Jak sobie poradzić ze świątecznym kacem?
28.03.2013 | aktual.: 27.12.2016 15:10
Co zrobić, by nie mieć świątecznego kaca? Odpowiedź jest prosta, pić z umiarem lub wcale. Jednak nie zawsze jest to takie proste
Co zrobić, by nie mieć świątecznego kaca? Pić z umiarem lub wcale. Jednak nie zawsze jest to takie proste.
Święta to także czas toastów. Nie twierdzimy, że alkohol leje się strumieniami, ale czasem tak rzadko się spotykamy z niektórymi członkami naszej rodziny, że "aż nie wypada nam odmawiać jednego kieliszeczka", prawda? Problem zaczyna się wtedy, gdy po pierwszym pojawia się drugi, a po drugim trzeci, a po trzecim... jakoś to już leci.
Zebraliśmy dla was kilka porad, dzięki którym będziecie mogli skuteczniej walczyć ze świątecznym kacem.
Nie pij na pusty żołądek
Nieważne, czy pijesz wódkę wino czy "tylko" piwo. To się tyczy wszystkich rodzajów alkoholu, jeśli spożywasz go na pusty żołądek, na pewno szybciej uderzy ci do głowy. Gdy żołądek jest pusty, zwiększa się wrażliwość błony śluzowej na substancje nasilające wydzielanie kwasów trawiennych. Chociaż tłuste, smażone posiłki mogą jeszcze pogorszyć kaca - uważaj!
Unikaj odwodnienia
Naukowcy spierają się na temat tego co ostatecznie odpowiedzialne jest za stan nazywany potocznie "kacem". Należy jednak podkreślić, że odwodnienie jest jedną z przyczyn nasilających tę niesamowicie dokuczliwą dolegliwość związaną z nadużywaniem alkoholu. Jak podaje Wikipedia: "Mechanizm odwodnienia organizmu polega na zdolności etanolu do inhibicji działania antydiuretycznego hormonu wazopresyny, a tym samym zwiększeniu wydalania wody z organizmu wraz z moczem". Nie musisz tego rozumieć. Zapamiętaj tylko, żeby zaopatrzyć się w butelkę wody.
Nie pij herbaty i kawy
Już w trakcie picia alkoholu należy uzupełniać płyny i - najlepiej - popijać kolejne kieliszki wodą, a przed snem wypić jej przynajmniej pół litra. Co więcej, powinno się unikać innych, odwadniających substancji np. kawy i herbaty. Jeśli już obudziłeś się "na kacu", zamiast kawy, sięgnij raczej po domową lemoniadę.
Wystrzegaj się napojów gazowanych
Należy unikać napojów, najczęściej gazowanych, zawierających aspartam. Ten popularny słodzik w połączeniu z alkoholem zamienia się w trującą bombę. Picie drinków jest zatem mniej wskazane niż popijanie wódki wodą lub zagryzanie jej przysmakami, których nie zabraknie na świątecznym stole.
Weź prysznic
Wiele osób, budząc się na kacu, zwija się w kłębek i postanawia przetrwać w ten sposób kolejne godziny. To nie jest idealny pomysł. Postaraj doprowadzić się do ładu. Wstań i weź prysznic. Pamiętaj tylko, żeby nie przesadzać z temperaturą. Zbyt gorąca woda rozszerzy naczynia krwionośne, a to może sprawić, że ból głowy stanie się bardziej dokuczliwy. Jednak orzeźwiający letni lub nawet chłodnawy prysznic z pewnością ci pomoże.
Idź na spacer
Twój organizm musi pozbyć się toksyn, a dużą część z nich wydala przez skórę. Zamiast leżeć na kanapie, poćwicz chwilę (wystarczą półgodzinne umiarkowanie ćwiczenia) lub przebiegnij się (unikaj forsownego tempa) lub idź na spacer. I weź ze sobą butelkę wody - jeśli odwodnisz się w czasie ruchu, głowa będzie bolała cię jeszcze bardziej.
Leki z bożej apteki kontra farmakologia
Część nas próbuje ratować się kwasem acetylosalicylowym (czyli np. aspiryną lub polopiryną) czy ibuprofenem. Czasem jednak wystarczy zadbać o uzupełnienie cukru. Jak wskazują naukowcy hipoglikemia (niedocukrzenie) może być jedną z przyczyn powstawania kaca. Zanim więc sięgniesz po środki farmakologiczne, wypij letnią wodę z rozpuszczonym w niej miodem.
I postaraj się nie leczyć kaca "klinem", bo następnego dnia może być jeszcze gorzej.