Trwa ładowanie...
16-04-2007 11:40

Intercyza - rozdzielnie, ale razem

Intercyza - rozdzielnie, ale razemŹródło: Jupiterimages
dpaixpi
dpaixpi

Czy warto zawierać intercyzę przed zawarciem związku małżeńskiego? Jeśli tak, to kiedy najlepiej to zrobić? A czy zdajesz sobie sprawę, jakie to może mieć konsekwencje, i to nie tylko te majątkowe? Te wszystkie pytania są szalenie istotne, jeśli zamierzacie podpisać taki dokument. To tylko zwykła karta papieru, która przyjmie każdy tekst. Trzeba jednak sobie uświadomić, że te kilka zdań może zaważyć na waszym związku. Po pierwsze trzeba zacząć od wyjaśnia prawnego aspektu tego kontrowersyjnego tematu. Pamiętajmy jednak, że miłość opiera się na zaufaniu – kochaj i kontroluj, także swoje finanse.

Co mówi o tym prawo?

Jest to umowa, która nabiera ważności jeśli jest spisana w formie aktu notarialnego. To nic innego, jak decyzja o wyłączeniu małżeńskiej wspólności majątkowej jeszcze przed zawarciem małżeństwa. Umowa nabiera ważności po zaślubinach, w przeciwnym wypadku jest uważana jako nieistniejąca. Decydują się na nią osoby, które chcą zachować ustrój rozdzielności majątkowej, w którym rozdziela się rzeczy na żony i męża. Intercyzą można także ograniczyć wspólność majątkową, poprzez wyłączenie konkretnych przedmiotów, które bez tej umowy weszłyby do majątku wspólnego, i ustalenie, że będą one należały do majątków odrębnych. Osoby dokonujące tej umowy muszą mieć pełną zdolność do czynności prawnych. Swoim podpisem zaświadczają umowę, która obowiązuje na całe życie. Małżonkowie, których obowiązuje rozdzielczość majątkowa, są zgodnie z prawem - w pozycji osób sobie obcych, jeśli chodzi o sprawy majątkowe.

Decydując się na zawarcie tak istotnej dla małżeństwa umowy, powinniście przemyśleć już teraz, jakie może mieć ona skutki. Temat jest szalenie delikatny, ponieważ dotyka finansów oraz tego, co siedzi w głowie twojej partnerki. Zazwyczaj mężczyźni występują z taką propozycją. Jest to uwarunkowane tym, że przeważnie to oni finansują życie swojej rodziny. Intercyza nie sprawia większego problemu, jeżeli małżonkowie są aktywni zawodowo i każdy pracuje osobno na dobra materialne. W przeciwnym wypadku może być małe zamieszanie.

Pod rozwagę można wziąć sztandarowy problem. Facet haruje zawodowo 12 lat. Dorobił się ładnego samochodu, działki nad jeziorem i planuje budowę domu. W między czasie poznał kobietę, która pracuje na kasie w hipermarkecie. Poznają się i ich miłość kwitnie. On w międzyczasie ciężko pracuje od rana do wieczora, kiedy to ona po ośmiu godzinach powraca do domu. Mija miesiąc, dwa, trzy i pomysł z budową staje się coraz bardziej realny. W dzisiejszych czasach pomysł niestety wiąże się z wzięciem kredytu, którego miesięczna rata jest większa, niż zarobki przeciętnego obywatela. Pan „X” bierze kredyt na siebie i liczy, że spłaci go częściowo, jeśli jego partnerka sprzeda kawalerkę. Wszystko jest pięknie do czasu wspólnej rozmowy, kiedy dowiaduje się, że takiej opcji nie ma. Co ma chłopina zrobić? – chyba powinien rozejrzeć się za notariuszem.

dpaixpi

Zaprezentowany przykład może wydawać się błahy, a dla innych lekko naciągany. Otóż rzeczywistość okazuje się jeszcze surowsza, niż pokazuje artykuł. Wiele związków upada przez to, że w ich trakcie powstają takie problemy, które realnie oddziaływują na atmosferę w domu. Bardzo proszę, zamiast budowy domu można podstawić sobie mieszkanie w bloku, samochód czy drogie kino domowe. Wszystkie rzeczy, których wartość przekracza kilka tysięcy złotych, są doskonałym przedmiotem to późniejszych negocjacji. Chociaż małżeństwo to piękne chwilę spędzone razem, to nie zapominajmy o kłótniach, depresjach i rozwodach.

Należy zwrócić uwagę, że w dzisiejszych trudnych finansowo czasach, to doskonała sprawa. Warto nabrać trochę przekonania, aby podpisać ten dokument. Różne sytuacje są w życiu – upadają duże przedsiębiorstwa i bankrutują małe firemki. Może będzie tak, że pewnego dnia do twoich drzwi zapuka komornik i zapyta tylko o nazwisko. Nie będzie ważne, że żona to Krysia – zabierze wszystko, na co pracowałeś całe życie. Warto wtedy wyciągnąć asa z rękawa i pokazać mu intercyzę. Może szybo się okazać, że z domu wyniesie tylko mikrofalówkę, dywan i telewizor. Wszystko inne jest twoje, i twoje pozostanie.

Innym przykładem może być to, jeśli kilka dni po założeniu obrączek na palec - dowiadujesz się, że twoja pani zdążyła narobić 200 tys. długu. Sama twierdzi, że sprawa ciągnie się już długo, ale formalnie zatwierdziła to po ślubie. Teraz jak jesteście razem, to na pewno sobie poradzicie. Pierwsze 100 spłacisz, a druga część zabierze cię za kratki. Wtedy tylko będziesz cierpiał za ludzką naiwność.

Intercyza może ciążyć przez cały czas trwania waszego związku. Ciągłe przypominania, wyrzuty i kłótnie. Z drugiej strony, jeśli takie objawy pojawiają się w trakcie, to dokumentują tylko, że twoja decyzja była słuszna. Pamiętaj ponadto słowa, które wypowiada kilka milionów facetów na całym świcie „ gdyby nie intercyza byłoby po mnie”.

dpaixpi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dpaixpi