Futurystyczny system bezpieczeństwa jazdy: jak sztuczna inteligencja, wspomagana monitoringiem GPS, pomoże ratować życie na polskich drogach?
Na początku 2022 roku zaczął obowiązywać nowy taryfikator mandatów za wykroczenia kierowców, zmieniając jednocześnie wiele przepisów drogowych. Kolejna nowelizacja, która miała miejsce we wrześniu tego samego roku, jeszcze bardziej zaostrzyła przepisy dotyczące m.in. przyznawania punktów karnych za przewinienia drogowe. Czy te zmiany ostudziły temperamenty kierowców i na drogach jest teraz bezpieczniej? Statystyki niestety nie kłamią.
30.05.2023 18:42
Metoda kija, która nie działa, czyli ilu Polaków ginie na drogach każdego roku
Według danych GUS-u, w 2021 roku w Polsce było zarejestrowanych 25 113 862 samochodów osobowych, z kolei w roku 2022 liczba ta zmalała o 7,4%, co raczej było spowodowane problemami na rynku motoryzacyjnym i ogólnymi kłopotami branży metalowej i elektronicznej, niż zaostrzonymi karami za wykroczenia drogowe.
Pocieszający jest fakt, że jak podają statystyki Komendy Głównej Policji, z roku na rok zmniejszył się również bilans wypadków drogowych, choć te dane liczbowe nadal potrafią przerazić:
- w 2022 roku odnotowano 21371 wypadków drogowych (o 1445 mniej niż w 2021 r.)
- oraz 360547 kolizji drogowych (o 62847 mniej),
- a 1887 osób poniosło śmierć (mniej o 359).
To oznacza, że w zeszłym roku codziennie w wyniku wypadków drogowych ginęło co najmniej 5 osób.
Wniosek nasuwa się jeden: kierowcy wciąż jeżdżą za szybko, zbyt brawurowo, przejeżdżają na czerwonym świetle, wymuszają pierwszeństwo, nie przepuszczają pieszych na przejściach. A metoda kija w postaci zaostrzonych kar za wykroczenia drogowe nie przynosi spektakularnych efektów.
Dlatego różne instytucje oraz firmy wciąż szukają sposobów, by na polskich drogach było spokojniej i bezpieczniej. Jednym z bardzo obiecujących rozwiązań może w przyszłości okazać się informatyczny nadzór nad pojazdami, bazujący na sztucznej inteligencji oraz "samouczeniu" się maszyn (AI/ML).
Czy samochody posiadające taki właśnie system monitoringu pojazdów zaspokoją potrzebę bezpieczeństwa drogowego w Polsce i na świecie?
Nowoczesne systemy monitoringu GPS pojazdów – inwigilacja, czy krok w stronę bezpiecznej przyszłości?
Na rynku motoryzacyjnym są obecnie dostępne różne rozwiązania, umożliwiające wgląd użytkownika do różnych parametrów monitorowanego pojazdu. Może być to monitoring GPS samochodu prywatnego lub służbowego, w którym np. zainstalowany jest lokalizator GPS do samochodu bez abonamentu lub inny rodzaj nadajnika.
W jakich samochodach można zainstalować monitoring GPS? W zasadzie – we wszystkich: zarówno w pojazdach osobowych i ciężarowych, jak również w maszynach budowlanych, czy autokarach i ciągnikach rolniczych.
Monitoring pojazdów GPS daje m.in. możliwość kontrolowania temperatury i wilgotności powietrza, poziomu paliwa w zbiorniku, obrotów silnika, prędkości pojazdu, a także dopuszczalnego czasu pracy kierowcy.
Wszystko po to, aby podnieść poziom bezpieczeństwa, zoptymalizować pracę kierującego pojazdem i zapewnić użytkownikowi pełną kontrolę nad samochodem oraz przestrzeganiem przez kierowcę prawa drogowego.
Pojawia się jednak pytanie - czy da się oszukać monitoring GPS? Istnieją sposoby na zagłuszanie sygnału nadajnika, ale są to sztuczki, które działają tylko na chwilę. Nie zapominajmy, że poza wysyłaniem sygnału i danych do serwera zewnętrznego, wszelkie informacje o pojeździe zapisują się w pamięci urządzenia. Jeśli lokalizator był zagłuszany, to w systemie też jest to widoczne i w momencie przywrócenia działania systemu dane te można skontrolować i zweryfikować.
Czy można jednak pójść krok dalej i stworzyć system nie tylko kontrolujący, ale również zachęcający do jazdy zgodnie z prawem?
Czy sztuczna inteligencja (AI) pomoże zapewnić spokój na naszych drogach? Wiemy, kto tworzy taki projekt.
Zatem: w jaki sposób można zachęcić kierowców do bezpiecznej jazdy? To zagadnienie wzięła na tapet firma Lincor Software.
- Celem naszego projektu jest opracowanie innowacyjnego systemu wykorzystującego algorytmy uczenia nadzorowanego do oceny bezpieczeństwa jazdy kierowców i generowania rekomendacji wpływających na poprawę bezpieczeństwa jazdy. A co za tym idzie - minimalizację wartości szkód - mówi Wiceprezes Zarządu Lincor Software, Krzysztof Kołodziejski.
Lincor Software działa na polskim rynku już od 25 lat. Firma specjalizuje się w dostarczaniu systemów telemetrii i monitoringu pojazdów. Dzięki doświadczeniu w dziedzinie monitoringu pojazdów GPS, ciągłemu rozwojowi i podnoszeniu kolejnych poprzeczek, Lincor jest dziś wiodącym producentem zaawansowanych rozwiązań telematycznych do monitorowania pojazdów i zarządzania flotą, opartych na autorskich projektach.
Najnowsze przedsięwzięcie to narzędzie, które ma zachęcać kierowców do bezpiecznej jazdy samochodem. W jaki sposób? Będzie ono gromadzić i analizować dane na temat stylu jazdy kierowcy prowadzącego pojazd. Jeśli wykryje nieprawidłowości – np. zbyt dużą prędkość – wyśle kierowcy rekomendację zmiany obecnego stylu jazdy w postaci komunikatu głosowego, tekstowego lub graficznego. Alert ma przekonać kierowcę do jazdy zgodnie z przepisami ruchu drogowego i w efekcie – uczynić przejazd bardziej bezpiecznym. To nowoczesne rozwiązanie jest skierowane przede wszystkim do firm świadczących usługi wynajmu pojazdów. Dlaczego akurat do nich?
Według informacji posiadanych przez Lincor, bazujących na przekazach jednego z największych Klientów firmy i zarazem jednego z największych usługodawców na rynku wynajmu pojazdów – w latach 2019–2020 odnotowano łącznie prawie 10 000 szkód pojazdów, co wiązało się z czasowym wyłączeniem ich z użytku. Przestój ten, jak można się domyślać, był oczywiście przyczyną strat finansowych firmy. Najczęstszym powodem uszkodzeń pojazdów była... niebezpieczna jazda ich użytkowników.
Czy Artificial Intelligence (AI) i Machine Learning (ML) zwiększą bezpieczeństwo na drodze? Trwają prace nad takim rozwiązaniem.
Wspomniany system rekomendacji w swoim zamyśle ma za zadanie edukować kierowcę i zachęcać do bezpieczniejszej jazdy. Jeśli jednak system wykryje zachowanie sklasyfikowane jako bardzo niebezpieczne, może wysłać w trybie alarmowym powiadomienie do Klienta, do którego należy prowadzony pojazd. Klient – w zależności od indywidualnej oceny sytuacji - może zdecydować o zgłoszeniu incydentu do odpowiednich organów takich jak policja.
- Człowiek i jego sposoby prowadzenia pojazdu od lat niezmiennie są najsłabszym ogniwem na drodze. Lincor chce to zmienić. Nasze algorytmy AI/ML skorelowane z komputerami w pojeździe i technologią GPS pozwalają eliminować złe zachowania i błędne decyzje kierowców – podkreśla Wiceprezes Zarządu Lincor Software, Krzysztof Kołodziejski.
Ekologiczna, bezpieczna jazda samochodem – czy to możliwe?
Najnowszy projekt firmy Lincor jest tworzony również z myślą o ekologii. Co to oznacza? Wspomniany system, który ma kontrolować wiele elementów pracy pojazdu, będzie analizował również czynniki wpływające na jego eksploatację. Informowanie kierowców prowadzących pojazd o przekroczeniu założonych norm, pozwoli obniżyć zużycie paliwa i spowolnić eksploatację części samochodowych, co jak wiemy ma bezpośredni wpływ na środowisko.
Na zakończenie nasuwa się pytanie, czy w niedalekiej przyszłości technologie GPS rozbudowane o AI/ML będą w pojazdach obowiązkowe? Raczej nie. Czy będą wykorzystywane przez ubezpieczycieli, policję, ITD lub w przedsiębiorstwach? Zapewne.
A może za kilka lat sztuczna inteligencja zastąpi patrole drogowe policji i sama będzie kontrolowała nasze wykroczenia, odbierając prawo jazdy za przekroczenie limitu punktów karnych?
Jeszcze kilka lat temu autonomiczne samochody pozostawały w sferze marzeń, a dziś są już intensywnie testowane. Jednak to kierowca pojazdu kreuje i jeszcze przez wiele lat będzie kreować bezpieczeństwo na drodze, a rozwój technologii AI/ML/GPS ma za zadanie nieustannie to ułatwiać.