CiekawostkiJak przetrwać za linią wroga?

Jak przetrwać za linią wroga?

Jak przetrwać za linią wroga?
Źródło zdjęć: © gruparezerwy.pl

23.03.2009 | aktual.: 25.03.2009 15:27

Obraz

[

Obraz

Gdyby kogokolwiek, kto nawet w najmniejszym stopniu interesuje się wojskiem czy militariami, poprosić o wymienienie jakiejś znanej elitarnej jednostki, rzuciłby nazwą „czegoś” Amerykańskiego. Ostatnio powróciła moda na amerykańską 101 Dywizje Powietrzno-Desantową (znaną choćby z lądowania w Normandii). Czasami można odnieść wrażenie, że na świecie istnieje tylko ta jednostka. Być może z ust "bardziej wybrednego znawcy militariów" padłaby jeszcze nazwa brytyjskiej SAS, ale na tym chyba lista się kończy. Tak już jest, że filmy, książki i gry komputerowe sławią zachodnie jednostki. Te wielkie, których legenda powoli zaczyna być traktowana jak źródło zysku. Nie negujemy, że zachodnie armie rzeczywiście mają się czym pochwalić, ale Wojsko Polskie wcale nie jest gorsze. Jak choćby słynne Czerwone Berety. Nasz 16 Batalion Powietrzno-Desantowy. Jednostka wchodząca w
skład 6 Brygady Desantowo-Szturmowej (kiedyś nawet dywizji). Służą tam wyłącznie zawodowcy. Szkoleni do walki, przetrwania w najgorszych warunkach oraz działania w każdej strefie klimatycznej. Jednak rzeczą, która ich wyróżnia spośród innych jednostek specjalnych jest ciągłe doskonalenie umiejętności spadochronowych. Jednostka przejęła tradycje Polskiej Samodzielnej Brygady Spadochronowej, walczącej na frontach Drugiej Wojny Światowej. Powstałej w Wielkiej Brytanii, dowodzonej przez generała Sosabowskiego pierwszej polskiej jednostki spadochronowej. ]( http://dot.wp.pl/redir?SN=facetgrupa&url=http://www.gruparezerwy.pl/ ){:external}

Obraz

[

Obraz

16 batalion, który od początku istnienia stacjonował w Krakowie, powstał z przemianowanego 16 pułku piechoty 6 dywizji. Cała 6 DPD powstałą z 6 Pomorskiej Dywizji Piechoty. 16 batalion powietrzno desantowy jest najstarszą jednostką w
brygadzie. Powstał w 1957 roku. W czasach Układu Warszawskiego jednostka przechodziła bardzo intensywne szkolenia. Podczas wielkich manewrów jednostek desantowych, czy pieszych marszy wytrzymałościowych na bardzo długie dystanse hartowano najtwardszych żołnierzy . Podczas zimnej wojny, batalion jako jednostka elitarna, był przygotowywany wraz z innymi jednostkami spadochronowymi "krajów demokracji ludowej" do wzięcia udziału w pierwszej fali ataku przeciwko krajom NATO. I tak batalion wraz z całą 6 dywizją miał wesprzeć jednostki powietrzno-desantowe Czechosłowacji. Spadochroniarze wg planów sztabowców z Moskwy i Warszawy mięli być zrzucani na tyły wojsk państw zachodnich, zajmować mosty ,węzły komunikacyjne, utrudniając transport, atakując bazy. Realizować zadania do jakich szkoleni są spadochroniarze. Jako jednostka elitarna, batalion został skierowany do misji pokojowej ONZ na Synaju. ONZ miała zapewnić rozgraniczenie wojsk Egiptu i Izraela. Na bazie batalionu sformowano Polską Jednostkę Specjalną. W roku
1991 Układ Warszawski został rozwiązany, zmieniły się sojusze, armia przestała być przygotowywana do działań zaczepnych na Zachodzie, a i sposoby prowadzenia wojen zaczęły się zmieniać. ]( http://dot.wp.pl/redir?SN=facetgrupa&url=http://www.gruparezerwy.pl/ ){:external}

Obraz

[

Obraz

Dywizja zgodnie ze standardami NATO została przemianowana na brygadę. W wolnej już Polsce batalion wysłany został na misję ONZ na wzgórzach Golan na granicy Izraela i Syrii. W 1996 roku po zakończeniu wojny domowej w Jugosławii, batalion wszedł w skład misji IFOR, a od 1997 misji SFOR. Od 1999 do 2002 roku batalion wchodził w skład misji KFOR w Kosowie. Najtrudniejszą misją w historii jednostki był Irak. 6 Brygada wysłana została do Iraku z drugą zmianą polskiego kontyngentu. Czerwonym Beretom przyszło stawić czoła nie tylko minom, ostrzałowi moździerzy, ale również powstaniu tysięcy zwolenników
Muktady Al-Sadra. W 2004 roku Polacy, Hiszpanie, Ukraińcy i Amerykanie toczyli ciężkie walki w obronie swoich baz i placówek władz Irackich. Obecnie 16 batalion rozpoczyna misje w Afganistanie. Szturmani z 16 batalionu są jednymi z najlepiej wyszkolonych żołnierzy w Polskich Siłach Zbrojnych. Współpracują z jednostkami powietrzno-desantowymi całego NATO. W szczególności zaś z armią USA. Kilku żołnierzy „Szesnastego” przeszło szkolenie w elitarnej, niezwykle ciężkiej szkole RANGER-sów, elitarnej jednostki US ARMY. Zdobyta tam wiedza przekazywana jest na ćwiczeniach i poligonach. A jest czego uczyć. Jak przetrwać za linią wroga. Jak przeżyć z dala od cywilizacji. Jak się zamaskować czy przygotować obronę bez wsparcia broni ciężkiej. Ogromnym atutem oficerów i żołnierzy jest doświadczenie. Żołnierz po pięciu misjach zagranicznych ma już co przekazywać innym. Nauki z misji, czy to w Kosowie, czy Iraku w połączeniu z wiedzą ze szkoleń w USA dają doskonałe efekty. Amerykańscy żołnierze bardzo chwalą sobie
współpracę z polskimi jednostkami. Szczególnie cenią sobie ich łatwość dostosowywania się do trudności i duży zapał, który nie rzadko zastępuje braki w sprzęcie. Ze względu na swoją specyfikę, batalion jako jednostka szybkiego reagowania jest wyposażana w to co najlepszego może zapewnić MON czy dowództwo. Nie jest to niestety to, na co mogą liczyć Amerykanie, lecz na polskie czy nawet Europejskie warunki nie jest źle. Samochody Humvee, moździerze, granatniki czy noktowizory trafiają w pierwszej kolejności do jednostek „desantu”. Jednak obecnie cała polska armia przechodzi gruntowną odnowę, a to właśnie dzięki potrzebie dostosowania się do standardów misji zagranicznych. I tak nasze Czerwone Berety można porównać do najlepszych jednostek Amerykańskich. Nie rzadko „desant” jest lepszy, bo podlega bardziej specjalistycznemu szkoleniu niż wiele regularnych dywizji. Po prostu żołnierze 16 batalionu, to tacy ludzie, którzy na odludziu zjedzą dżdżownice, popiją deszczówką, wysadzą most i niezauważeni wrócą do domu.
Piotr Lagenfeld Artykuł napisany przez ]( http://dot.wp.pl/redir?SN=facetgrupa&url=http://www.gruparezerwy.pl/ ){:external}gruparezerwy.pl - JEDYNA TAKA ARMIA

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)