Trwa ładowanie...
14-01-2013 11:50

Gdzie w Europie najgorzej z erekcją?

Gdzie w Europie najgorzej z erekcją?Źródło: 123RF
d3eqejk
d3eqejk

Hiszpański macho i gorący kochanek? Powalający pewnością siebie uwodzicielski Francuz? Zimny jak ryba Fin i pozbawiony wyobraźni Niemiec? Stereotypy dotyczące tego, jak przedstawicielom poszczególnych narodów wiedzie się w łóżku, są stare jak świat i dość mocno zakorzeniły się w powszechnej opinii zarówno kobiet, jak i mężczyzn. I jak to często ze stereotypami bywa, okazuje się, że mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Dowiodły tego najnowsze badania nad kondycją europejskiej erekcji? Gdzie jest najgorzej?

Brytyjscy uczeni, którzy zajrzeli pod kołderkę prawie 9 000 przedstawicieli 12 europejskich państw, doszli do wniosku, że kluczowym czynnikiem decydującym o udanym życiu seksualnym jest męska pewność siebie - uważa tak 90 procent badanych (zarówno mężczyzn, jak i kobiet), którzy brak silnego poczucia własnej wartości utożsamiają z mało satysfakcjonującym pożyciem. Dlaczego? Bo jest to równoznaczne z problemami z erekcją.

Mężczyźni, którzy nie czują się na polu miłosnych zmagań zbyt komfortowo, cierpią na lęki, stresują się - słowem zachowują jak na polu minowym, z reguły częściej doświadczają różnorakich problemów ze wzwodem, które automatycznie obniżają jakość życia seksualnego. I choć co prawda nie ma w Europie narodu, który byłby całkowicie zadowolony z tego, jak działa kluczowy dla sprawy organ, to różnice w poziomie zadowolenia są dość znaczne. Zresztą porównajcie sami!

Aż 83 procent uznawanych za bogów seksu Hiszpanów jest niezadowolona ze swojej erekcji i odczuwa z tego powodu dyskomfort w życiu seksualnym. Niewiele lepiej jest u, zdawało by się, gorącokrwistych Turków - zastrzeżenia co do swojego wzwodu ma aż 80 procent badanych przedstawicieli tej narodowości. Wysoki poziom frustracji z powodu zbyt słabej lub krótkiej erekcji prezentują również Włosi - 76 procent. Jak zatem widać, panowie stereotypowo uznawani za gorących kochanków, należą jednocześnie do najmniej zadowolonych. Czyżby mieli wobec siebie po prostu zbyt wysokie wymagania?

d3eqejk

W środku stawki plasują się Brytyjczycy (62 procent), Francuzi (57 procent) i Belgowie (50 procent). Zaskakują Skandynawowie - zarówno Szwedzi, Duńczycy, jak i Finowie. Mimo że optymizm raczej nie jest ich cechą rozpoznawczą, w większości oceniają swoje męskie możliwości raczej pozytywnie - niezadowolonych z erekcji jest poniżej 50 procent z nich: kolejno 47, 46 procent i 41 procent.

Gdzieś pomiędzy nimi uplasowali się przedstawiciele Rumunii (miejsce vis a vis Duńczyków, 46 procent), a także Holendrzy (42 procent).

Który z ujętych w brytyjskim badaniu narodów wypada jednak najlepiej? Najbardziej zadowoleni z własnej erekcji okazali się twardzi jak stal... Niemcy. Problem z pewnością siebie wynikającą z kłopotów ze wzwodem deklaruje jedynie 40 procent tej grupy narodowej, większość jest zadowolona. Niskie wymagania, tendencja do popadania w samozachwyt czy jednak "niemiecka precyzja" i solidność?

KP/PFi, facet.wp.pl

d3eqejk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3eqejk