Jak dziś wygląda bobas z kultowej okładki płyty Nirvany?
Spencer Elden - to on 25 lat temu pojawił się na okładce płyty „Nevermind”
26.09.2016 | aktual.: 26.09.2016 21:17
Czy jest się fanem Nirvany, czy nie, tę okładkę zna chyba każdy. Swego czasu wzbudziła niemałą sensację, a w pewnych kręgach wręcz oburzenie. Przestawiała wszak nagiego niemowlaka (płci męskiej, co widać bardzo wyraźnie), nurkującego w basenie i goniącego zawieszony na żyłce niczym przynęta banknot dolarowy. Piękna metafora wszechogarniającego konsumpcjonizmu – tak samo aktualna wtedy, jak i teraz. Zapewne również z tego względu znalazła się ona w pierwszej trójce „najbardziej kultowych okładek płyt w historii muzyki” magazynu Rolling Stone.
Choć trudno w to uwierzyć, album „Nevermind” Nirvany wydany został ćwierć wieku temu. Rocznicę tę „bohater” zdjęcia z okładki, Spencer Elden, postanowił uczcić w wyjątkowy sposób – biorąc udział w identycznej (niemal) sesji, w jakiej wystąpił 25 lat wcześniej.
- Choć nic nie pamiętam z tamtych wydarzeń, bo miałem wówczas 4 miesiące, a cała akcja trwała ponoć tylko 15 sekund, chciałem jakoś uhonorować tamto wydarzenie – powiedział w wywiadzie dla Post Magazine Elden, który jest dziś początkującym artystą. - Bo w sumie to równie fajne, co dziwne uczucie brać udział w czymś tak istotnym, a zupełnie tego pamiętać.
Jak donoszą media, początkowym pomysłem 25-latka było identyczne odwzorowanie fotografii sprzed lat. A to znaczyłoby, że na obiegających właśnie świat zdjęciach oglądalibyśmy mężczyznę w stroju Adama. Na szczęście fotografikowi zatrudnionemu do sesji, Johnowi Chapple, udało się odwieść go od tego pomysłu i namówić na założenie szortów.
A jak to się stało, że spośród wszystkich maluchów na świecie właśnie 4-miesięczny Spencer Elden wybrany został na modela okładkowej sesji? Jak podaje magazyn Time, pracujący przy zdjęciach fotografik Kirk Weddle był znajomym ojca chłopca, Ricka Eldena. Poprosił go więc o „pożyczenie” malca. Mężczyzna się zgodził, lecz pod warunkiem, że osobiście będzie mógł czuwać nad bezpieczeństwem syna. Za sesję dostał 200 dolarów.
Wydana w 1991 roku płyta „Nevermind” sprzedała się w 30 milionach egzemplarzy. Znajdują się na niej tak znane utwory, jak „Smells Like Teen Spirit”, „In Bloom” czy „Come as You Are”.