CiekawostkiJak się poprawia najlepszych

Jak się poprawia najlepszych

Jak się poprawia najlepszych
Źródło zdjęć: © Moto Target

18.05.2009 11:35, aktual.: 18.05.2009 11:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Niemiecka firma tuningowa z Solingen zajmująca się chip tuningiem postanowiła wziąć na swój warsztat najmocniejsze w historii Porsche 911 GT2.

Są samochody, które już od urodzenia przez wielu uważane są za wyjątkowe i dopieszczone w każdym szczególe. Z drugiej strony są ludzie, dla których nie ma rzeczy idealnych i których nie dało by się poprawić. Do tych drugich z pewnością można zaliczyć inżynierów firmy tuningowej Wimmer Rennsporttechnik Solingen GmbH, którzy postanowili dopracować topowe Porsche 911 GT2.

Już w standardzie osiągi opuszczającego bramy fabryki w Zuffenhausen auta są więcej niż wystarczające. Silnik o przeciwsobnym układzie cylindrów (bokser) o pojemności 3.6-litra przy wsparciu dwóch turbosprężarek generuje moc 530 KM i moment obrotowy o wartości 684 Nm. To pozwala autu osiągnąć pierwszą "setkę" w czasie 3,7 sekundy, z kolei wartość 160 km/h pojawia się na liczniku po 7,4 sekundy, a wskazówka prędkościomierza odmawia dalszego "marszu" dopiero przy wartości 330 km/h. Można odnieść wrażenie, że lepiej już się nie da, a jednak panowie z Wimmer RS mieli inne zdanie na ten temat.

Wynikiem ich pracy są zmodyfikowane turbosprężarki, głowica cylindrów, komputer sterujący pracą silnika, a także zastosowanie nowego sportowego wałka rozrządu oraz sportowego układu wydechowego z bardzo wydajnymi katalizatorami. Efekt? Moc silnika wzrosła do 680 KM, a moment obrotowy osiągnął wartość 870 Nm, co przy okazji wymusiło zmianę fabrycznego sprzęgła na wytrzymalsze, sportowe. Jak to wszystko ma się do osiągów auta? Bardzo dobrze, gdyż 100 km/h ujrzymy po 3,4 sekundy, 200 km/h po 9,78 sekundy, a 300 km/h to kwestia 25,8 sekundy. Prędkość maksymalna także nie pozostała obojętna na poczynione zmiany i wzrosła do wartości 356 km/h.

Naturalnie specjaliści z Wimmer RS zadbali by auto mogło sprostać nowym, lepszym osiągom i wyróżnić się nieco na ulicy. W tym celu zmodyfikowano zawieszenie, które oparto na elementach sygnowanych logo H&R, a na osiach zamontowano 20-calowe felgi firmy Sportec z oponami Dunlop Sport-Maxx GT w rozmiarze 235/30 z przodu i 325/20 z tyłu. Dodatkowo fabryczne obudowy lusterek i końcówkę tylnego spoilera zastąpiono odpowiednikami wykonanymi z włókna węglowego. Samo nadwozie może być pokryte zestawem naklejek mówiących jasno z jakim autem mamy do czynienia czytaj więcej na moto.wp.pl ..

Źródło artykułu:WP Facet
samochódPorschewarsztat
Komentarze (1)