CiekawostkiGdy woskowina staje się problemem

Gdy woskowina staje się problemem

Jej potoczna nazwa nie sugeruje zagrożenia - dlaczego mielibyśmy obawiać się miodu w uszach? Tymczasem nadmiar woskowiny bywa poważnym problemem wielu mężczyzn, którzy zazwyczaj niezbyt przejmują się właściwą pielęgnacją narządu słuchu. Efekt? Szumy i ból ucha, zaburzenia równowagi, upośledzenie słuchu, a niekiedy także poważne schorzenia zapalne...

Gdy woskowina staje się problemem
Źródło zdjęć: © 123RF.COM

02.01.2015 | aktual.: 24.05.2018 14:41

Woskowina to naturalna wydzielina naszego organizmu, produkowana przez gruczoły znajdujące się w skórze przewodu słuchowego. Spełnia bardzo pożyteczną rolę, ponieważ nawilża i natłuszcza delikatne rejony narządu słuchu, chroni je przed kurzem oraz innymi zanieczyszczeniami, utrzymuje niski poziom pH skóry, a także pomaga w zapobieganiu infekcjom bakteryjnym czy grzybiczym.

W dobrze funkcjonującym przewodzie słuchowym woskowina jest systematycznie usuwana - przemieszcza się na zewnątrz, łącząc po drodze z nagromadzonymi komórkami złuszczonej skóry. Niekiedy jednak taka mieszanka tworzy czop, który może zablokować się w przewodzie słuchowym. Przyczyn problemu jest wiele. Niektórzy mężczyźni mają skłonność do nadmiernego tworzenia się woskowiny. Komplikacjom sprzyja również budowa ucha - przewód słuchowy ma naturalne zwężenie w miejscu połączenia jego części chrzęstnej i kostnej, dlatego w przypadku zgromadzenia się "miodu" w okolicy błony bębenkowej może dojść do zatkania przewodu.

Takiej sytuacji sprzyja też nasze zachowanie, zwłaszcza nieumiejętne czyszczenie ucha pałeczkami kosmetycznymi. Do rozwoju czopa przyczynia się też praca w dużym zapyleniu, stosowanie zatyczek do uszu czy częste używanie słuchawek wkładanych bezpośrednio do ucha. Ryzyko problemu rośnie u mężczyzn z... zarostem w przewodzie słuchowym.

Czym to grozi?

Woskowiny korek powoduje rozmaite dolegliwości. Najpowszechniejszymi są oczywiście zaburzenia słychu. Początkowo w uszach często pojawiają się szumy i trzeszczenia (zwłaszcza przy ruchach głowy) i nagłe dźwięki o niskich tonach. Nawet własny głos brzmi wtedy dziwnie. Mogą temu towarzyszyć zawroty głowy oraz ból w uchu. Z czasem po prostu zaczynamy gorzej słyszeć, a w wielu przypadkach w ogóle tracimy słuch (często dzieje się to bardzo gwałtownie, na przykład podczas czyszczenia ucha patyczkiem, w trakcie lub zaraz po kąpieli, gdy rozpulchniony czop całkowicie zatyka przewód). Konsekwencje nadmiaru woskowiny blokującej ucho mogą być bardzo poważne. Na przykład zwiększone ryzyko schorzeń uszkadzających błędnik, objawiających się m.in. zaburzeniami równowagi, które pojawiają się nagle i nasilają przy zmianie pozycji.

Nieusunięty czop wywołuje niekiedy zapalenie ucha zewnętrznego, środkowego lub wewnętrznego. Pierwsze objawia się z zaczerwienieniem, opuchnięciem, bólem lub swędzeniem małżowiny usznej i zewnętrznego kanału słuchowego. Zapalenie ucha środkowego zwiastuje silny ból, gorączka, upośledzenie słuchu, a po pewnym czasie wysięk z ucha. Trzecia z tych chorób przejawia się bólem, gorączką, nudnościami, wymiotami i silnymi zawrotami głowy.

Wizyta o otolaryngologa

Jak poradzić sobie z nadmiarem woskowiny? Unikajmy stosowania patyczków higienicznych, a tym bardziej wykałaczek czy zapałek. Z powodu budowy ucha takie działanie przynosi efekt odwrotny od zamierzonego - zamiast usuwać "miód", znaczną część wpychamy jeszcze głębiej. Poza tym takie mechaniczne czyszczenie może powodować podrażnienie cienkiej skóry wyściełającej przewód słuchowy, infekcje, a w skrajnych przypadkach uszkodzenie błony bębenkowej, grożące nawet utratą słuchu. Lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie specjalnych kropli rozmiękczających woskowinę. W aptekach znajdziemy również wygodne preparaty w sprayu, na przykład z dodatkiem oliwy z oliwek, która natłuszcza przewodów słuchowy i ułatwia wypłukanie ucha. Jednak w wielu przypadkach zdecydowanie warto zgłosić się do lekarza, najlepiej otolaryngologa. Specjalista najskuteczniej usunie woskowiny czop, korzystając z profesjonalnych haczyków i kleszczyków albo przepłukując ucho ciepłą wodą lub parafiną. Po takiej "przygodzie" warto stosować zasady
profilaktyki i nie dopuszczać do powstawania korka woskowinowego. Pomogą nam w tym specjalne preparaty do czyszczenia uszu.

Rafał Natorski /PFi, facet.wp.pl

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)