Trwa ładowanie...
19-07-2010 13:55

Jak nie kłócić się z kobietą

Jak nie kłócić się z kobietąŹródło: Thinkstock
d3e52oe
d3e52oe

Męskim okiem

* Podając ludziom, którzy mają odbyć trudną rozmowę hormon oksytocynę, można wpłynąć na ich zachowanie.*

Naszymi relacjami z innymi ludźmi w dużym stopniu rządzi biologia. Pokazują to eksperymenty szwajcarskich badaczy, którzy eksperymentowali z tzw. "hormonem miłości", czyli oksytocyną.

Oksytocyna, która odgrywa rolę np. podczas orgazmu, porodu i karmienia piersią oraz (wywołuje skurcze macicy, pomaga w wydzielaniu mleka itd.) wpływa również na zachowanie. Badania pokazują, że bierze udział np. w pobudzaniu instynktu macierzyńskiego, tworzeniu więzi międzyludzkich, modyfikuje gotowość do obdarzania zaufaniem.

Szwajcarzy chcieli sprawdzić jak oksytocyna wpłynie na zachowanie osób, które Znajdą się w sytuacji sprzyjającej kłótni. Zaprosili do swoich badań dojrzałe już pary.

d3e52oe

W laboratorium partnerzy mieli rozmawiać na kłopotliwy temat, a mianowicie o domowych finansach. Części osób podano przed rozmową spray do nosa zawierający placebo, a części - oksytocynę.

Osoby z tej drugiej grupy wykazywały bardziej pozytywne nastawienie i lepiej się komunikowały. Badania poziomu kortyzolu, czyli hormonu stresu, w ich ślinie dowiodły, że te osoby były też mniej zestresowane od ludzi, którzy zażyli placebo.

Chociaż wiele rozmów z pewnością stałoby się prostszych, gdyby można było "sztachnąć się" przed nimi tym specyfikiem, badacze ostrzegają, że jest o wiele za wcześnie, by myśleć o takich "dopalaczach". Między innymi dlatego, że zachodzi obawa ich nadużywania.

d3e52oe

Z drugiej strony oksytocyna, okrzyknięta hormonem miłości, przywiązania i zaufania, wzmaga także o wiele mniej przyjazne uczucia. Okazuje się, że pod jej wpływem ludzie stają się bardziej zawistni i skłonni cieszyć się z cudzego nieszczęścia.

Pokazały to badania przeprowadzone przez dr Simone Shamay-Tsoory z uniwersytetu w Hajfie, które opisuje portal New Scientist. W doświadczeniu wzięło udział 59 ochotników, którzy mieli grać w komputerową grę - na pieniądze. Odbywało się to w dwóch sesjach. Za jednym razem badani otrzymali dawkę oksytocyny, za drugim zaś zaaplikowano im substancję całkiem obojętną, czyli placebo.

Jaki był wynik prawdziwego doświadczenia? Otóż okazało się, że po zażyciu "hormonu miłości" gracze mocniej zazdrościli "przeciwnikowi" wygranej i bardziej cieszyli się z jego porażki. A jednak zdaniem psycholog prowadzącej to badanie, odkrycie to wcale nie stoi w sprzeczności, z tym, co do tej pory wiedzieliśmy na temat oksytocyny.

Jak wiadomo zazdrość i napawanie się cudzą porażką są to uczucia społeczne. Są one też powiązane z przywiązaniem i miłością. W opinii naukowców oksytocyna działa po prostu na uczucia społeczne, zarówno te, które uważamy za pozytywne, jak i te, które odbieramy jako negatywne.

(PAP), menonwaves

d3e52oe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3e52oe