Jakich komplementów pragną kobiety?

Jak nie wydać się banalnym, jednocześnie nie przesadzić z oryginalnością i dobrać taki komplement, by zyskać w jej oczach przychylność i pozwolenie na następny krok? W wielu przypadkach zachwyty nad kolorem jej oczu, czy też komplementy w stylu "przepięknie z tyłu wyglądasz" mogą nie zadziałać.

Portal społecznościowy Badoo przeprowadził międzynarodową ankietę, by zbadać, czy istnieje coś takiego jak komplement doskonały i uniwersalny. Przeanalizowano 200 000 dialogów online w 11 różnych językach. I okazało się, że taki komplement istnieje.

Jednocześnie "w praniu" wyszło, na jakie komplementy są szczególnie łase przedstawicielki poszczególnych narodowości.

Tylko nie jak pupa niemowlaka! Komplementy na temat piękna skóry urzekają szczególnie Niemki i Kanadyjki.

Panie z tych krajów wysoko cenią sobie gładką i zdrową skórę, skoro właśnie słodkie słówka na ten temat najbardziej na nie działają.

Wyjątkowo uczulone na punkcie swoich nóg okazały się... Brytyjki.

A tym samym komplementowanie właśnie ich dolnych kończyn jest w przypadku tej narodowości strzałem w dziesiątkę.

Wydawałoby się, że stawiające na luz Amerykanki, naturalne Australijki czy też skąpo odziane, gorące Brazylijki nie będą łase na pochwały ich strojów.

A jednak! Kobiety tych narodowości lubią, kiedy docenia się to w co są ubrane.

Komplementom na temat urody zaklętej we włosach z łatwością poddają się... Islandki.

Przypuszczamy, że panie tej narodowości nie są odosobnionym wyjątkiem, ponieważ piękne włosy mogą przydać urody nawet niezbyt urodziwej twarzy, a ich brak lub zniszczona poszargana zdecydowanie nie współgrają z ideałem kobiecości.

Tak dziwaczny komplement jest szczególnie pożądany przez Dunki (czyżby zimna Skandynawia nie zmuszała ich do noszenia czapek?), jak i... Portugalki.

Zastanawia nas co sprawia, że paniom tak schlebia komplementowanie ich uszu. Nie jesteśmy stereotypowi, ale statystyczny mężczyzna nawet nie zwróci uwagi na kobiece uszy jeżeli nie są one wyjątkowo odstające, a bliższy kontakt z nimi nawiązuje dopiero po przełamaniu pierwszych lodów kiedy to delikatnie podgryza je podczas gry wstępnej do miłosnych igraszek.

Niezależnie od długości i szerokości geograficznej żadna przedstawicielka płci pięknej nie może oprzeć się komplementom na temat ust, czyli znacznie bardziej zmysłowej części ciała niż powszechnie kojarzone z potencjalnie satysfakcjonującym komplementowaniem oczami.

Poza tym sami przyznajcie: dużo trudniej o brzydkie usta niż o brzydkie oczy. Zatem usta można komplementować śmiało!

NJ/PF