SeksJak flirtować, żeby uwieść?

Jak flirtować, żeby uwieść?

Do baru wchodzą oziębły przystojniak i facet, który wygląda średnio, ale za to ma solidne podstawy z "czarowania" kobiet. Który wyjdzie z kobietą?

Jak flirtować, żeby uwieść?
Źródło zdjęć: © 123RF

Jak podaje "Business Insider", lepiej postawić na "średniaka". Badania wykazują, że umiejętność flirtowania daje znacznie więcej niż sam ładny wygląd. Eric Baker poświęcił temu zagadnieniu cały artykuł, cytując przy tym kilka z najpopularniejszych publikacji na ten temat.

I tak, w poradniku "How to Make Someone Fall in Love With You in 90 Minutes or Less", dr Monica Moore pisze: - Zazwyczaj to nie ci, którzy są najbardziej atrakcyjni fizycznie, a ci którzy sygnalizują swoją dostępność poprzez pewność siebie i podstawowe techniki flirtu, cieszą się największą popularnością wśród przedstawicieli płci przeciwnej.

Co zatem należy robić, by przyciągać do siebie dziewczyny, niczym magnes?

"Hej mała, bolało, jak spadałaś z nieba?"

Okazuje się, że to niezwykle proste. Wystarczy nawiązać kontakt wzrokowy i często się uśmiechać. I tyle. Wcale nie trzeba robić z siebie pajaca, czy silić się na głupie teksty. Jak twierdzą naukowcy, przechwycenie spojrzenia dziewczyny potrafi zdziałać cuda - bo nie dość, że samo w sobie informuje ją o naszym zainteresowaniu, to w dodatku ma niemal magiczną moc - badania dowodzą, że może wzmagać zaciekawienie.

Zupełnie, jakby kobiety faktycznie znajdowały to "coś" w naszych oczach - podaje portal bakadesuyo.com. Z kolei zalotny uśmiech potrafi zburzyć każdy mur. Mówi się nawet, że ludzie, którzy często się uśmiechają, mają w życiu łatwiej - szczególnie w tym uczuciowym.

Obraz

(fot. 123RF)

Co jeszcze robić, by poderwać?

Kobiety mają łatwiej, ponieważ mogą bezwstydnie posługiwać się najważniejszym z miłosnych zmysłów - dotykiem. Kiedy natomiast facet pokusi się o przyjacielski uścisk, może być różnie. Dlatego w pierwszych fazach znajomości lepiej tego unikać. Dobrym sposobem jest "wypełnianie sobą przestrzeni", co ma informować o naszej "społecznej dominacji". Dajemy w ten sposób znać kobiecie, że jesteśmy pewni siebie.

Jak to robić? Autorzy poradnika "Clone Relationships" podpowiadają: - Dobrzy podrywacze wymieniają mnóstwo krótkich spojrzeń z wybranką, a także tak pozycjonują ciało, by wydawało się, że zajmują więcej miejsca (np. niemal nonszalanckie rozkładanie rąk na oparciu krzesła), są też bardziej ruchliwi w barze - częściej zmieniają miejsca, poruszają się między grupkami ludzi i angażują się w kontakt fizyczny z innymi mężczyznami (klepanie po ramionach lub przyjacielskie szturchanie łokciem). W ten sposób, prezentujemy się jako osoby ważne, lubiane i towarzyskie.

Do tańca i do różańca

W kwestii "podrywu" sporo zależy od kontekstu. By okazać nasze zainteresowanie kobiecie napotkanej w centrum handlowym czy biurze, należy starać się trochę intensywniej niż, dajmy na to, w barze. Wszak w miejscu, do którego przyjęło się uczęszczać w celu poznawania nowych ludzi, panie są niejako nastawione na odbieranie sygnałów.

Stąd dodatkowa rada: zawsze dostosowuj narzędzia do otoczenia. Ponadto, naukowcy podpowiadają, byś myślał o sobie jak o rankdowym herosie. Jeśli bowiem wpadniesz w kompleksy, twoje umiejętności dekodowania znaków osłabną, a co za tym idzie, przepuścisz okazję.

Czuj się dobrze w swojej skórze, patrz kobietom prosto w oczy i zawsze, ale to zawsze, uśmiechaj się od ucha do ucha. Powodzenia!

MW/Ijuh, facet.wp.pl

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (56)