CiekawostkiFotoradar zdradził jego zdradę

Fotoradar zdradził jego zdradę

Pamiętaj - noga z gazu, albo ręka z piersi. Inaczej twój flirt może mieć podobnie przykre konsekwencje, jak w przypadku Denga Jialina - Chińczyka którego na zdradzie przyłapał... fotoradar.

Początkowo nic nie zapowiadało rodzinnej tragedii. Deng otrzymał mandat za przekroczenie prędkości na lokalnej autostradzie. Do mandatu jako dowód dołączone było zdjęcie. A na nim - ku szczeremu zdziwieniu małżonki Chińczyka - kierowca nie tylko naciskał nogą na pedał gazu, ale również ręką na... pierś jakiejś obcej, młodej kobiety.

Fotoradar zdradził jego zdradę
Źródło zdjęć: © AFP

Po krótkim śledztwie żonie udało się ustalić, że tajemniczą nieznajomą pasażerką jest studentka pobliskiej uczelni. Całkiem prawdopodobne, że pechowy kierowca ma z nią romans. Prawdopodobne, bo Deng Jialin wszystkiego się wypiera. Nie tylko romansu, ale również tego, że feralnego dnia jechał w samochodzie z kimkolwiek. Twierdzi że całe zdjęcie jest sprytnym fotomontażem.

Obraz

Doszło do tego, że pechowy kierowca przygotowuje pozew przeciw policji, zarzucając funkcjonariuszom manipulację. Nie jest niestety w stanie podać jej ewentualnych przyczyn. Sprawę w sądzie zapewne przegra więc z kretesem, a co gorsza - przy okazji narobi sobie niepotrzebnego rozgłosu jako autor najgłupszej wymówki wszechczasów.

Ta historia ma naszym zdaniem co najmniej kilka morałów. Pierwszy jest taki, że będąc w dwuznacznej sytuacji nie należy się rzucać w oczy. Nawet jeśli są to przypadkowe oczy kamer monitoringu, czy fotoradarów. Nigdy bowiem nie wiadomo ile takie oko zapamięta. Drugi morał brzmi - jeśli przychodzi do ciebie list, którego się nie spodziewasz, to nie otwieraj go w towarzystwie małżonki. Nie wiesz przecież, co może kryć się w środku. A im więcej masz "za uszami", tym większe jest też prawdopodobieństwo, że zawartość będzie co najmniej dwuznaczna. Trzeci morał jest taki, że jeśli już kłamiesz, to rób to w sposób prawdopodobny. W innym przypadku narobisz tylko niepotrzebnej "siary" - sobie i innym.

Natomiast czwarty i ostatni morał brzmi: jeśli już musisz - sięgaj gdzie wzrok nie sięga. W tym konkretnym przypadku pod spódnicę.

(menonwaves)

Źródło artykułu:WP Facet

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (36)