Fryzura #napazdana. Czy każdy może sobie na nią pozwolić?
Wizerunek piłkarza inspiruje
Nie dla wszystkich może być dobrym rozwiązaniem. Mimo że coraz więcej sławnych mężczyzn polubiło ten trend, zapytaliśmy eksperta, czy to fryzura uniwersalna i dla każdego faceta.
Tuż przed historycznym meczem Polska-Portugalia i zaciętą walką o miejsce w półfinale, dziesiątki polskich kibiców zadeklarowały nietypowe wsparcie dla reprezentacji. A konkretnie dla Michała Pazdana, który niczym czołg miał zatrzymać Cristiano Ronaldo i innych piłkarzy rywali. Mimo że cała drużyna dała z siebie naprawdę wiele, nie udało nam się wygrać i polegliśmy na rzutach karnych. Determinacja i dotychczasowe osiągnięcia polskich piłkarzy to i tak spora duma dla wszystkich kibiców - tych stałych i z okazji Euro 2016. W ramach wsparcia, pocieszenia i uznania, fryzura #napazdana nadal cieszy się dużą popularnością. Zwłaszcza latem, kiedy upały dają się we znaki. Niestety, nie każdemu pasuje takie obcięcie, a wręcz wygolenie głowy, a mężczyźni, którzy decydują się na taką zmianę powinni pamiętać ważnych zasadach.
Zobacz: Ranking najbardziej stylowych trenerów
Celebryci chcą być jak Pazdan
Wizerunek obrońcy zainspirował do wizyty u fryzjera nie tylko zwykłych Kowalskich. Na zero zgoił się m.in. uczestnik Top Model Adam Boguta i Czarek Jóźwik - jeden z twórców kanału "Abstrachuje", chłopak blogerki modowej Maffashion. Obaj wcześniej mogli się pochwalić bujną czupryną włosów, ale miłość do piłki i drużyny wygrała.
Łysi znani mężczyźni
Ale trend na gładką jak kolano głowę już wcześniej lansowali inni Polacy, a także znani na całym świecie mężczyźni. Trudno nie wymienić Marcina Dańca, który wierni wspiera reprezentację i nie ma ani jednego włoska na głowie, czy Piotra Gąsowskiego, który także nie zapuszcza włosów. Od lat głowę golą gwiazdy Hollywood m.in. Bruce Willis i Dwayne Johnson.
Czy każdy może zgolić się na łyso?
- Trend inspirowany Michałem Pazdanem możemy coraz częściej zauważyć na polskich ulicach, ale w poprzednich latach również był widoczny, choć na mniejszą skalę. Ogolenie głowy może dawać wspaniały efekt estetyczny tylko w przypadku osób z idealnymi proporcjami profilu głowy w części potylicznej - wyjaśnia Alan Dąbrowski, stylista fryzur CEO Akademii wizażu i kosmetyki.
- Strzyżenie włosów na zero to również świetna propozycja dla panów, którzy mają problem z przerzedzającymi się włosami. Osobiście preferuje jednak strzyżenie włosów na 2-3 mm, z idealnie wypracowanymi konturami i zarostami. Takie rozwiązanie sprawia, że fryzura nie tylko lepiej wygląda, ale daje ochronę skórze głowy przed promieniowaniem słonecznym - dodaje ekspert.
Jak pielęgnować skórę głowy?
Odpowiednie nakrycie głowy to nie wszystko, szczególnie że zdarza się o nim zapominać w mieście lub nad wodą. Podstawa to odpowiednie preparaty.
- Jeżeli panowie decydują sie na całkowite pozbawienie włosów, muszą pamiętać o używaniu kremów z filtrem także na skórze głowy. Pozwoli to uniknąć poparzeń słonecznych oraz przebarwień, jakie mogą powstać w wyniku eksponowania skóry na słońcu - radzi Alan Dąbrowski.
Trend #Napazdana w sieci
Z pewnością wygolone głowy po Euro 2016 nie będą kojarzyć się jedynie z ulubioną fryzurą "dresów" spod sklepu, a będą kojarzone z determinacją i wolą walki Michała Pazdana. Warto jednak dobrze przemyśleć, czy zgolenie głowy to dobry krok i czy chcemy poddać się nagłej modzie. A jeśli się na to zdecydujemy, warto wybrać się do salonu fryzjerskiego lub zakupić dobrej jakości maszynkę i pamiętać o codziennej pielęgnacji skóry. A na koniec ciekawostka...
Michał Pazdan w 2008 roku
Oto dowód, że kiedyś nawet i on wolał krótszą, żołnierską fryzurę niż "zapałkę". Być może za jakiś czas znowu powróci do nieco dłuższych włosów. Albo będzie dalej wyznaczał trend gładkiej głowy.