Trwa ładowanie...
05-10-2011 11:33

Hitlerowski zbrodniarz sądzony po latach

Hitlerowski zbrodniarz sądzony po latachŹródło: AFP
d45bewq
d45bewq

"Nie znam uczciwszego od siebie człowieka" - taka deklaracja to nie nowe hasło bieżącej kampanii wyborczej czy dewiza guru jakiejś sekty, ale słowa człowieka, którego sumienie plamią jedne z najgorszych zbrodni II wojny światowej. Tak o sobie wypowiada się hitlerowski zbrodniarz, którego niemal po 70 latach od zakończenia najstraszliwszej wojny w historii ludzkości w końcu dosięgnie sprawiedliwość.

90-letni Iwan Kalimon to numer siedem na liście najbardziej poszukiwanych nazistowskich zbrodniarzy, którzy do tej pory nie zostali aresztowani i osądzeni. Teraz czeka go ekstradycja ze Stanów Zjednoczonych i proces w Niemczech.

Jego słowiańsko brzmiące imię nie pozostawia wątpliwości, że nie jest Niemcem - podobnie, jak inny niedawno sądzony zbrodniarz czasów II wojny światowej, Iwan Demianiuk ma pochodzenie ukraińskie. Do Ukraińskiej Policji Pomocniczej, która aktywnie wspierała Niemców w prześladowaniach i eksterminacji ludności żydowskiej, trafił dobrowolnie - jako ochotnik. Tam uczestniczył m.in. w masowych egzekucjach, na co istnieją bezpośrednie dowody w postaci jego odręcznej notatki, która znalazła się w niemieckich dokumentach - Kalimon chwali się w niej, że osobiście zamordował jedną osobę, a inną ranił.

Nie ma wątpliwości, że lista ofiar Kalimona nie jest tak krótka - bezpośredni dowód pozwoli jednak uniknąć wykrętów w stylu Diemianiuka, który długo i z sukcesem zwodził wymiar sprawiedliwości.

d45bewq

Kolejnym etapem "kariery" Kalimona była "praca" na rampie w obozie śmierci Bełżec - jednym z trzech obozów, których używano podczas "Operacji Reinhardt" czyli "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej". Rozwiązania poprzez unicestwienie.

Eli Rosenbaum z amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości stwierdziła, że Kalimon mógł partycypować nawet w 100 000 zbrodni popełnionych przez niemieckich i ukraińskich nazistów popełnionych we Lwowi na mężczyznach, kobietach i dzieciach.

Do zbrodni, których miał się dopuścić w obozie w Bełżcu Kalimon nie ma zamiaru się przyznawać - tego typu oskarżenia odrzucił już na pierwszym procesie, który wytoczono mu w Stanach Zjednoczonych, gdzie do tej pory mieszkał. Nie tylko uważa się za człowieka o krystalicznej uczciwości, ale podkreśla, że był najmłodszy w grupie i wykonywał najprostsze zadania, np. był kierowcą. Podobnie tłumaczyli się żyjący uczestnicy zbrodni katyńskiej - żaden z nich nie strzelał, a jedynie prowadził samochód.

Tajemnicą poliszynela jest, że oficerom NKWD, którzy w lasach Katynia, Kozielska czy Charkowa "prowadzili samochody", wydawano specjalne przydziały wódki.

d45bewq

Iwan Kalimon był członkiem Ukraińskiej Policji Pomocniczej do samego jej końca w 1944 roku. Po zajęciu Ukrainy przez wojska sowieckie wraz z innymi Ukraińcami wycofał się do Niemiec, by w 1949 roku wyemigrować do Stanów Zjednoczonych, a w 1955 roku, już jako John Kalymon przyjąć amerykańskie obywatelstwo. Przed amerykańskimi służbami imigracyjnymi udało mu się zataić swoją przeszłość w UPP.

W okresie zimnej wojny, Związek Radziecki kilkakrotnie ubiegał się o sprowadzenie Kalimona. Później zaczęli się o niego dopominać Niemcy. Sam zainteresowany jeszcze w 2009 roku tak komentował te starania:

"Kocham ten kraj [USA - przyp. red], ponieważ to jest mój kraj. Tutaj umrę.(...) Oni chcą mnie usunąć, mnie starego człowieka. Nigdy nie byłem aresztowany, lojalnie płaciłem podatki. Nie znam nikogo tak uczciwego jak ja".

d45bewq

Miejmy nadzieję, że spodziewany w niedługim czasie proces Kalimona w Niemczech udowodni, że sprawiedliwość nierychliwa, ale... Jednocześnie mamy nadzieję, że niemiecki sąd nie będzie brał pod uwagę opinii amerykańskich sąsiadów Kalimona, którzy mówią o nim jako o bardzo pobożnym człowieku, a także jego żony, która z rozbrajającą szczerością stwierdza: "Iwan nigdy nie zabiłby człowieka". Pozory mylą.

Przyjmuje się, że w Niemieckim Obozie Zagłady w Bełżcu, zostało zamordowanych 600 000 Żydów (dane podawane przez polski Komitet ds. Niemieckich Zbrodni Wojennych w Okupowanej Polsce) i 1500 Polaków pomagających Żydom. Przyjmuje się, że podczas całej operacji die Endloesung der Judenfrage ("Ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej") śmierć poniosło od 5 do 6 milionów Żydów.

KP, PFi/PFi

d45bewq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d45bewq