródło zdjęć: © info.prasowa/RedBull

Odwołanie siódmego przystanku sezonu w Brazylii, ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe, zapewniło skoczkom dodatkową motywację do rywalizacji w Tajlandii. Ostatnie spotkania wymagającego turnieju pokazały, że w tym roku liczy się przede wszystkim konsekwencja. Finał rozgrywający się przez sześć dni, jeszcze bardziej podkreśli jej znaczenie. W ramach najdłuższego przystanku tegorocznej serii, zawodnicy będą oddawać osiem skoków – zarówno z klifów, jak i z platformy – których wykonanie zadecyduje o ich awansie do kolejnej edycji 2014.

Poziom tegorocznego konkursu był nadzwyczaj wysoki, a na jego finiszu szansę na tytuł mistrza mają dwaj zawodnicy – trzykrotny zwycięzca Gary Hunt z Anglii, prowadzący w klasyfikacji generalnej oraz Artem Silchenko, który trzy z ostatnich czterech sezonów ukończył w pierwszej trójce.

W trakcie tego sezonu każdy z zawodników prezentował szczytową formę i do tej pory Światowa Seria 2013 wyłoniła aż czterech zwycięzców poszczególnych przystanków. W grupie wygranych po raz pierwszy znalazł się David Colturi. Fani śledzący zmagania skoczków mogli podziwiać także wysoką dyspozycję debiutantów. Jednym z nich był Polak - Krzysztof Kolanus. Skoczek pochodzący z Częstochowy zamyka obecnie pierwszą dziesiątkę najlepszych cliff diverów na świecie. Niestety, nie zobaczymy go już w sobotnim finale. Tylko najlepsza ósemka z klasyfikacji generalnej sezonu 2013 automatycznie zakwalifikuje się do przyszłorocznej rywalizacji, jednak dział sportowy turnieju wskaże kolejnych dwóch zawodników, przyznając im dzikie karty, a tym samym zapewniając miejsce na liście startowej 2014.

Wśród uczestników, którzy oddadzą skoki z ogromnych monolitów w turkusowe wody otaczające Tajlandię znaleźli się czterej zdobywcy dzikich kart - Alain Kohl (LUX), Cyrille Oumedjkane (FRA) oraz Amerykanie: Andy Jones i Kent De Mond. Na czele pięcioosobowego jury ponownie stanie Włoch Claudio de Miro.

Po raz pierwszy w historii tego sportu Tajlandia umożliwi high diverom rywalizację na kilku niepowtarzalnych wapiennych klifach. To spektakularne i niezwykle malownicze miejsce będzie tłem do długo wyczekiwanego finału Światowej Serii Red Bull Cliff Diving 2013.

KLASYFIKACJA GENERALNA PO 6 PRZYSTANKACH

  1. Gary Hunt | UK | 980 pkt
  2. Artem Silchenko | RUS | 860
  3. Orlando Duque | COL | 820
  4. Jonathan Paredes | MEX | 600
  5. David Colturi | USA | 510
  6. Michal Navratil | CZE | 480
  7. Steven LoBue | USA | 370
  8. Blake Aldridge | UK | 327
  9. Mat Cowen | UK | 228
  10. Kris Kolanus (dzika karta) | POL | 150
  11. Andy Jones (dzika karta) | USA | 149
  12. Anatoliy Shabotenko | UKR | 110
  13. Kent De Mond (dzika karta) | USA | 58
  14. Alain Kohl (dzika karta) | LUX | 40
  15. Alessandro De Rose (dzika karta) | ITA | 40
  16. Sasha Kutsenko (dzika karta) | UKR | 39
  17. Cyrille Oumedjkane (dzika karta) | FRA | 38
  18. Hassan Mouti (dzika karta) | FRA | 30
  19. Kyle Mitrione (dzika karta) | USA | 30
  20. Jorge Ferzuli (dzika karta) | MEX | 18
  21. Gennadiy Kutsenko (dzika karta) | UKR | 10
  22. Todor Spasov (dzika karta) | BUL | 9
  23. Eber Pava (dzika karta) | COL | 9
  24. Christian Wurst (dzika karta) | GER | 8
  25. Igor Semashko (dzika karta) | RUS | 8

ZAWODNICY Z DZIKIMI KARTAMI - 8. PRZYSTANEK
Alain Kohl LUX
Andy Jones USA
Cyrille Oumedjkane FRA
Kent De Mond USA

SĘDZIOWIE - PRZYSTANEK
Claudio de Miro (Head Judge) ITA
Ken Grove AUS
Andrey Ignatenko UKR
Jeff Arbon GBR
Tonio Martinez MEX

Obraz

informacja prasowa/RedBull

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)