CiekawostkiGrasz na konsoli? Koniecznie to przecztaj

Grasz na konsoli? Koniecznie to przecztaj

Posiadacze konsol są zazwyczaj namiętnymi graczami. Okazuje się jednak, że nie brakuje im również innego rodzaju namiętności. Czyżby procentowały tu doświadczenia wyniesione z wirtualnej rzeczywistości?

Grasz na konsoli? Koniecznie to przecztaj
Źródło zdjęć: © 123RF

To, czy wirtuozi joysticków i gamepadów są też dobrymi kochankami postanowiła sprawdzić brytyjska firma VoucherCodesPro. W tym celu przygotowano specjalną ankietę, którą wypełniło prawie dwa tysiące Brytyjczyków obojga płci - partnerów zagorzałych graczy.

Z podsumowania ankiety wynika, że najlepiej związać się posiadaczem konsoli Xbox 360. To właśnie fani tej konsoli okazali się najlepszymi kochankami. Według swoich partnerów w łóżku radzą sobie doskonale (22 proc. ocen), bardzo dobrze lub dobrze (łącznie 54 proc. ocen). Drugie miejsce zajęła niemal równie popularna konsola PlayStation 3, choć jej posiadacze nie są już tak rewelacyjni "w realu".

Najgorzej natomiast z wyzwaniami realnej erotyki radzą sobie posiadacze pecetów. Zaledwie 3 proc. z nich otrzymało w badaniu ocenę doskonałą, a 8 proc. ocenę bardzo dobrą lub dobrą.

Badania dowiodły również, że posiadacze Xbox 360 i PS3 znacznie lepiej radzą sobie ze znalezieniem partnera, a ich związki trwają dłużej niż w przypadku posiadaczy komputerów PC.

Jak interpretować wyniki ankiety? No cóż - wygląda na to, że posiadacze "kinecta" posiedli coś, do czego inni gracze muszą dochodzić za pomocą dodatkowych zewnętrznych wspomagaczy - magiczny dotyk. Najprawdopodobniej ci z oceną dobrą i bardzo dobrą nauczyli się po prostu bardzo delikatnie wodzić dłońmi po ciele drugiej osoby, zatrzymując się dłużej w tych miejscach, które należy "kliknąć", by przejść do następnego etapu. Natomiast zdobywcy oceny doskonałej osiągnęli już tzw. master level - i potrafią doprowadzić partnerkę do wrzenia całkiem bez dotykania - tylko stojąc przed nią i machając rękami.

Jeśli zaś chodzi o posiadaczy poczciwych komputerów PC - no cóż: to jednak tradycjonaliści przyzwyczajeni przede wszystkim do dzierżenia w dłoni solidnego joysticka. A także kolekcjonerzy wszelkiego rodzaju pornografii (badania dowiodły, że treści pornograficzne przechowuje na dyskach twardych swoich pecetów aż 99,5 proc. graczy!). Trudno się dziwić, że w rezultacie nie bardzo radzą sobie poza Second Life. I że nie mają pojęcia o zaspakajaniu potrzeb drugiej osoby.

Wniosek nasuwa się sam: zdecydowanie warto zainwestować w konsolę. Zwłaszcza że wieść o magicznych umiejętnościach ich posiadaczy już rozchodzi się po świecie lotem błyskawicy. I zapewne znajdzie się wiele chętnych na wspólną grę... wstępną.

(menonwaves)/ PFi, facet.wp.pl

Źródło artykułu:WP Facet

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (41)