FormaIstne kuriozum! Ależ mięśnie młodej dziewczyny!

Istne kuriozum! Ależ mięśnie młodej dziewczyny!

Istne kuriozum! Ależ mięśnie młodej dziewczyny!

30.08.2013 | aktual.: 27.12.2016 15:21

To prawie pewne, że nie dałbyś rady pokonać jej na rękę

To prawie pewne, że nie dałbyś rady pokonać jej na rękę. Ta niepozorna Brytyjka wyhodowała sobie muskulaturę, o jaką bezskutecznie stara się niejeden facet.

Georgina McConnell była kiedyś najzupełniej zwyczajną nastolatką. Ta całkiem przeciętnej urody dziewczyna miała podobne zainteresowania do swoich koleżanek i pilnie się uczyła. Czasami nawet spotykała się z chłopakami. Aż wreszcie dopadło ją coś, czego żadna, choćby nie wiemy jak pewna siebie, dorastająca dziewczyna nie uniknie - kompleksy.

Poszło oczywiście o wygląd i wagę. W przeciwieństwie jednak do swoich leniwych przyjaciółek, Georgina nie rozpaczała, lecz od razu pognała na siłownię. I już tam została. Teraz wygrywa prestiżowe zawody kulturystyczne.

Zaczęła nad sobą pracować, kiedy miała 14 lat. Żeby zyskać lepszą sylwetkę - bo z początku tylko o to jej chodziło - ćwiczyła z niewielkim obciążeniem, nie zapominając o treningach cardio.

- Kiedy trochę pochodziłam na siłownię, zauważyłam u siebie dużo zmian i zrozumiałam, że mam możliwość rozwinięcia mięśni i rozwoju mojego ciała - wyznaje na stronie jednego ze sklepów dla kulturystów.

W pierwszym profesjonalnym konkursie zadebiutowała świeżo po uzyskaniu pełnoletniości. Były to ogólnokrajowe mistrzostwa amatorów NABBA North Britain. I od razu dziewczyna osiągnęła oszałamiający sukces: zajęła drugie miejsce, co znacząco podniosło jej samoocenę. Od tamtego czasu zaczęła regularnie startować w podobnych zawodach, zawsze z powodzeniem. W lipcu 19-letnia dziś Georginia zajęła pierwszą lokatę w UKBFF East Championships w kategorii kobiet, w październiku zaś będzie walczyła o mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Branżowe media pieją z zachwytu nad młodym talentem, wróżąc pannie McConnel wielką, światową wręcz karierę.

Dziewczyna odpiera zarzuty nieżyczliwych jakoby zażywała jakieś niedozwolone substancje. Ma dużo prostszą receptę na sukces: właściwie się odżywiać i pod żadnym pozorem nie opuszczać treningów.

I jak sama zaznacza, mięśnie to nic męskiego!

GD

1 / 9

Georgina McConnell

Obraz
© facebook.com/GeorginaMCconnellFanpageofficial?

To prawie pewne, że nie dałbyś rady pokonać jej na rękę. Ta niepozorna Brytyjka wyhodowała sobie muskulaturę, o jaką bezskutecznie stara się niejeden facet.

Georgina McConnell była kiedyś najzupełniej zwyczajną nastolatką. Ta całkiem przeciętnej urody dziewczyna miała podobne zainteresowania do swoich koleżanek i pilnie się uczyła. Czasami nawet spotykała się z chłopakami. Aż wreszcie dopadło ją coś, czego żadna, choćby nie wiemy jak pewna siebie, dorastająca dziewczyna nie uniknie - kompleksy.

Poszło oczywiście o wygląd i wagę. W przeciwieństwie jednak do swoich leniwych przyjaciółek, Georgina nie rozpaczała, lecz od razu pognała na siłownię. I już tam została. Teraz wygrywa prestiżowe zawody kulturystyczne.

Zaczęła nad sobą pracować, kiedy miała 14 lat. Żeby zyskać lepszą sylwetkę - bo z początku tylko o to jej chodziło - ćwiczyła z niewielkim obciążeniem, nie zapominając o treningach cardio.

- Kiedy trochę pochodziłam na siłownię, zauważyłam u siebie dużo zmian i zrozumiałam, że mam możliwość rozwinięcia mięśni i rozwoju mojego ciała - wyznaje na stronie jednego ze sklepów dla kulturystów.

W pierwszym profesjonalnym konkursie zadebiutowała świeżo po uzyskaniu pełnoletniości. Były to ogólnokrajowe mistrzostwa amatorów NABBA North Britain. I od razu dziewczyna osiągnęła oszałamiający sukces: zajęła drugie miejsce, co znacząco podniosło jej samoocenę. Od tamtego czasu zaczęła regularnie startować w podobnych zawodach, zawsze z powodzeniem. W lipcu 19-letnia dziś Georginia zajęła pierwszą lokatę w UKBFF East Championships w kategorii kobiet, w październiku zaś będzie walczyła o mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Branżowe media pieją z zachwytu nad młodym talentem, wróżąc pannie McConnel wielką, światową wręcz karierę.

Dziewczyna odpiera zarzuty nieżyczliwych jakoby zażywała jakieś niedozwolone substancje. Ma dużo prostszą receptę na sukces: właściwie się odżywiać i pod żadnym pozorem nie opuszczać treningów.

I jak sama zaznacza, mięśnie to nic męskiego!

2 / 9

Georgina McConnell

Obraz
© facebook.com/GeorginaMCconnellFanpageofficial?

To prawie pewne, że nie dałbyś rady pokonać jej na rękę. Ta niepozorna Brytyjka wyhodowała sobie muskulaturę, o jaką bezskutecznie stara się niejeden facet.

Georgina McConnell była kiedyś najzupełniej zwyczajną nastolatką. Ta całkiem przeciętnej urody dziewczyna miała podobne zainteresowania do swoich koleżanek i pilnie się uczyła. Czasami nawet spotykała się z chłopakami. Aż wreszcie dopadło ją coś, czego żadna, choćby nie wiemy jak pewna siebie, dorastająca dziewczyna nie uniknie - kompleksy.

Poszło oczywiście o wygląd i wagę. W przeciwieństwie jednak do swoich leniwych przyjaciółek, Georgina nie rozpaczała, lecz od razu pognała na siłownię. I już tam została. Teraz wygrywa prestiżowe zawody kulturystyczne.

Zaczęła nad sobą pracować, kiedy miała 14 lat. Żeby zyskać lepszą sylwetkę - bo z początku tylko o to jej chodziło - ćwiczyła z niewielkim obciążeniem, nie zapominając o treningach cardio.

- Kiedy trochę pochodziłam na siłownię, zauważyłam u siebie dużo zmian i zrozumiałam, że mam możliwość rozwinięcia mięśni i rozwoju mojego ciała - wyznaje na stronie jednego ze sklepów dla kulturystów.

W pierwszym profesjonalnym konkursie zadebiutowała świeżo po uzyskaniu pełnoletniości. Były to ogólnokrajowe mistrzostwa amatorów NABBA North Britain. I od razu dziewczyna osiągnęła oszałamiający sukces: zajęła drugie miejsce, co znacząco podniosło jej samoocenę. Od tamtego czasu zaczęła regularnie startować w podobnych zawodach, zawsze z powodzeniem. W lipcu 19-letnia dziś Georginia zajęła pierwszą lokatę w UKBFF East Championships w kategorii kobiet, w październiku zaś będzie walczyła o mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Branżowe media pieją z zachwytu nad młodym talentem, wróżąc pannie McConnel wielką, światową wręcz karierę.

Dziewczyna odpiera zarzuty nieżyczliwych jakoby zażywała jakieś niedozwolone substancje. Ma dużo prostszą receptę na sukces: właściwie się odżywiać i pod żadnym pozorem nie opuszczać treningów.

I jak sama zaznacza, mięśnie to nic męskiego!

3 / 9

Georgina McConnell

Obraz
© facebook.com/GeorginaMCconnellFanpageofficial?

To prawie pewne, że nie dałbyś rady pokonać jej na rękę. Ta niepozorna Brytyjka wyhodowała sobie muskulaturę, o jaką bezskutecznie stara się niejeden facet.

Georgina McConnell była kiedyś najzupełniej zwyczajną nastolatką. Ta całkiem przeciętnej urody dziewczyna miała podobne zainteresowania do swoich koleżanek i pilnie się uczyła. Czasami nawet spotykała się z chłopakami. Aż wreszcie dopadło ją coś, czego żadna, choćby nie wiemy jak pewna siebie, dorastająca dziewczyna nie uniknie - kompleksy.

Poszło oczywiście o wygląd i wagę. W przeciwieństwie jednak do swoich leniwych przyjaciółek, Georgina nie rozpaczała, lecz od razu pognała na siłownię. I już tam została. Teraz wygrywa prestiżowe zawody kulturystyczne.

Zaczęła nad sobą pracować, kiedy miała 14 lat. Żeby zyskać lepszą sylwetkę - bo z początku tylko o to jej chodziło - ćwiczyła z niewielkim obciążeniem, nie zapominając o treningach cardio.

- Kiedy trochę pochodziłam na siłownię, zauważyłam u siebie dużo zmian i zrozumiałam, że mam możliwość rozwinięcia mięśni i rozwoju mojego ciała - wyznaje na stronie jednego ze sklepów dla kulturystów.

W pierwszym profesjonalnym konkursie zadebiutowała świeżo po uzyskaniu pełnoletniości. Były to ogólnokrajowe mistrzostwa amatorów NABBA North Britain. I od razu dziewczyna osiągnęła oszałamiający sukces: zajęła drugie miejsce, co znacząco podniosło jej samoocenę. Od tamtego czasu zaczęła regularnie startować w podobnych zawodach, zawsze z powodzeniem. W lipcu 19-letnia dziś Georginia zajęła pierwszą lokatę w UKBFF East Championships w kategorii kobiet, w październiku zaś będzie walczyła o mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Branżowe media pieją z zachwytu nad młodym talentem, wróżąc pannie McConnel wielką, światową wręcz karierę.

Dziewczyna odpiera zarzuty nieżyczliwych jakoby zażywała jakieś niedozwolone substancje. Ma dużo prostszą receptę na sukces: właściwie się odżywiać i pod żadnym pozorem nie opuszczać treningów.

I jak sama zaznacza, mięśnie to nic męskiego!

4 / 9

Georgina McConnell

Obraz
© facebook.com/GeorginaMCconnellFanpageofficial?

To prawie pewne, że nie dałbyś rady pokonać jej na rękę. Ta niepozorna Brytyjka wyhodowała sobie muskulaturę, o jaką bezskutecznie stara się niejeden facet.

Georgina McConnell była kiedyś najzupełniej zwyczajną nastolatką. Ta całkiem przeciętnej urody dziewczyna miała podobne zainteresowania do swoich koleżanek i pilnie się uczyła. Czasami nawet spotykała się z chłopakami. Aż wreszcie dopadło ją coś, czego żadna, choćby nie wiemy jak pewna siebie, dorastająca dziewczyna nie uniknie - kompleksy.

Poszło oczywiście o wygląd i wagę. W przeciwieństwie jednak do swoich leniwych przyjaciółek, Georgina nie rozpaczała, lecz od razu pognała na siłownię. I już tam została. Teraz wygrywa prestiżowe zawody kulturystyczne.

Zaczęła nad sobą pracować, kiedy miała 14 lat. Żeby zyskać lepszą sylwetkę - bo z początku tylko o to jej chodziło - ćwiczyła z niewielkim obciążeniem, nie zapominając o treningach cardio.

- Kiedy trochę pochodziłam na siłownię, zauważyłam u siebie dużo zmian i zrozumiałam, że mam możliwość rozwinięcia mięśni i rozwoju mojego ciała - wyznaje na stronie jednego ze sklepów dla kulturystów.

W pierwszym profesjonalnym konkursie zadebiutowała świeżo po uzyskaniu pełnoletniości. Były to ogólnokrajowe mistrzostwa amatorów NABBA North Britain. I od razu dziewczyna osiągnęła oszałamiający sukces: zajęła drugie miejsce, co znacząco podniosło jej samoocenę. Od tamtego czasu zaczęła regularnie startować w podobnych zawodach, zawsze z powodzeniem. W lipcu 19-letnia dziś Georginia zajęła pierwszą lokatę w UKBFF East Championships w kategorii kobiet, w październiku zaś będzie walczyła o mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Branżowe media pieją z zachwytu nad młodym talentem, wróżąc pannie McConnel wielką, światową wręcz karierę.

Dziewczyna odpiera zarzuty nieżyczliwych jakoby zażywała jakieś niedozwolone substancje. Ma dużo prostszą receptę na sukces: właściwie się odżywiać i pod żadnym pozorem nie opuszczać treningów.

I jak sama zaznacza, mięśnie to nic męskiego!

5 / 9

Georgina McConnell

Obraz
© facebook.com/GeorginaMCconnellFanpageofficial?

To prawie pewne, że nie dałbyś rady pokonać jej na rękę. Ta niepozorna Brytyjka wyhodowała sobie muskulaturę, o jaką bezskutecznie stara się niejeden facet.

Georgina McConnell była kiedyś najzupełniej zwyczajną nastolatką. Ta całkiem przeciętnej urody dziewczyna miała podobne zainteresowania do swoich koleżanek i pilnie się uczyła. Czasami nawet spotykała się z chłopakami. Aż wreszcie dopadło ją coś, czego żadna, choćby nie wiemy jak pewna siebie, dorastająca dziewczyna nie uniknie - kompleksy.

Poszło oczywiście o wygląd i wagę. W przeciwieństwie jednak do swoich leniwych przyjaciółek, Georgina nie rozpaczała, lecz od razu pognała na siłownię. I już tam została. Teraz wygrywa prestiżowe zawody kulturystyczne.

Zaczęła nad sobą pracować, kiedy miała 14 lat. Żeby zyskać lepszą sylwetkę - bo z początku tylko o to jej chodziło - ćwiczyła z niewielkim obciążeniem, nie zapominając o treningach cardio.

- Kiedy trochę pochodziłam na siłownię, zauważyłam u siebie dużo zmian i zrozumiałam, że mam możliwość rozwinięcia mięśni i rozwoju mojego ciała - wyznaje na stronie jednego ze sklepów dla kulturystów.

W pierwszym profesjonalnym konkursie zadebiutowała świeżo po uzyskaniu pełnoletniości. Były to ogólnokrajowe mistrzostwa amatorów NABBA North Britain. I od razu dziewczyna osiągnęła oszałamiający sukces: zajęła drugie miejsce, co znacząco podniosło jej samoocenę. Od tamtego czasu zaczęła regularnie startować w podobnych zawodach, zawsze z powodzeniem. W lipcu 19-letnia dziś Georginia zajęła pierwszą lokatę w UKBFF East Championships w kategorii kobiet, w październiku zaś będzie walczyła o mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Branżowe media pieją z zachwytu nad młodym talentem, wróżąc pannie McConnel wielką, światową wręcz karierę.

Dziewczyna odpiera zarzuty nieżyczliwych jakoby zażywała jakieś niedozwolone substancje. Ma dużo prostszą receptę na sukces: właściwie się odżywiać i pod żadnym pozorem nie opuszczać treningów.

I jak sama zaznacza, mięśnie to nic męskiego!

6 / 9

Georgina McConnell

Obraz
© facebook.com/GeorginaMCconnellFanpageofficial?

To prawie pewne, że nie dałbyś rady pokonać jej na rękę. Ta niepozorna Brytyjka wyhodowała sobie muskulaturę, o jaką bezskutecznie stara się niejeden facet.

Georgina McConnell była kiedyś najzupełniej zwyczajną nastolatką. Ta całkiem przeciętnej urody dziewczyna miała podobne zainteresowania do swoich koleżanek i pilnie się uczyła. Czasami nawet spotykała się z chłopakami. Aż wreszcie dopadło ją coś, czego żadna, choćby nie wiemy jak pewna siebie, dorastająca dziewczyna nie uniknie - kompleksy.

Poszło oczywiście o wygląd i wagę. W przeciwieństwie jednak do swoich leniwych przyjaciółek, Georgina nie rozpaczała, lecz od razu pognała na siłownię. I już tam została. Teraz wygrywa prestiżowe zawody kulturystyczne.

Zaczęła nad sobą pracować, kiedy miała 14 lat. Żeby zyskać lepszą sylwetkę - bo z początku tylko o to jej chodziło - ćwiczyła z niewielkim obciążeniem, nie zapominając o treningach cardio.

- Kiedy trochę pochodziłam na siłownię, zauważyłam u siebie dużo zmian i zrozumiałam, że mam możliwość rozwinięcia mięśni i rozwoju mojego ciała - wyznaje na stronie jednego ze sklepów dla kulturystów.

W pierwszym profesjonalnym konkursie zadebiutowała świeżo po uzyskaniu pełnoletniości. Były to ogólnokrajowe mistrzostwa amatorów NABBA North Britain. I od razu dziewczyna osiągnęła oszałamiający sukces: zajęła drugie miejsce, co znacząco podniosło jej samoocenę. Od tamtego czasu zaczęła regularnie startować w podobnych zawodach, zawsze z powodzeniem. W lipcu 19-letnia dziś Georginia zajęła pierwszą lokatę w UKBFF East Championships w kategorii kobiet, w październiku zaś będzie walczyła o mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Branżowe media pieją z zachwytu nad młodym talentem, wróżąc pannie McConnel wielką, światową wręcz karierę.

Dziewczyna odpiera zarzuty nieżyczliwych jakoby zażywała jakieś niedozwolone substancje. Ma dużo prostszą receptę na sukces: właściwie się odżywiać i pod żadnym pozorem nie opuszczać treningów.

I jak sama zaznacza, mięśnie to nic męskiego!

7 / 9

Georgina McConnell

Obraz
© facebook.com/GeorginaMCconnellFanpageofficial?

To prawie pewne, że nie dałbyś rady pokonać jej na rękę. Ta niepozorna Brytyjka wyhodowała sobie muskulaturę, o jaką bezskutecznie stara się niejeden facet.

Georgina McConnell była kiedyś najzupełniej zwyczajną nastolatką. Ta całkiem przeciętnej urody dziewczyna miała podobne zainteresowania do swoich koleżanek i pilnie się uczyła. Czasami nawet spotykała się z chłopakami. Aż wreszcie dopadło ją coś, czego żadna, choćby nie wiemy jak pewna siebie, dorastająca dziewczyna nie uniknie - kompleksy.

Poszło oczywiście o wygląd i wagę. W przeciwieństwie jednak do swoich leniwych przyjaciółek, Georgina nie rozpaczała, lecz od razu pognała na siłownię. I już tam została. Teraz wygrywa prestiżowe zawody kulturystyczne.

Zaczęła nad sobą pracować, kiedy miała 14 lat. Żeby zyskać lepszą sylwetkę - bo z początku tylko o to jej chodziło - ćwiczyła z niewielkim obciążeniem, nie zapominając o treningach cardio.

- Kiedy trochę pochodziłam na siłownię, zauważyłam u siebie dużo zmian i zrozumiałam, że mam możliwość rozwinięcia mięśni i rozwoju mojego ciała - wyznaje na stronie jednego ze sklepów dla kulturystów.

W pierwszym profesjonalnym konkursie zadebiutowała świeżo po uzyskaniu pełnoletniości. Były to ogólnokrajowe mistrzostwa amatorów NABBA North Britain. I od razu dziewczyna osiągnęła oszałamiający sukces: zajęła drugie miejsce, co znacząco podniosło jej samoocenę. Od tamtego czasu zaczęła regularnie startować w podobnych zawodach, zawsze z powodzeniem. W lipcu 19-letnia dziś Georginia zajęła pierwszą lokatę w UKBFF East Championships w kategorii kobiet, w październiku zaś będzie walczyła o mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Branżowe media pieją z zachwytu nad młodym talentem, wróżąc pannie McConnel wielką, światową wręcz karierę.

Dziewczyna odpiera zarzuty nieżyczliwych jakoby zażywała jakieś niedozwolone substancje. Ma dużo prostszą receptę na sukces: właściwie się odżywiać i pod żadnym pozorem nie opuszczać treningów.

I jak sama zaznacza, mięśnie to nic męskiego!

8 / 9

Georgina McConnell

Obraz
© facebook.com/GeorginaMCconnellFanpageofficial?

To prawie pewne, że nie dałbyś rady pokonać jej na rękę. Ta niepozorna Brytyjka wyhodowała sobie muskulaturę, o jaką bezskutecznie stara się niejeden facet.

Georgina McConnell była kiedyś najzupełniej zwyczajną nastolatką. Ta całkiem przeciętnej urody dziewczyna miała podobne zainteresowania do swoich koleżanek i pilnie się uczyła. Czasami nawet spotykała się z chłopakami. Aż wreszcie dopadło ją coś, czego żadna, choćby nie wiemy jak pewna siebie, dorastająca dziewczyna nie uniknie - kompleksy.

Poszło oczywiście o wygląd i wagę. W przeciwieństwie jednak do swoich leniwych przyjaciółek, Georgina nie rozpaczała, lecz od razu pognała na siłownię. I już tam została. Teraz wygrywa prestiżowe zawody kulturystyczne.

Zaczęła nad sobą pracować, kiedy miała 14 lat. Żeby zyskać lepszą sylwetkę - bo z początku tylko o to jej chodziło - ćwiczyła z niewielkim obciążeniem, nie zapominając o treningach cardio.

- Kiedy trochę pochodziłam na siłownię, zauważyłam u siebie dużo zmian i zrozumiałam, że mam możliwość rozwinięcia mięśni i rozwoju mojego ciała - wyznaje na stronie jednego ze sklepów dla kulturystów.

W pierwszym profesjonalnym konkursie zadebiutowała świeżo po uzyskaniu pełnoletniości. Były to ogólnokrajowe mistrzostwa amatorów NABBA North Britain. I od razu dziewczyna osiągnęła oszałamiający sukces: zajęła drugie miejsce, co znacząco podniosło jej samoocenę. Od tamtego czasu zaczęła regularnie startować w podobnych zawodach, zawsze z powodzeniem. W lipcu 19-letnia dziś Georginia zajęła pierwszą lokatę w UKBFF East Championships w kategorii kobiet, w październiku zaś będzie walczyła o mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Branżowe media pieją z zachwytu nad młodym talentem, wróżąc pannie McConnel wielką, światową wręcz karierę.

Dziewczyna odpiera zarzuty nieżyczliwych jakoby zażywała jakieś niedozwolone substancje. Ma dużo prostszą receptę na sukces: właściwie się odżywiać i pod żadnym pozorem nie opuszczać treningów.

I jak sama zaznacza, mięśnie to nic męskiego!

9 / 9

Georgina McConnell

Obraz
© facebook.com/GeorginaMCconnellFanpageofficial?

To prawie pewne, że nie dałbyś rady pokonać jej na rękę. Ta niepozorna Brytyjka wyhodowała sobie muskulaturę, o jaką bezskutecznie stara się niejeden facet.

Georgina McConnell była kiedyś najzupełniej zwyczajną nastolatką. Ta całkiem przeciętnej urody dziewczyna miała podobne zainteresowania do swoich koleżanek i pilnie się uczyła. Czasami nawet spotykała się z chłopakami. Aż wreszcie dopadło ją coś, czego żadna, choćby nie wiemy jak pewna siebie, dorastająca dziewczyna nie uniknie - kompleksy.

Poszło oczywiście o wygląd i wagę. W przeciwieństwie jednak do swoich leniwych przyjaciółek, Georgina nie rozpaczała, lecz od razu pognała na siłownię. I już tam została. Teraz wygrywa prestiżowe zawody kulturystyczne.

Zaczęła nad sobą pracować, kiedy miała 14 lat. Żeby zyskać lepszą sylwetkę - bo z początku tylko o to jej chodziło - ćwiczyła z niewielkim obciążeniem, nie zapominając o treningach cardio.

- Kiedy trochę pochodziłam na siłownię, zauważyłam u siebie dużo zmian i zrozumiałam, że mam możliwość rozwinięcia mięśni i rozwoju mojego ciała - wyznaje na stronie jednego ze sklepów dla kulturystów.

W pierwszym profesjonalnym konkursie zadebiutowała świeżo po uzyskaniu pełnoletniości. Były to ogólnokrajowe mistrzostwa amatorów NABBA North Britain. I od razu dziewczyna osiągnęła oszałamiający sukces: zajęła drugie miejsce, co znacząco podniosło jej samoocenę. Od tamtego czasu zaczęła regularnie startować w podobnych zawodach, zawsze z powodzeniem. W lipcu 19-letnia dziś Georginia zajęła pierwszą lokatę w UKBFF East Championships w kategorii kobiet, w październiku zaś będzie walczyła o mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Branżowe media pieją z zachwytu nad młodym talentem, wróżąc pannie McConnel wielką, światową wręcz karierę.

Dziewczyna odpiera zarzuty nieżyczliwych jakoby zażywała jakieś niedozwolone substancje. Ma dużo prostszą receptę na sukces: właściwie się odżywiać i pod żadnym pozorem nie opuszczać treningów.

I jak sama zaznacza, mięśnie to nic męskiego!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (477)