Iggy Azalea - seksbomba z... małym biustem i wielką pupą
13.01.2015 | aktual.: 27.12.2016 15:16
Nie ma figury modelki, ale i tak została okrzyknięta symbolem seksu
Ta dziewczyna nie ma kompleksów! Nie dość, że rytmicznymi hitami podbija listy przebojów, to jeszcze postanowiła z mankamentów swojej urody - drobnych piersi i szerokich bioder - uczynić atut. Media nazywają ją "najgorętszą kobietą na świecie", a przez mężczyzn już została okrzyknięta mianem nowego symbolu piękna. Tylko wśród pań budzi mieszane uczucia...
Figura tej 25-letniej australijskiej raperki - 70 kg przy 178 cm wzrostu i o wymiarach 84-66-96,5 z miseczką biustonosza 32B - z pewnością odbiega od przyjętych kanonów piękna. Wszak do tej pory za idealną uznawano albo nieco wychudzoną sylwetkę modelek (małe piersi, ale też i wąskie biodra, bardzo szczupłe nogi) lub przeciwnie - ponętne kształty, jakimi poszczycić mogą się Kate Upton czy Kim Kardashian.
Tymczasem Iggy Azalea nie tylko bez kompleksów prezentuje przy każdej okazji wdzięki, ale na cześć swojej masywnej pupy wyśpiewuje nawet piosenkę "Booty" (w duecie z Jennifer Lopez). O nowym typie figury, która rozpala męskie zmysły, rozpisują się magazyny, a na profilach społecznościowych jak grzyby po deszczu wyrastają fanpejdże... pośladków raperki.
A jak wam podoba się ten "nowy kanon piękna"?
Nowy kanon piękna?
Ta dziewczyna nie ma kompleksów! Nie dość, że rytmicznymi hitami podbija listy przebojów, to jeszcze postanowiła z mankamentów swojej urody - drobnych piersi i szerokich bioder - uczynić atut. Media nazywają ją "najgorętszą kobietą na świecie", a przez mężczyzn już została okrzyknięta mianem nowego symbolu piękna. Tylko wśród pań budzi mieszane uczucia...
Figura tej 25-letniej australijskiej raperki - 70 kg przy 178 cm wzrostu i o wymiarach 84-66-96,5 z miseczką biustonosza 32B - z pewnością odbiega od przyjętych kanonów piękna. Wszak do tej pory za idealną uznawano albo nieco wychudzoną sylwetkę modelek (małe piersi, ale też i wąskie biodra, bardzo szczupłe nogi) lub przeciwnie - ponętne kształty, jakimi poszczycić mogą się Kate Upton czy Kim Kardashian.
Tymczasem Iggy Azalea nie tylko bez kompleksów prezentuje przy każdej okazji wdzięki, ale na cześć swojej masywnej pupy wyśpiewuje nawet piosenkę "Booty" (w duecie z Jennifer Lopez). O nowym typie figury, która rozpala męskie zmysły, rozpisują się magazyny, a na profilach społecznościowych jak grzyby po deszczu wyrastają fanpejdże... pośladków raperki.
A jak wam podoba się ten "nowy kanon piękna"?
Nowy kanon piękna?
Ta dziewczyna nie ma kompleksów! Nie dość, że rytmicznymi hitami podbija listy przebojów, to jeszcze postanowiła z mankamentów swojej urody - drobnych piersi i szerokich bioder - uczynić atut. Media nazywają ją "najgorętszą kobietą na świecie", a przez mężczyzn już została okrzyknięta mianem nowego symbolu piękna. Tylko wśród pań budzi mieszane uczucia...
Figura tej 25-letniej australijskiej raperki - 70 kg przy 178 cm wzrostu i o wymiarach 84-66-96,5 z miseczką biustonosza 32B - z pewnością odbiega od przyjętych kanonów piękna. Wszak do tej pory za idealną uznawano albo nieco wychudzoną sylwetkę modelek (małe piersi, ale też i wąskie biodra, bardzo szczupłe nogi) lub przeciwnie - ponętne kształty, jakimi poszczycić mogą się Kate Upton czy Kim Kardashian.
Tymczasem Iggy Azalea nie tylko bez kompleksów prezentuje przy każdej okazji wdzięki, ale na cześć swojej masywnej pupy wyśpiewuje nawet piosenkę "Booty" (w duecie z Jennifer Lopez). O nowym typie figury, która rozpala męskie zmysły, rozpisują się magazyny, a na profilach społecznościowych jak grzyby po deszczu wyrastają fanpejdże... pośladków raperki.
A jak wam podoba się ten "nowy kanon piękna"?
Nowy kanon piękna?
Ta dziewczyna nie ma kompleksów! Nie dość, że rytmicznymi hitami podbija listy przebojów, to jeszcze postanowiła z mankamentów swojej urody - drobnych piersi i szerokich bioder - uczynić atut. Media nazywają ją "najgorętszą kobietą na świecie", a przez mężczyzn już została okrzyknięta mianem nowego symbolu piękna. Tylko wśród pań budzi mieszane uczucia...
Figura tej 25-letniej australijskiej raperki - 70 kg przy 178 cm wzrostu i o wymiarach 84-66-96,5 z miseczką biustonosza 32B - z pewnością odbiega od przyjętych kanonów piękna. Wszak do tej pory za idealną uznawano albo nieco wychudzoną sylwetkę modelek (małe piersi, ale też i wąskie biodra, bardzo szczupłe nogi) lub przeciwnie - ponętne kształty, jakimi poszczycić mogą się Kate Upton czy Kim Kardashian.
Tymczasem Iggy Azalea nie tylko bez kompleksów prezentuje przy każdej okazji wdzięki, ale na cześć swojej masywnej pupy wyśpiewuje nawet piosenkę "Booty" (w duecie z Jennifer Lopez). O nowym typie figury, która rozpala męskie zmysły, rozpisują się magazyny, a na profilach społecznościowych jak grzyby po deszczu wyrastają fanpejdże... pośladków raperki.
A jak wam podoba się ten "nowy kanon piękna"?
Nowy kanon piękna?
Ta dziewczyna nie ma kompleksów! Nie dość, że rytmicznymi hitami podbija listy przebojów, to jeszcze postanowiła z mankamentów swojej urody - drobnych piersi i szerokich bioder - uczynić atut. Media nazywają ją "najgorętszą kobietą na świecie", a przez mężczyzn już została okrzyknięta mianem nowego symbolu piękna. Tylko wśród pań budzi mieszane uczucia...
Figura tej 25-letniej australijskiej raperki - 70 kg przy 178 cm wzrostu i o wymiarach 84-66-96,5 z miseczką biustonosza 32B - z pewnością odbiega od przyjętych kanonów piękna. Wszak do tej pory za idealną uznawano albo nieco wychudzoną sylwetkę modelek (małe piersi, ale też i wąskie biodra, bardzo szczupłe nogi) lub przeciwnie - ponętne kształty, jakimi poszczycić mogą się Kate Upton czy Kim Kardashian.
Tymczasem Iggy Azalea nie tylko bez kompleksów prezentuje przy każdej okazji wdzięki, ale na cześć swojej masywnej pupy wyśpiewuje nawet piosenkę "Booty" (w duecie z Jennifer Lopez). O nowym typie figury, która rozpala męskie zmysły, rozpisują się magazyny, a na profilach społecznościowych jak grzyby po deszczu wyrastają fanpejdże... pośladków raperki.
A jak wam podoba się ten "nowy kanon piękna"?
Nowy kanon piękna?
Ta dziewczyna nie ma kompleksów! Nie dość, że rytmicznymi hitami podbija listy przebojów, to jeszcze postanowiła z mankamentów swojej urody - drobnych piersi i szerokich bioder - uczynić atut. Media nazywają ją "najgorętszą kobietą na świecie", a przez mężczyzn już została okrzyknięta mianem nowego symbolu piękna. Tylko wśród pań budzi mieszane uczucia...
Figura tej 25-letniej australijskiej raperki - 70 kg przy 178 cm wzrostu i o wymiarach 84-66-96,5 z miseczką biustonosza 32B - z pewnością odbiega od przyjętych kanonów piękna. Wszak do tej pory za idealną uznawano albo nieco wychudzoną sylwetkę modelek (małe piersi, ale też i wąskie biodra, bardzo szczupłe nogi) lub przeciwnie - ponętne kształty, jakimi poszczycić mogą się Kate Upton czy Kim Kardashian.
Tymczasem Iggy Azalea nie tylko bez kompleksów prezentuje przy każdej okazji wdzięki, ale na cześć swojej masywnej pupy wyśpiewuje nawet piosenkę "Booty" (w duecie z Jennifer Lopez). O nowym typie figury, która rozpala męskie zmysły, rozpisują się magazyny, a na profilach społecznościowych jak grzyby po deszczu wyrastają fanpejdże... pośladków raperki.
A jak wam podoba się ten "nowy kanon piękna"?
Nowy kanon piękna?
Ta dziewczyna nie ma kompleksów! Nie dość, że rytmicznymi hitami podbija listy przebojów, to jeszcze postanowiła z mankamentów swojej urody - drobnych piersi i szerokich bioder - uczynić atut. Media nazywają ją "najgorętszą kobietą na świecie", a przez mężczyzn już została okrzyknięta mianem nowego symbolu piękna. Tylko wśród pań budzi mieszane uczucia...
Figura tej 25-letniej australijskiej raperki - 70 kg przy 178 cm wzrostu i o wymiarach 84-66-96,5 z miseczką biustonosza 32B - z pewnością odbiega od przyjętych kanonów piękna. Wszak do tej pory za idealną uznawano albo nieco wychudzoną sylwetkę modelek (małe piersi, ale też i wąskie biodra, bardzo szczupłe nogi) lub przeciwnie - ponętne kształty, jakimi poszczycić mogą się Kate Upton czy Kim Kardashian.
Tymczasem Iggy Azalea nie tylko bez kompleksów prezentuje przy każdej okazji wdzięki, ale na cześć swojej masywnej pupy wyśpiewuje nawet piosenkę "Booty" (w duecie z Jennifer Lopez). O nowym typie figury, która rozpala męskie zmysły, rozpisują się magazyny, a na profilach społecznościowych jak grzyby po deszczu wyrastają fanpejdże... pośladków raperki.
A jak wam podoba się ten "nowy kanon piękna"?
Nowy kanon piękna?
Ta dziewczyna nie ma kompleksów! Nie dość, że rytmicznymi hitami podbija listy przebojów, to jeszcze postanowiła z mankamentów swojej urody - drobnych piersi i szerokich bioder - uczynić atut. Media nazywają ją "najgorętszą kobietą na świecie", a przez mężczyzn już została okrzyknięta mianem nowego symbolu piękna. Tylko wśród pań budzi mieszane uczucia...
Figura tej 25-letniej australijskiej raperki - 70 kg przy 178 cm wzrostu i o wymiarach 84-66-96,5 z miseczką biustonosza 32B - z pewnością odbiega od przyjętych kanonów piękna. Wszak do tej pory za idealną uznawano albo nieco wychudzoną sylwetkę modelek (małe piersi, ale też i wąskie biodra, bardzo szczupłe nogi) lub przeciwnie - ponętne kształty, jakimi poszczycić mogą się Kate Upton czy Kim Kardashian.
Tymczasem Iggy Azalea nie tylko bez kompleksów prezentuje przy każdej okazji wdzięki, ale na cześć swojej masywnej pupy wyśpiewuje nawet piosenkę "Booty" (w duecie z Jennifer Lopez). O nowym typie figury, która rozpala męskie zmysły, rozpisują się magazyny, a na profilach społecznościowych jak grzyby po deszczu wyrastają fanpejdże... pośladków raperki.
A jak wam podoba się ten "nowy kanon piękna"?
Nowy kanon piękna?
Ta dziewczyna nie ma kompleksów! Nie dość, że rytmicznymi hitami podbija listy przebojów, to jeszcze postanowiła z mankamentów swojej urody - drobnych piersi i szerokich bioder - uczynić atut. Media nazywają ją "najgorętszą kobietą na świecie", a przez mężczyzn już została okrzyknięta mianem nowego symbolu piękna. Tylko wśród pań budzi mieszane uczucia...
Figura tej 25-letniej australijskiej raperki - 70 kg przy 178 cm wzrostu i o wymiarach 84-66-96,5 z miseczką biustonosza 32B - z pewnością odbiega od przyjętych kanonów piękna. Wszak do tej pory za idealną uznawano albo nieco wychudzoną sylwetkę modelek (małe piersi, ale też i wąskie biodra, bardzo szczupłe nogi) lub przeciwnie - ponętne kształty, jakimi poszczycić mogą się Kate Upton czy Kim Kardashian.
Tymczasem Iggy Azalea nie tylko bez kompleksów prezentuje przy każdej okazji wdzięki, ale na cześć swojej masywnej pupy wyśpiewuje nawet piosenkę "Booty" (w duecie z Jennifer Lopez). O nowym typie figury, która rozpala męskie zmysły, rozpisują się magazyny, a na profilach społecznościowych jak grzyby po deszczu wyrastają fanpejdże... pośladków raperki.
A jak wam podoba się ten "nowy kanon piękna"?
Nowy kanon piękna?
Ta dziewczyna nie ma kompleksów! Nie dość, że rytmicznymi hitami podbija listy przebojów, to jeszcze postanowiła z mankamentów swojej urody - drobnych piersi i szerokich bioder - uczynić atut. Media nazywają ją "najgorętszą kobietą na świecie", a przez mężczyzn już została okrzyknięta mianem nowego symbolu piękna. Tylko wśród pań budzi mieszane uczucia...
Figura tej 25-letniej australijskiej raperki - 70 kg przy 178 cm wzrostu i o wymiarach 84-66-96,5 z miseczką biustonosza 32B - z pewnością odbiega od przyjętych kanonów piękna. Wszak do tej pory za idealną uznawano albo nieco wychudzoną sylwetkę modelek (małe piersi, ale też i wąskie biodra, bardzo szczupłe nogi) lub przeciwnie - ponętne kształty, jakimi poszczycić mogą się Kate Upton czy Kim Kardashian.
Tymczasem Iggy Azalea nie tylko bez kompleksów prezentuje przy każdej okazji wdzięki, ale na cześć swojej masywnej pupy wyśpiewuje nawet piosenkę "Booty" (w duecie z Jennifer Lopez). O nowym typie figury, która rozpala męskie zmysły, rozpisują się magazyny, a na profilach społecznościowych jak grzyby po deszczu wyrastają fanpejdże... pośladków raperki.
A jak wam podoba się ten "nowy kanon piękna"?