DziewczynyHelen Flanagan - utalentowana kokietka

Helen Flanagan - utalentowana kokietka

Helen Flanagan - utalentowana kokietka
Źródło zdjęć: © Eastnews

08.05.2012 | aktual.: 27.12.2016 15:17

None

Utalentowana kokietka, dziewczyna, która potrafi ze słodkiego aniołka przeistoczyć się w mrocznego wampa, a na dodatek ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej fotomodelki najlepszych pism dla facetów.

Dziewczynka z telenoweli

Helen Joyce Flanagan urodziła się 7 sierpnia 1990 roku. Już jako pięciolatka uczyła się aktorstwa, a niedługo potem zaczęła zbiegać o pierwsze role. Warsztaty w Carol Godbys Theatre dały jej należyte przygotowanie, a urok osobisty sprawił, że zaczęto ją angażować. Jednak role w reklamach telewizyjnych były jedynie przedsmakiem tego, co wydarzyło się w roku 2000 - Helen dostała rolę w popularnym serialu telewizyjnym "Coronation Street" (Serial realizowany jest od 1960 roku!). Dziesięciolatka wcieliła się w rolę Rosie Webster, zastępując tym samym Emmę Collinge, która grała Rosie praktycznie od urodzenia, aż do roku 1999 (aktorka pojawiła się na planie, mając zaledwie dwa tygodnie).

Zrzuciła wagę i nie schudła w biuście! Jeszcze narzeka!

Flanagan stała się dzieckiem ekranu. Rosła i dojrzewała na planie, przyzwyczaiła do siebie widzów, stała się kimś więcej niż gwiazdką z kolorowych pisemek. Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, dla których członkowie serialowych rodzin stają się "dalekimi krewnymi". Nic więc dziwnego, że telewidzowie przeżywali jej wzloty i upadki. Obserwowali jak zmienia fryzury, styl, poznaje chłopaków i straszliwie tyje, by potem gwałtownie chudnąć. Co ciekawe, pomimo zmian wagi ciała, jej piersi zdawały się zawsze jedynie rosnąć. Helen, która dobrze się bawi, zamieszczając swoje fotki na stronach portali społecznościowych, napisała na Twitterze "Nie mogę kłamać. Jestem naprawdę zawstydzona swoimi balonami". Na dowód tego, że ma się czego wstydzić, dołączyła odpowiednią fotkę. Mówi prawdę, czy kłamie? Jedno jest pewne, po rzuceniu roli w najdłużej emitowanym serialu w Wielkiej Brytanii, biust Helen zdaje się być głównym powodem jej ciągłej obecności w mediach.

Na zdjęciu Helen Flanagan na gali 100 najseksowniejszych kobiet magazynu FHM.

1 / 14

Helen Flanagan - "Jestem zawstydzona swoimi balonami"

Obraz
© Eastnews

Utalentowana kokietka, dziewczyna, która potrafi ze słodkiego aniołka przeistoczyć się w mrocznego wampa, a na dodatek ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej fotomodelki najlepszych pism dla facetów.

Dziewczynka z telenoweli

Helen Joyce Flanagan urodziła się 7 sierpnia 1990 roku. Już jako pięciolatka uczyła się aktorstwa, a niedługo potem zaczęła zbiegać o pierwsze role. Warsztaty w Carol Godbys Theatre dały jej należyte przygotowanie, a urok osobisty sprawił, że zaczęto ją angażować. Jednak role w reklamach telewizyjnych były jedynie przedsmakiem tego, co wydarzyło się w roku 2000 - Helen dostała rolę w popularnym serialu telewizyjnym "Coronation Street" (Serial realizowany jest od 1960 roku!). Dziesięciolatka wcieliła się w rolę Rosie Webster, zastępując tym samym Emmę Collinge, która grała Rosie praktycznie od urodzenia, aż do roku 1999 (aktorka pojawiła się na planie, mając zaledwie dwa tygodnie).

Zrzuciła wagę i nie schudła w biuście! Jeszcze narzeka!

Flanagan stała się dzieckiem ekranu. Rosła i dojrzewała na planie, przyzwyczaiła do siebie widzów, stała się kimś więcej niż gwiazdką z kolorowych pisemek. Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, dla których członkowie serialowych rodzin stają się "dalekimi krewnymi". Nic więc dziwnego, że telewidzowie przeżywali jej wzloty i upadki. Obserwowali jak zmienia fryzury, styl, poznaje chłopaków i straszliwie tyje, by potem gwałtownie chudnąć. Co ciekawe, pomimo zmian wagi ciała, jej piersi zdawały się zawsze jedynie rosnąć. Helen, która dobrze się bawi, zamieszczając swoje fotki na stronach portali społecznościowych, napisała na Twitterze "Nie mogę kłamać. Jestem naprawdę zawstydzona swoimi balonami". Na dowód tego, że ma się czego wstydzić, dołączyła odpowiednią fotkę. Mówi prawdę, czy kłamie? Jedno jest pewne, po rzuceniu roli w najdłużej emitowanym serialu w Wielkiej Brytanii, biust Helen zdaje się być głównym powodem jej ciągłej obecności w mediach.

Na zdjęciu Helen Flanagan na gali 100 najseksowniejszych kobiet magazynu FHM.

2 / 14

Helen Flanagan - "Jestem zawstydzona swoimi balonami"

Obraz
© Eastnews

Utalentowana kokietka, dziewczyna, która potrafi ze słodkiego aniołka przeistoczyć się w mrocznego wampa, a na dodatek ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej fotomodelki najlepszych pism dla facetów.

Dziewczynka z telenoweli

Helen Joyce Flanagan urodziła się 7 sierpnia 1990 roku. Już jako pięciolatka uczyła się aktorstwa, a niedługo potem zaczęła zbiegać o pierwsze role. Warsztaty w Carol Godbys Theatre dały jej należyte przygotowanie, a urok osobisty sprawił, że zaczęto ją angażować. Jednak role w reklamach telewizyjnych były jedynie przedsmakiem tego, co wydarzyło się w roku 2000 - Helen dostała rolę w popularnym serialu telewizyjnym "Coronation Street" (Serial realizowany jest od 1960 roku!). Dziesięciolatka wcieliła się w rolę Rosie Webster, zastępując tym samym Emmę Collinge, która grała Rosie praktycznie od urodzenia, aż do roku 1999 (aktorka pojawiła się na planie, mając zaledwie dwa tygodnie).

Zrzuciła wagę i nie schudła w biuście! Jeszcze narzeka!

Flanagan stała się dzieckiem ekranu. Rosła i dojrzewała na planie, przyzwyczaiła do siebie widzów, stała się kimś więcej niż gwiazdką z kolorowych pisemek. Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, dla których członkowie serialowych rodzin stają się "dalekimi krewnymi". Nic więc dziwnego, że telewidzowie przeżywali jej wzloty i upadki. Obserwowali jak zmienia fryzury, styl, poznaje chłopaków i straszliwie tyje, by potem gwałtownie chudnąć. Co ciekawe, pomimo zmian wagi ciała, jej piersi zdawały się zawsze jedynie rosnąć. Helen, która dobrze się bawi, zamieszczając swoje fotki na stronach portali społecznościowych, napisała na Twitterze "Nie mogę kłamać. Jestem naprawdę zawstydzona swoimi balonami". Na dowód tego, że ma się czego wstydzić, dołączyła odpowiednią fotkę. Mówi prawdę, czy kłamie? Jedno jest pewne, po rzuceniu roli w najdłużej emitowanym serialu w Wielkiej Brytanii, biust Helen zdaje się być głównym powodem jej ciągłej obecności w mediach.

Na zdjęciu Helen Flanagan na gali 100 najseksowniejszych kobiet magazynu FHM.

3 / 14

Helen Flanagan - "Jestem zawstydzona swoimi balonami"

Obraz
© Eastnews

Utalentowana kokietka, dziewczyna, która potrafi ze słodkiego aniołka przeistoczyć się w mrocznego wampa, a na dodatek ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej fotomodelki najlepszych pism dla facetów.

Dziewczynka z telenoweli

Helen Joyce Flanagan urodziła się 7 sierpnia 1990 roku. Już jako pięciolatka uczyła się aktorstwa, a niedługo potem zaczęła zbiegać o pierwsze role. Warsztaty w Carol Godbys Theatre dały jej należyte przygotowanie, a urok osobisty sprawił, że zaczęto ją angażować. Jednak role w reklamach telewizyjnych były jedynie przedsmakiem tego, co wydarzyło się w roku 2000 - Helen dostała rolę w popularnym serialu telewizyjnym "Coronation Street" (Serial realizowany jest od 1960 roku!). Dziesięciolatka wcieliła się w rolę Rosie Webster, zastępując tym samym Emmę Collinge, która grała Rosie praktycznie od urodzenia, aż do roku 1999 (aktorka pojawiła się na planie, mając zaledwie dwa tygodnie).

Zrzuciła wagę i nie schudła w biuście! Jeszcze narzeka!

Flanagan stała się dzieckiem ekranu. Rosła i dojrzewała na planie, przyzwyczaiła do siebie widzów, stała się kimś więcej niż gwiazdką z kolorowych pisemek. Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, dla których członkowie serialowych rodzin stają się "dalekimi krewnymi". Nic więc dziwnego, że telewidzowie przeżywali jej wzloty i upadki. Obserwowali jak zmienia fryzury, styl, poznaje chłopaków i straszliwie tyje, by potem gwałtownie chudnąć. Co ciekawe, pomimo zmian wagi ciała, jej piersi zdawały się zawsze jedynie rosnąć. Helen, która dobrze się bawi, zamieszczając swoje fotki na stronach portali społecznościowych, napisała na Twitterze "Nie mogę kłamać. Jestem naprawdę zawstydzona swoimi balonami". Na dowód tego, że ma się czego wstydzić, dołączyła odpowiednią fotkę. Mówi prawdę, czy kłamie? Jedno jest pewne, po rzuceniu roli w najdłużej emitowanym serialu w Wielkiej Brytanii, biust Helen zdaje się być głównym powodem jej ciągłej obecności w mediach.

Na zdjęciu Helen Flanagan na gali 100 najseksowniejszych kobiet magazynu FHM.

4 / 14

Helen Flanagan - "Jestem zawstydzona swoimi balonami"

Obraz
© Eastnews

Utalentowana kokietka, dziewczyna, która potrafi ze słodkiego aniołka przeistoczyć się w mrocznego wampa, a na dodatek ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej fotomodelki najlepszych pism dla facetów.

Dziewczynka z telenoweli

Helen Joyce Flanagan urodziła się 7 sierpnia 1990 roku. Już jako pięciolatka uczyła się aktorstwa, a niedługo potem zaczęła zbiegać o pierwsze role. Warsztaty w Carol Godbys Theatre dały jej należyte przygotowanie, a urok osobisty sprawił, że zaczęto ją angażować. Jednak role w reklamach telewizyjnych były jedynie przedsmakiem tego, co wydarzyło się w roku 2000 - Helen dostała rolę w popularnym serialu telewizyjnym "Coronation Street" (Serial realizowany jest od 1960 roku!). Dziesięciolatka wcieliła się w rolę Rosie Webster, zastępując tym samym Emmę Collinge, która grała Rosie praktycznie od urodzenia, aż do roku 1999 (aktorka pojawiła się na planie, mając zaledwie dwa tygodnie).

Zrzuciła wagę i nie schudła w biuście! Jeszcze narzeka!

Flanagan stała się dzieckiem ekranu. Rosła i dojrzewała na planie, przyzwyczaiła do siebie widzów, stała się kimś więcej niż gwiazdką z kolorowych pisemek. Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, dla których członkowie serialowych rodzin stają się "dalekimi krewnymi". Nic więc dziwnego, że telewidzowie przeżywali jej wzloty i upadki. Obserwowali jak zmienia fryzury, styl, poznaje chłopaków i straszliwie tyje, by potem gwałtownie chudnąć. Co ciekawe, pomimo zmian wagi ciała, jej piersi zdawały się zawsze jedynie rosnąć. Helen, która dobrze się bawi, zamieszczając swoje fotki na stronach portali społecznościowych, napisała na Twitterze "Nie mogę kłamać. Jestem naprawdę zawstydzona swoimi balonami". Na dowód tego, że ma się czego wstydzić, dołączyła odpowiednią fotkę. Mówi prawdę, czy kłamie? Jedno jest pewne, po rzuceniu roli w najdłużej emitowanym serialu w Wielkiej Brytanii, biust Helen zdaje się być głównym powodem jej ciągłej obecności w mediach.

Na zdjęciu Helen Flanagan na gali 100 najseksowniejszych kobiet magazynu FHM.

5 / 14

Helen Flanagan - "Jestem zawstydzona swoimi balonami"

Obraz
© Eastnews

Utalentowana kokietka, dziewczyna, która potrafi ze słodkiego aniołka przeistoczyć się w mrocznego wampa, a na dodatek ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej fotomodelki najlepszych pism dla facetów.

Dziewczynka z telenoweli

Helen Joyce Flanagan urodziła się 7 sierpnia 1990 roku. Już jako pięciolatka uczyła się aktorstwa, a niedługo potem zaczęła zbiegać o pierwsze role. Warsztaty w Carol Godbys Theatre dały jej należyte przygotowanie, a urok osobisty sprawił, że zaczęto ją angażować. Jednak role w reklamach telewizyjnych były jedynie przedsmakiem tego, co wydarzyło się w roku 2000 - Helen dostała rolę w popularnym serialu telewizyjnym "Coronation Street" (Serial realizowany jest od 1960 roku!). Dziesięciolatka wcieliła się w rolę Rosie Webster, zastępując tym samym Emmę Collinge, która grała Rosie praktycznie od urodzenia, aż do roku 1999 (aktorka pojawiła się na planie, mając zaledwie dwa tygodnie).

Zrzuciła wagę i nie schudła w biuście! Jeszcze narzeka!

Flanagan stała się dzieckiem ekranu. Rosła i dojrzewała na planie, przyzwyczaiła do siebie widzów, stała się kimś więcej niż gwiazdką z kolorowych pisemek. Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, dla których członkowie serialowych rodzin stają się "dalekimi krewnymi". Nic więc dziwnego, że telewidzowie przeżywali jej wzloty i upadki. Obserwowali jak zmienia fryzury, styl, poznaje chłopaków i straszliwie tyje, by potem gwałtownie chudnąć. Co ciekawe, pomimo zmian wagi ciała, jej piersi zdawały się zawsze jedynie rosnąć. Helen, która dobrze się bawi, zamieszczając swoje fotki na stronach portali społecznościowych, napisała na Twitterze "Nie mogę kłamać. Jestem naprawdę zawstydzona swoimi balonami". Na dowód tego, że ma się czego wstydzić, dołączyła odpowiednią fotkę. Mówi prawdę, czy kłamie? Jedno jest pewne, po rzuceniu roli w najdłużej emitowanym serialu w Wielkiej Brytanii, biust Helen zdaje się być głównym powodem jej ciągłej obecności w mediach.

Na zdjęciu Helen Flanagan na gali 100 najseksowniejszych kobiet magazynu FHM.

6 / 14

Helen Flanagan - "Jestem zawstydzona swoimi balonami"

Obraz
© Eastnews

Utalentowana kokietka, dziewczyna, która potrafi ze słodkiego aniołka przeistoczyć się w mrocznego wampa, a na dodatek ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej fotomodelki najlepszych pism dla facetów.

Dziewczynka z telenoweli

Helen Joyce Flanagan urodziła się 7 sierpnia 1990 roku. Już jako pięciolatka uczyła się aktorstwa, a niedługo potem zaczęła zbiegać o pierwsze role. Warsztaty w Carol Godbys Theatre dały jej należyte przygotowanie, a urok osobisty sprawił, że zaczęto ją angażować. Jednak role w reklamach telewizyjnych były jedynie przedsmakiem tego, co wydarzyło się w roku 2000 - Helen dostała rolę w popularnym serialu telewizyjnym "Coronation Street" (Serial realizowany jest od 1960 roku!). Dziesięciolatka wcieliła się w rolę Rosie Webster, zastępując tym samym Emmę Collinge, która grała Rosie praktycznie od urodzenia, aż do roku 1999 (aktorka pojawiła się na planie, mając zaledwie dwa tygodnie).

Zrzuciła wagę i nie schudła w biuście! Jeszcze narzeka!

Flanagan stała się dzieckiem ekranu. Rosła i dojrzewała na planie, przyzwyczaiła do siebie widzów, stała się kimś więcej niż gwiazdką z kolorowych pisemek. Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, dla których członkowie serialowych rodzin stają się "dalekimi krewnymi". Nic więc dziwnego, że telewidzowie przeżywali jej wzloty i upadki. Obserwowali jak zmienia fryzury, styl, poznaje chłopaków i straszliwie tyje, by potem gwałtownie chudnąć. Co ciekawe, pomimo zmian wagi ciała, jej piersi zdawały się zawsze jedynie rosnąć. Helen, która dobrze się bawi, zamieszczając swoje fotki na stronach portali społecznościowych, napisała na Twitterze "Nie mogę kłamać. Jestem naprawdę zawstydzona swoimi balonami". Na dowód tego, że ma się czego wstydzić, dołączyła odpowiednią fotkę. Mówi prawdę, czy kłamie? Jedno jest pewne, po rzuceniu roli w najdłużej emitowanym serialu w Wielkiej Brytanii, biust Helen zdaje się być głównym powodem jej ciągłej obecności w mediach.

Na zdjęciu Helen Flanagan na gali 100 najseksowniejszych kobiet magazynu FHM.

7 / 14

Helen Flanagan - "Jestem zawstydzona swoimi balonami"

Obraz
© Eastnews

Utalentowana kokietka, dziewczyna, która potrafi ze słodkiego aniołka przeistoczyć się w mrocznego wampa, a na dodatek ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej fotomodelki najlepszych pism dla facetów.

Dziewczynka z telenoweli

Helen Joyce Flanagan urodziła się 7 sierpnia 1990 roku. Już jako pięciolatka uczyła się aktorstwa, a niedługo potem zaczęła zbiegać o pierwsze role. Warsztaty w Carol Godbys Theatre dały jej należyte przygotowanie, a urok osobisty sprawił, że zaczęto ją angażować. Jednak role w reklamach telewizyjnych były jedynie przedsmakiem tego, co wydarzyło się w roku 2000 - Helen dostała rolę w popularnym serialu telewizyjnym "Coronation Street" (Serial realizowany jest od 1960 roku!). Dziesięciolatka wcieliła się w rolę Rosie Webster, zastępując tym samym Emmę Collinge, która grała Rosie praktycznie od urodzenia, aż do roku 1999 (aktorka pojawiła się na planie, mając zaledwie dwa tygodnie).

Zrzuciła wagę i nie schudła w biuście! Jeszcze narzeka!

Flanagan stała się dzieckiem ekranu. Rosła i dojrzewała na planie, przyzwyczaiła do siebie widzów, stała się kimś więcej niż gwiazdką z kolorowych pisemek. Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, dla których członkowie serialowych rodzin stają się "dalekimi krewnymi". Nic więc dziwnego, że telewidzowie przeżywali jej wzloty i upadki. Obserwowali jak zmienia fryzury, styl, poznaje chłopaków i straszliwie tyje, by potem gwałtownie chudnąć. Co ciekawe, pomimo zmian wagi ciała, jej piersi zdawały się zawsze jedynie rosnąć. Helen, która dobrze się bawi, zamieszczając swoje fotki na stronach portali społecznościowych, napisała na Twitterze "Nie mogę kłamać. Jestem naprawdę zawstydzona swoimi balonami". Na dowód tego, że ma się czego wstydzić, dołączyła odpowiednią fotkę. Mówi prawdę, czy kłamie? Jedno jest pewne, po rzuceniu roli w najdłużej emitowanym serialu w Wielkiej Brytanii, biust Helen zdaje się być głównym powodem jej ciągłej obecności w mediach.

Na zdjęciu Helen Flanagan na gali 100 najseksowniejszych kobiet magazynu FHM.

8 / 14

Helen Flanagan - "Jestem zawstydzona swoimi balonami"

Obraz
© Eastnews

Utalentowana kokietka, dziewczyna, która potrafi ze słodkiego aniołka przeistoczyć się w mrocznego wampa, a na dodatek ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej fotomodelki najlepszych pism dla facetów.

Dziewczynka z telenoweli

Helen Joyce Flanagan urodziła się 7 sierpnia 1990 roku. Już jako pięciolatka uczyła się aktorstwa, a niedługo potem zaczęła zbiegać o pierwsze role. Warsztaty w Carol Godbys Theatre dały jej należyte przygotowanie, a urok osobisty sprawił, że zaczęto ją angażować. Jednak role w reklamach telewizyjnych były jedynie przedsmakiem tego, co wydarzyło się w roku 2000 - Helen dostała rolę w popularnym serialu telewizyjnym "Coronation Street" (Serial realizowany jest od 1960 roku!). Dziesięciolatka wcieliła się w rolę Rosie Webster, zastępując tym samym Emmę Collinge, która grała Rosie praktycznie od urodzenia, aż do roku 1999 (aktorka pojawiła się na planie, mając zaledwie dwa tygodnie).

Zrzuciła wagę i nie schudła w biuście! Jeszcze narzeka!

Flanagan stała się dzieckiem ekranu. Rosła i dojrzewała na planie, przyzwyczaiła do siebie widzów, stała się kimś więcej niż gwiazdką z kolorowych pisemek. Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, dla których członkowie serialowych rodzin stają się "dalekimi krewnymi". Nic więc dziwnego, że telewidzowie przeżywali jej wzloty i upadki. Obserwowali jak zmienia fryzury, styl, poznaje chłopaków i straszliwie tyje, by potem gwałtownie chudnąć. Co ciekawe, pomimo zmian wagi ciała, jej piersi zdawały się zawsze jedynie rosnąć. Helen, która dobrze się bawi, zamieszczając swoje fotki na stronach portali społecznościowych, napisała na Twitterze "Nie mogę kłamać. Jestem naprawdę zawstydzona swoimi balonami". Na dowód tego, że ma się czego wstydzić, dołączyła odpowiednią fotkę. Mówi prawdę, czy kłamie? Jedno jest pewne, po rzuceniu roli w najdłużej emitowanym serialu w Wielkiej Brytanii, biust Helen zdaje się być głównym powodem jej ciągłej obecności w mediach.

Na zdjęciu Helen Flanagan na gali 100 najseksowniejszych kobiet magazynu FHM.

9 / 14

Helen Flanagan - "Jestem zawstydzona swoimi balonami"

Obraz
© Eastnews

Utalentowana kokietka, dziewczyna, która potrafi ze słodkiego aniołka przeistoczyć się w mrocznego wampa, a na dodatek ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej fotomodelki najlepszych pism dla facetów.

Dziewczynka z telenoweli

Helen Joyce Flanagan urodziła się 7 sierpnia 1990 roku. Już jako pięciolatka uczyła się aktorstwa, a niedługo potem zaczęła zbiegać o pierwsze role. Warsztaty w Carol Godbys Theatre dały jej należyte przygotowanie, a urok osobisty sprawił, że zaczęto ją angażować. Jednak role w reklamach telewizyjnych były jedynie przedsmakiem tego, co wydarzyło się w roku 2000 - Helen dostała rolę w popularnym serialu telewizyjnym "Coronation Street" (Serial realizowany jest od 1960 roku!). Dziesięciolatka wcieliła się w rolę Rosie Webster, zastępując tym samym Emmę Collinge, która grała Rosie praktycznie od urodzenia, aż do roku 1999 (aktorka pojawiła się na planie, mając zaledwie dwa tygodnie).

Zrzuciła wagę i nie schudła w biuście! Jeszcze narzeka!

Flanagan stała się dzieckiem ekranu. Rosła i dojrzewała na planie, przyzwyczaiła do siebie widzów, stała się kimś więcej niż gwiazdką z kolorowych pisemek. Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, dla których członkowie serialowych rodzin stają się "dalekimi krewnymi". Nic więc dziwnego, że telewidzowie przeżywali jej wzloty i upadki. Obserwowali jak zmienia fryzury, styl, poznaje chłopaków i straszliwie tyje, by potem gwałtownie chudnąć. Co ciekawe, pomimo zmian wagi ciała, jej piersi zdawały się zawsze jedynie rosnąć. Helen, która dobrze się bawi, zamieszczając swoje fotki na stronach portali społecznościowych, napisała na Twitterze "Nie mogę kłamać. Jestem naprawdę zawstydzona swoimi balonami". Na dowód tego, że ma się czego wstydzić, dołączyła odpowiednią fotkę. Mówi prawdę, czy kłamie? Jedno jest pewne, po rzuceniu roli w najdłużej emitowanym serialu w Wielkiej Brytanii, biust Helen zdaje się być głównym powodem jej ciągłej obecności w mediach.

Na zdjęciu Helen Flanagan na gali 100 najseksowniejszych kobiet magazynu FHM.

10 / 14

Helen Flanagan - "Jestem zawstydzona swoimi balonami"

Obraz
© Eastnews

Utalentowana kokietka, dziewczyna, która potrafi ze słodkiego aniołka przeistoczyć się w mrocznego wampa, a na dodatek ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej fotomodelki najlepszych pism dla facetów.

Dziewczynka z telenoweli

Helen Joyce Flanagan urodziła się 7 sierpnia 1990 roku. Już jako pięciolatka uczyła się aktorstwa, a niedługo potem zaczęła zbiegać o pierwsze role. Warsztaty w Carol Godbys Theatre dały jej należyte przygotowanie, a urok osobisty sprawił, że zaczęto ją angażować. Jednak role w reklamach telewizyjnych były jedynie przedsmakiem tego, co wydarzyło się w roku 2000 - Helen dostała rolę w popularnym serialu telewizyjnym "Coronation Street" (Serial realizowany jest od 1960 roku!). Dziesięciolatka wcieliła się w rolę Rosie Webster, zastępując tym samym Emmę Collinge, która grała Rosie praktycznie od urodzenia, aż do roku 1999 (aktorka pojawiła się na planie, mając zaledwie dwa tygodnie).

Zrzuciła wagę i nie schudła w biuście! Jeszcze narzeka!

Flanagan stała się dzieckiem ekranu. Rosła i dojrzewała na planie, przyzwyczaiła do siebie widzów, stała się kimś więcej niż gwiazdką z kolorowych pisemek. Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, dla których członkowie serialowych rodzin stają się "dalekimi krewnymi". Nic więc dziwnego, że telewidzowie przeżywali jej wzloty i upadki. Obserwowali jak zmienia fryzury, styl, poznaje chłopaków i straszliwie tyje, by potem gwałtownie chudnąć. Co ciekawe, pomimo zmian wagi ciała, jej piersi zdawały się zawsze jedynie rosnąć. Helen, która dobrze się bawi, zamieszczając swoje fotki na stronach portali społecznościowych, napisała na Twitterze "Nie mogę kłamać. Jestem naprawdę zawstydzona swoimi balonami". Na dowód tego, że ma się czego wstydzić, dołączyła odpowiednią fotkę. Mówi prawdę, czy kłamie? Jedno jest pewne, po rzuceniu roli w najdłużej emitowanym serialu w Wielkiej Brytanii, biust Helen zdaje się być głównym powodem jej ciągłej obecności w mediach.

Na zdjęciu Helen Flanagan na gali 100 najseksowniejszych kobiet magazynu FHM.

11 / 14

Helen Flanagan - "Jestem zawstydzona swoimi balonami"

Obraz
© Eastnews

Utalentowana kokietka, dziewczyna, która potrafi ze słodkiego aniołka przeistoczyć się w mrocznego wampa, a na dodatek ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej fotomodelki najlepszych pism dla facetów.

Dziewczynka z telenoweli

Helen Joyce Flanagan urodziła się 7 sierpnia 1990 roku. Już jako pięciolatka uczyła się aktorstwa, a niedługo potem zaczęła zbiegać o pierwsze role. Warsztaty w Carol Godbys Theatre dały jej należyte przygotowanie, a urok osobisty sprawił, że zaczęto ją angażować. Jednak role w reklamach telewizyjnych były jedynie przedsmakiem tego, co wydarzyło się w roku 2000 - Helen dostała rolę w popularnym serialu telewizyjnym "Coronation Street" (Serial realizowany jest od 1960 roku!). Dziesięciolatka wcieliła się w rolę Rosie Webster, zastępując tym samym Emmę Collinge, która grała Rosie praktycznie od urodzenia, aż do roku 1999 (aktorka pojawiła się na planie, mając zaledwie dwa tygodnie).

Zrzuciła wagę i nie schudła w biuście! Jeszcze narzeka!

Flanagan stała się dzieckiem ekranu. Rosła i dojrzewała na planie, przyzwyczaiła do siebie widzów, stała się kimś więcej niż gwiazdką z kolorowych pisemek. Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, dla których członkowie serialowych rodzin stają się "dalekimi krewnymi". Nic więc dziwnego, że telewidzowie przeżywali jej wzloty i upadki. Obserwowali jak zmienia fryzury, styl, poznaje chłopaków i straszliwie tyje, by potem gwałtownie chudnąć. Co ciekawe, pomimo zmian wagi ciała, jej piersi zdawały się zawsze jedynie rosnąć. Helen, która dobrze się bawi, zamieszczając swoje fotki na stronach portali społecznościowych, napisała na Twitterze "Nie mogę kłamać. Jestem naprawdę zawstydzona swoimi balonami". Na dowód tego, że ma się czego wstydzić, dołączyła odpowiednią fotkę. Mówi prawdę, czy kłamie? Jedno jest pewne, po rzuceniu roli w najdłużej emitowanym serialu w Wielkiej Brytanii, biust Helen zdaje się być głównym powodem jej ciągłej obecności w mediach.

Na zdjęciu Helen Flanagan na gali 100 najseksowniejszych kobiet magazynu FHM.

12 / 14

Helen Flanagan - "Jestem zawstydzona swoimi balonami"

Obraz
© Eastnews

Utalentowana kokietka, dziewczyna, która potrafi ze słodkiego aniołka przeistoczyć się w mrocznego wampa, a na dodatek ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej fotomodelki najlepszych pism dla facetów.

Dziewczynka z telenoweli

Helen Joyce Flanagan urodziła się 7 sierpnia 1990 roku. Już jako pięciolatka uczyła się aktorstwa, a niedługo potem zaczęła zbiegać o pierwsze role. Warsztaty w Carol Godbys Theatre dały jej należyte przygotowanie, a urok osobisty sprawił, że zaczęto ją angażować. Jednak role w reklamach telewizyjnych były jedynie przedsmakiem tego, co wydarzyło się w roku 2000 - Helen dostała rolę w popularnym serialu telewizyjnym "Coronation Street" (Serial realizowany jest od 1960 roku!). Dziesięciolatka wcieliła się w rolę Rosie Webster, zastępując tym samym Emmę Collinge, która grała Rosie praktycznie od urodzenia, aż do roku 1999 (aktorka pojawiła się na planie, mając zaledwie dwa tygodnie).

Zrzuciła wagę i nie schudła w biuście! Jeszcze narzeka!

Flanagan stała się dzieckiem ekranu. Rosła i dojrzewała na planie, przyzwyczaiła do siebie widzów, stała się kimś więcej niż gwiazdką z kolorowych pisemek. Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, dla których członkowie serialowych rodzin stają się "dalekimi krewnymi". Nic więc dziwnego, że telewidzowie przeżywali jej wzloty i upadki. Obserwowali jak zmienia fryzury, styl, poznaje chłopaków i straszliwie tyje, by potem gwałtownie chudnąć. Co ciekawe, pomimo zmian wagi ciała, jej piersi zdawały się zawsze jedynie rosnąć. Helen, która dobrze się bawi, zamieszczając swoje fotki na stronach portali społecznościowych, napisała na Twitterze "Nie mogę kłamać. Jestem naprawdę zawstydzona swoimi balonami". Na dowód tego, że ma się czego wstydzić, dołączyła odpowiednią fotkę. Mówi prawdę, czy kłamie? Jedno jest pewne, po rzuceniu roli w najdłużej emitowanym serialu w Wielkiej Brytanii, biust Helen zdaje się być głównym powodem jej ciągłej obecności w mediach.

Na zdjęciu Helen Flanagan na gali 100 najseksowniejszych kobiet magazynu FHM.

13 / 14

Helen Flanagan - "Jestem zawstydzona swoimi balonami"

Obraz
© Eastnews

Utalentowana kokietka, dziewczyna, która potrafi ze słodkiego aniołka przeistoczyć się w mrocznego wampa, a na dodatek ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej fotomodelki najlepszych pism dla facetów.

Dziewczynka z telenoweli

Helen Joyce Flanagan urodziła się 7 sierpnia 1990 roku. Już jako pięciolatka uczyła się aktorstwa, a niedługo potem zaczęła zbiegać o pierwsze role. Warsztaty w Carol Godbys Theatre dały jej należyte przygotowanie, a urok osobisty sprawił, że zaczęto ją angażować. Jednak role w reklamach telewizyjnych były jedynie przedsmakiem tego, co wydarzyło się w roku 2000 - Helen dostała rolę w popularnym serialu telewizyjnym "Coronation Street" (Serial realizowany jest od 1960 roku!). Dziesięciolatka wcieliła się w rolę Rosie Webster, zastępując tym samym Emmę Collinge, która grała Rosie praktycznie od urodzenia, aż do roku 1999 (aktorka pojawiła się na planie, mając zaledwie dwa tygodnie).

Zrzuciła wagę i nie schudła w biuście! Jeszcze narzeka!

Flanagan stała się dzieckiem ekranu. Rosła i dojrzewała na planie, przyzwyczaiła do siebie widzów, stała się kimś więcej niż gwiazdką z kolorowych pisemek. Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, dla których członkowie serialowych rodzin stają się "dalekimi krewnymi". Nic więc dziwnego, że telewidzowie przeżywali jej wzloty i upadki. Obserwowali jak zmienia fryzury, styl, poznaje chłopaków i straszliwie tyje, by potem gwałtownie chudnąć. Co ciekawe, pomimo zmian wagi ciała, jej piersi zdawały się zawsze jedynie rosnąć. Helen, która dobrze się bawi, zamieszczając swoje fotki na stronach portali społecznościowych, napisała na Twitterze "Nie mogę kłamać. Jestem naprawdę zawstydzona swoimi balonami". Na dowód tego, że ma się czego wstydzić, dołączyła odpowiednią fotkę. Mówi prawdę, czy kłamie? Jedno jest pewne, po rzuceniu roli w najdłużej emitowanym serialu w Wielkiej Brytanii, biust Helen zdaje się być głównym powodem jej ciągłej obecności w mediach.

Na zdjęciu Helen Flanagan na gali 100 najseksowniejszych kobiet magazynu FHM.

14 / 14

Helen Flanagan - "Jestem zawstydzona swoimi balonami"

Obraz
© Eastnews

Utalentowana kokietka, dziewczyna, która potrafi ze słodkiego aniołka przeistoczyć się w mrocznego wampa, a na dodatek ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej fotomodelki najlepszych pism dla facetów.

Dziewczynka z telenoweli

Helen Joyce Flanagan urodziła się 7 sierpnia 1990 roku. Już jako pięciolatka uczyła się aktorstwa, a niedługo potem zaczęła zbiegać o pierwsze role. Warsztaty w Carol Godbys Theatre dały jej należyte przygotowanie, a urok osobisty sprawił, że zaczęto ją angażować. Jednak role w reklamach telewizyjnych były jedynie przedsmakiem tego, co wydarzyło się w roku 2000 - Helen dostała rolę w popularnym serialu telewizyjnym "Coronation Street" (Serial realizowany jest od 1960 roku!). Dziesięciolatka wcieliła się w rolę Rosie Webster, zastępując tym samym Emmę Collinge, która grała Rosie praktycznie od urodzenia, aż do roku 1999 (aktorka pojawiła się na planie, mając zaledwie dwa tygodnie).

Zrzuciła wagę i nie schudła w biuście! Jeszcze narzeka!

Flanagan stała się dzieckiem ekranu. Rosła i dojrzewała na planie, przyzwyczaiła do siebie widzów, stała się kimś więcej niż gwiazdką z kolorowych pisemek. Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, dla których członkowie serialowych rodzin stają się "dalekimi krewnymi". Nic więc dziwnego, że telewidzowie przeżywali jej wzloty i upadki. Obserwowali jak zmienia fryzury, styl, poznaje chłopaków i straszliwie tyje, by potem gwałtownie chudnąć. Co ciekawe, pomimo zmian wagi ciała, jej piersi zdawały się zawsze jedynie rosnąć. Helen, która dobrze się bawi, zamieszczając swoje fotki na stronach portali społecznościowych, napisała na Twitterze "Nie mogę kłamać. Jestem naprawdę zawstydzona swoimi balonami". Na dowód tego, że ma się czego wstydzić, dołączyła odpowiednią fotkę. Mówi prawdę, czy kłamie? Jedno jest pewne, po rzuceniu roli w najdłużej emitowanym serialu w Wielkiej Brytanii, biust Helen zdaje się być głównym powodem jej ciągłej obecności w mediach.

Na zdjęciu Helen Flanagan na gali 100 najseksowniejszych kobiet magazynu FHM.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (119)