Jak panowie radzą sobie z kryzysem męskości?

W momencie, gdy mężczyźni stwierdzają, że ich poczucie męskości zostało zagrożone, automatycznie zaczynają kompensować sobie rzekome niedostatki – czytamy na łamach czasopisma „Social Psychology”.

Naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtońskiego (USA) wykazali, że normy kulturowe dotyczące męskości wywierają na panów tak silną presję, iż gotowi są oni udowadniać swoją męskość na każdym kroku, gdy tylko poczują, że za bardzo odstają od ideału.

Do udziału w eksperymencie zaproszono 50 studentów płci męskiej i poinformowano ich, że celem badania jest sprawdzenie wpływu wysiłku fizycznego na podejmowanie decyzji. W rzeczywistości planowano określić, jakie strategie stosują mężczyźni w obliczu poczucia zagrożenia własnej męskości.

Na wstępie przeprowadzono wśród badanych test na siłę uścisku ręki. Ich rzekome wyniki oznaczono na fałszywych wykresach ukazujących przeciętne rezultaty uzyskiwane w tym zadaniu przez kobiety i mężczyzn. Część wyników plasowała się po środku wykresu dla mężczyzn (męskość niezagrożona), a część po środku wykresu dla kobiet, który przedstawiał znacznie słabsze osiągnięcia (męskość zagrożona).

Następnie badani wypełniali kwestionariusz zawierający pytania o wzrost, inne cechy wyglądu i osobowości, dotychczasowe związki, poziom zainteresowania poszczególnymi produktami (tradycyjnie kojarzonymi z kobiecością lub męskością) oraz kilka faktów niezwiązanych z badaniem (pytania kontrolne mające zmylić uczestników).

Okazało się, że mężczyźni, których męskość poddano w wątpliwość, notorycznie zawyżali swój wzrost (średnio o 2 cm), przyznawali się do większej liczby partnerek, opisywali siebie jako bardziej agresywnych i atletycznych oraz wykazywali mniejsze zainteresowanie typowo kobiecymi produktami niż panowie, którzy czuli się wystarczająco męscy.

W drugim eksperymencie uczestnicy przechodzili komputerowy test męskości. Odpowiadali na pytania dotyczące preferencji konsumenckich i indywidualnych cech osobowości. Tym razem, niezależnie od uzyskanego wyniku, byli informowali, że zdobyli 26 lub 73 punkty, przy średniej wynoszącej 72 punkty na 100. Następnie pozwolono im wybrać dla siebie dowolne produkty.

Podobnie, jak poprzednio, osoby, które były przekonane o istnieniu braków w swojej męskości, były też mniej zainteresowane produktami powszechnie uznawanymi za kobiece.

„To badanie pokazuje, że mężczyźni znajdują się pod silnym wpływem norm określających, jacy powinni być, i ciężko pracują nad naprawieniem swojego wizerunku, kiedy uważają, że ich męskość jest w jakiś sposób zagrożona” – komentuje prof. Benoît Monin, współautor badania.

Chociaż strategie służące kompensowaniu niedostatków męskości zastosowane w tym badaniu wydają się zupełnie nieszkodliwe, w życiu codziennym mogą przybierać one mniej niewinne formy. Z poprzednich badań wynika na przykład, że mężczyźni posiadający dziecinne twarze zachowują się bardziej asertywnie, a nawet wrogo i częściej popełniają przestępstwa niż ich koledzy o bardziej męskim wizerunku. Ponadto panowie przekonani o brakach w swojej męskości częściej stosują agresję, wykorzystują kobiety i deprecjonują innych mężczyzn.

PAP/dm,facet.wp.pl

* Jakie kompleksy mają mężczyźni?*