Gwiazdy o "małych gabarytach"
25.01.2011 | aktual.: 27.12.2016 15:02
None
Są znani, lubiani, wpływowi i niesamowicie bogaci. A jednak, gdy pozbędą się bokserek, nie imponują płci przeciwnej...
Show-business się kręci, ponieważ ludzie są ciekawi życia gwiazd. Pragniemy wiedzieć o nich wszystko - co jedzą, gdzie się ubierają, na co wydają kolejne miliony? Aby posiąść te jakże cenne informacje, sięgamy po pisemka plotkarskie, zaglądamy na strony internetowe, czy też - pragnąc znaleźć się bliżej źródła - zapisujemy się do fanklubów gwiazd. To, z kolei, dodatkowo nakręca ich popularność, przez co znani i lubiani stają się jeszcze bardziej znani i lubiani, a w konsekwencji również hojniej wynagradzani i częściej angażowani. W efekcie, ich sylwetki interesują nas jeszcze bardziej i bardziej! To prawdziwe błędne koło.
Tak się składa, że dla wszystkich ciekawskich przygotowaliśmy niecodzienną gratkę w postaci wglądu w... interesy gwiazd. Oczywiście, w tym kontekście, słowo "interes" to tylko kolokwializm, bowiem w rzeczywistości chodzi po prostu o gabaryty członków amantów filmowych oraz tuz świata muzyki. Portal "Lemondrop.com" pokusił się o zebranie do jednego rankingu wszystkich celebrytów, o których mówi się, że - poza dorobkiem artystycznym - nie mają się czym chwalić. Szczególnie w sypialni.
Bez dalszych wprowadzeń, zapraszamy do galerii ilustrującej posiadaczy najmniejszych członów w showbusinessie!
MW/PFi
Ben Affleck
Znany aktor, który niedawno dał się poznać również, jako dość dobry reżyser, mimo przyjemnej aparycji i pokaźnej muskulatury, nie mógłby raczej aspirować do zmiany branży, na przykład na pornograficzną. A to, z tej błahej przyczyny, że nie spełnia jednego jedynego wymagania postawionego w kontrakcie...
Skąd to wiadomo? Affleck zły PR zawdzięcza swojemu koledze z planu "Armageddonu" - Michaelowi Clarkowi Duncanowi, który w jednym z wywiadów stwierdził: "Nie zrozumcie mnie źle, drogie panie, Ben jest fajny, ale ja widziałem go nagiego na planie i bez przesady! W ogóle mi nie zaimponował, spojrzałem na niego i powiedziałem >>To wszystko? O to tyle krzyku?!<<. A potem widzę, że jest na okładce (magazynu People) i, że został okrzyknięty >>Najseksowniejszym człowiekiem Ameryki<
Enrique Iglesias
Uwielbiany przez kobiety latynoski ogier, o lekko zniewieściałej manierze artykulacji dźwięków, również marzy o tym, by dywagacje naukowców na temat drugorzędnej roli rozmiaru, okazały się być prawdą.
Swego czasu, gwiazdor był nawet twarzą ekstra małych kondomów, co zaliczamy mu na plus - bo grunt to mieć dystans do siebie!
Nick Lachey
Nick Lachey to aktor i piosenkarz, którego największym sukcesem w dotychczasowym dorobku było małżeństwo z piosenkarką Jessicą Simpson.
W złotych czasach ich związku, Jessica lubiła od czasu do czasu dopiec mężowi w wywiadach. W jednym z nich stwierdziła "Nick nie jest zbyt dobrze uposażony, jeśli wiecie, co mam na myśli..." Chyba wszyscy wiemy CO Jessica miała na myśli.
Jude Law
Obecność pana Law, który od lat uważany jest za nałogowego łamacza serc niewieścich, może dla niektórych jawić się wielką niespodzianką.
A jednak, "Alfie" został przyłapany przez jednego z paparazzich w przebieralni na basenie we Francji. Zdjęcia z tego incydentu można wygooglać (wpisując np. "Jude Law small penis"), zaś ich treść najlepiej oddają słowa samego dziennikarza "Tommy Lee to to z całą pewnością nie jest".
Ashton Kutcher
"Dla niego wiek nie ma znaczenia, a dla niej rozmiar", tymi słowami nowo uformowany związek Ashtona i Demi Moore skomentowała była dziewczyna aktora, tragicznie zmarła Brittany Murphy. Nic dodać, nic ująć.
Fred Durst
Ostro rockujący Durst, jako jeden z nielicznych panów w showbusinessie, doczekał się swojej własnej seks taśmy.
Sprawa zakończyła się pozwem sądowym i silną agresją słowną. I nic w tym dziwnego, bo ponoć Durst niezbyt dobrze wypada przed kamerą - która swoją drogą ponoć zawsze odejmuje te 10 cm.
Eminem
Ale niewykorzystana przestrzeń w kroku nie jest tylko domeną rockmenów.
Raper Eminem także nie może narzekać na problemy z doborem bielizny. Jego wieloletnia partnerka, Kim Mathers, kilka lat temu dała upust swojej złości na byłego wówczas partnera (para schodzi się i rozchodzi na okrągło), mówiąc m.in. że Marshal nie jest zbyt hojnie obdarzony przez naturę, a do tego kiepski z niego kochanek. Na koniec stwierdziła jeszcze, że bez błękitnej pigułki w ogóle nie ma z niego pożytku. Ale tak wspaniale rapuje...
Daniel Radcliffe
Różdżka Harry'ego Pottera była głównym powodem sukcesu sztuki "Equus" - widzowie do teatru bili drzwiami i oknami tylko po to, by przekonać się na własne oczy, jak prezentuje się na scenie młody Daniel Radcliffe. A warto dodać, że w tym spektaklu prezentował się w pełnej krasie...
Cóż, według relacji świadków z pierwszych rzędów, talent aktora nie bił po oczach...
Shia LaBeouf
Określany często mianem "tego irytującego kolesia z Transformersów" lub "tego irytującego kolesia z nowego Indiany Jonesa" Shia LaBeouf, wykazał się nie lada odwagą przyznając w "Playboyu", że jego zwis nie prezentuje się nazbyt okazale...
Aktor, opowiadając o swoim pierwszym razie, mówił: "Było dość niezręcznie. Podłożyłem jej poduszkę pod plecy, bo widziałem podobny trick w filmie pornograficznym. Niestety, okazało się, że ułożyłem ją pod jakimś dziwnym kątem i nie mogłem ulokować się należycie... nie jestem jakimś specjalnym kolosem w tamtych rejonach, dlatego nie było to najmądrzejszym posunięciem."
Johnny Knoxville
Znany z "Jackass", Johnny Knoxville przyznaje na łamach "AskMen", że daleko mu do kolegi Chrisa Pontiusa, który "non stop lata z wackiem na wierzchu, a do tego ma uroczego!". Sam Knoxville swoją męskość przyrównuje do "włącznika światła" lub "jajka osadzonego w gnieździe".
Niemniej jednak, szaleniec z MTV wie, jak robić z niego użytek! "W 1997 wygrałem konkurs masturbacji w Newark. Zająłem pierwsze i trzecie miejsce. Dość szybko przeładowałem - nim większość zdążyła dobić do mety", Johnny wyjawił na łamach "FHM".
MW/PFi