Jak oswoić Rosjankę?
None
„Rosjanka z troski o męża powinna przynieść mu kij, aby Pan Stworzenia nie zmęczył się szukaniem narzędzia, którym zbije żonę” – twierdzi w eseju Zagadnienia gender we współczesnej Rosji Ilia Rogotniew, uralski pisarz młodego pokolenia. I coś jest na rzeczy. Gdy chodzi o wierność, ofiarność i wytrzymałość – Rosjanki należą do światowej czołówki.
Stosunkami damsko-męskimi, mimo hałaśliwych głosów feministek, rządzi bowiem prawo podaży i popytu: demografia w Rosji kuleje bardziej niż u nas; mężczyzn jest tam jak na lekarstwo; a już taki facet, który nie upija się w trupa od rana do nocy, nie gnije w więzieniu i nie wzdycha na widok chłopięcego torsu – oto prawdziwy skarb. I o ten skarb trzeba dbać!
Na niedoborach męskiej populacji Rosji korzystają sąsiedzi. I ty możesz dla jednej z tych krasawic stać się spełnieniem jej snów, obiektem westchnień i czułych zabiegów. Aby jej jednak nie spłoszyć, warto – zwłaszcza we wstępnej fazie – pamiętać o kilku zasadach.