HistoriaHitlerjugend - młoda gwardia Hitlera

Hitlerjugend - młoda gwardia Hitlera

Hitlerjugend - młoda gwardia Hitlera

21.09.2015 | aktual.: 27.12.2016 15:02

Hitlerjugend to jedna z najbardziej masowych organizacji młodzieżowych w historii, w 1939 roku zrzeszająca blisko 8 milionów młodych Niemców

W szeregach tej organizacji służyli m.in.: Günter Grass, późniejszy laureat nagrody Nobla w dziedzinie literatury czy Joseph Ratzinger, przyszły papież Benedykt XVI. W szczytowym okresie popularności Hitlerjugend zrzeszało blisko 8 milionów członków, wychowywanych w kulcie silnej i zdrowej rasy germańskiej.

Choć po zakończeniu II wojny światowej alianci nie uznali Hitlerjugend za organizację zbrodniczą, byli członkowie nazistowskiej młodzieżówki niezbyt chętnie przyznawali się do uczestnictwa w jej działaniach. Jednak demony przeszłości dopadały ich jeszcze wiele lat później, o czym przekonał się kardynał Joseph Ratzinger po wyborze na papieża.

Media zarzuciły Benedyktowi XVI, że jako nastolatek aktywnie działał w Hitlerjugend. Zaprzeczał temu ówczesny rzecznik Watykanu, ksiądz Federico Lombardi, przytaczając słowa Josepha Ratzingera, który w autobiografii "Z mojego życia" przyznał, że w 1941 roku, będąc uczniem seminarium dla chłopców w bawarskim Traunstein, został przymusowo wcielony do młodzieżówki. "Starałem się nie uczestniczyć w spotkaniach. Na ogół mi się to udawało" - napisał późniejszy papież, wspominając też służbę w oddziałach obrony przeciwlotniczej dwa lata później. "Dostaliśmy mundury i musieliśmy maszerować w nich przez miasto, żeby ludzie myśleli, że Hitler dysponuje jeszcze dużymi żołnierskimi rezerwami" - wyjaśniał Ratzinger.

Także wybitny pisarz Günter Grass dopiero w 2006 r., w wywiadzie udzielonym dziennikowi "Frankfurter Allgemeine Zeitung", przyznał się do służby w Waffen SS, gdzie trafił jako 17-letni i bardzo aktywny członek Hitlerjugend. Dlaczego potrzebował ponad pół wieku, żeby o tym opowiedzieć? "Dlatego, że się wstydziłem. Byłem małym, głupim nazistą. Zrozumiałem to po wojnie i było mi wstyd. Żywiłem tak głęboką wiarę w przywódcę Hitlerjugend Baldura von Schiracha, że nie wierzyłem w doniesienia o zbrodniach nazistów, dopóki nie usłyszałem w radiu, że sam się przyznał na procesach norymberskich" - opowiadał laureat literackiego Nobla.

1 / 4

4 fenigi na składkę

Obraz
© Eastnews

Hitlerjugend to jedna z najbardziej masowych organizacji młodzieżowych w historii, w 1939 roku zrzeszająca blisko 8 milionów młodych Niemców. Jej początki były jednak znacznie skromniejsze. W 1922 r., w Monachium, utworzono Jungsturm, w skład którego weszli młodzi ludzie mający wspierać działalność SA - oddziałów szturmowych NSDAP. Po nieudanym puczu monachijskim młodzieżówka została formalnie rozwiązana, choć nadal działała w warunkach podziemnych.

Na początku 1925 r. NSDAP stało się legalną partią, która bez przeszkód mogła startować w niemieckich wyborach. Rok później, w lipcu 1926 r., podjęto decyzję o utworzeniu młodzieżowej organizacji Hitler Jugend Bund der deutschen Arbeiterjugend, zwanej w skrócie Hitlerjugend. Pierwszym szefem został Kurt Gruber, student prawa i wielki zwolennik idei głoszonych przez Adolfa Hitlera. To on wprowadził szereg zasad obowiązujących młodych członków, od kwestii umundurowania po składkę członkowską (wynosiła 4 fenigi miesięcznie).

Początkowo organizacja nie była zbyt liczna, zrzeszała kilka tysięcy młodych ludzi. Gigantyczny rozwój nastąpił dopiero po objęciu przywództwa Hitlerjugend przez Baldura von Schiracha (na zdj.) w 1933 r. Jego matka była Amerykanką, a on sam jako dziecko nie potrafił nawet mówić po niemiecku, jednak szybko stał się wyznawcą nazizmu, członkiem NSDAP i prominentnym działaczem Narodowosocjalistycznego Związku Studentów.

Dzięki aktywności i zaangażowaniu von Schiracha nazistowska młodzieżówka mogła liczyć na potężne wsparcie finansowe aparatu III Rzeszy. Nic dziwnego, że już pod koniec 1933 r. liczyła ponad 2 miliony członków.

2 / 4

Twardy jak stal Kruppa

Obraz
© Eastnews

W Hitlerjugend istniał podział na dwie grupy wiekowe: "pimpfy", czyli "młokosów" w wieku 10-14 lat i młodzieńców między 14. a 18. rokiem życia. "Zdrowym rozwojem" dziewcząt w wieku 10-18 lat zajmowała się żeńska frakcja organizacji - Bund Deutscher Mädel, której dewiza brzmiała: "Bądź prawdziwa, bądź przejrzysta, bądź niemiecka".

1 grudnia 1936 r. uchwalono ustawę głoszącą, że "cała niemiecka młodzież z terenu Rzeszy jest skupiona w Hitlerjugend". Trzy lata później ukazało się rozporządzenie zobowiązujące do służby w młodzieżówce wszystkich Niemców od 10. do 18. roku życia. Opiekunom powstrzymującym młodocianych od działalności w Hitlerjugend groziła wysoka grzywna, a nawet więzienie.

Przywódcy organizacji wzywali także do wstąpienia w jej szeregi inne ówczesne grupy skautowskie działające na terytorium III Rzeszy, np. Związek Harcerstwa Polskiego w Niemczech, który jednak kilkakrotnie odrzucił propozycję. Idee nazistowskiej młodzieżówki streścił sam Adolf Hitler podczas przemówienia w Norymberdze, w 1935 r. "Uważamy, że przyszła niemiecka młodzież musi być smukła i szczupła, zwinna jak charty, wytrzymała jak wyprawiona skóra i twarda jak stal Kruppa" - przekonywał fuhrer.

Hitlerjugend promował kult silnej i zdrowej germańskiej rasy, stąd duży nacisk kładziono na ćwiczenia fizyczne i wojskowe połączone z dyscypliną i kultem jednostki. Młodzi ludzie musieli przechodzić obowiązkowe testy na odwagę, które polegały m.in. na skakaniu z wysokości kilku metrów do wody (bez względu na umiejętności pływackie), wspinaczce po stromych ścianach skalnych bez odpowiedniego zabezpieczenia czy wykonywaniu niekończących się serii przysiadów.

Bezwzględność w dążeniu do celu miała kształtować gra w zdobywanie flagi. Jej uczestników nie obowiązywały żadne reguły, dlatego "zabawa" często kończyła się brutalną bijatyką, w której brali udział nawet najmłodsi członkowie Hitlerjugend.

3 / 4

Dziecko w hełmie na głowie

Obraz
© Eastnews

Młodzi ludzie w jasnobrązowych koszulach i czarnych krawatach byli często wykorzystywani do trudnych zadań. Już na początku lat 30. aktywiści Hitlerjugend roznosili ulotki NSDAP i toczyli bitwy z członkami komunistycznych młodzieżówek. Podczas jednej z takich potyczek został śmiertelnie ugodzony nożem 16-letni Herbert Norkus. Jego pogrzeb zamienił się w wielkie widowisko propagandowe z udziałem m.in. Josepha Goebbelsa. W 1932 r. ukazała się powieść Karla Aloysa Schenzingera "Hitlerjunge Quex", w której Herbert Norkus został przedstawiony jako męczennik i wzór dla młodych Niemców. Była to lektura obowiązkowa każdego członka Hitlerjugend.

W organizacji bardzo dużo czasu poświęcano na szkolenie bojowe. Chłopcy uczyli się strzelać, posługiwać nożem, mapą czy kompasem. Gdy w 1940 r. przywództwo Hitlerjugend objął Artur Axmann, zaczął przekształcać młodzieżówkę w wojskowe siły pomocnicze.

Początkowo młodzieńcy zajmowali się głównie pomocą mieszkańcom miast bombardowanych przez aliantów, ale już w 1943 r. utworzono 12 Dywizję Pancerną SS Hitlerjugend, której większość żołnierzy stanowili chłopcy w wieku 16-18 lat. Formacja walczyła na północy Francji i zasłynęła z bezwzględności oraz fanatycznego oddania przywódcy III Rzeszy.

Pod koniec wojny, kiedy Niemcy ponosili coraz więcej ofiar, a rezerwy były na wyczerpaniu, członkowie Hitlerjugend, nawet 11-12 letni, walczyli na pierwszej linii frontu, zwłaszcza podczas obrony Berlina. "Nie chciałbym zobaczyć w lustrze naszych dziecięcych twarzy - w stalowych hełmach na głowie. Praca dzieci jest niegodziwa, ale dziecięce bohaterstwo jest jeszcze bardziej niegodziwe. Nie chciałbym, aby to kiedykolwiek powróciło" - wspominał po latach Dieter Heldebrandt, były członek organizacji.

4 / 4

"Wierzyłem w Hitlera"

Obraz
© Eastnews

W 1945 r. Hitlerjugend zostało rozwiązane, ale alianci nie uznali organizacji za formację przestępczą. Co stało się z jej przywódcami? Artur Axmann, który dowodził podwładnymi walczącymi w Berlinie, po śmierci Hitlera opuścił jego bunkier wraz z Martinem Bormannem i uciekł. Początkowo uznano go za zmarłego, ale szybko okazało się, że pod przybranym nazwiskiem zamieszkał w Meklemburgii. W grudniu 1945 r. został aresztowany w Lubece. W procesie denazyfikacyjnym skazano go na trzy lata obozu pracy. W 1958 r. sąd berliński uznał Axmanna winnego "podżegania młodzieży do nienawiści" i ukarał... grzywną w wysokości 35 tys. marek.

W następnych latach były przywódca Hitlerjugend prowadził działalność gospodarczą i wydał wspomnienia zatytułowane "Przecież to nie może być już koniec". Zmarł w 1996 roku, w wieku 83 lat.

Baldura von Schiracha alianci skazali na 20 lat więzienia, jednak głównie za zbrodnie, których dopuścił się jako Gauleiter Wiednia, a nie za działalność w Hitlejugend. Na wolność wyszedł w 1966 r, a już rok później opublikował książkę "Wierzyłem w Hitlera". Zmarł w 1974 r.

Rafał Natorski

Korzystałem z książki Michaela H. Katera "Hitlerjugend: Dzieci Hitlera"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)