Jakie ubranie włożyć na lotnisko i podróż? Nasze 10 typów z Instagrama

To wcale nie jest oczywiste - z jednej strony trzeba ubrać się praktycznie i wygodnie, z drugiej w piżamie do samolotu nie wsiądziesz. Poza tym styl lotniskowy to osobna kategoria mody, na Instagramie zdjęcia stylizacji z hali odlotów zbierają tysiące polubień. My wybrałyśmy dziesięć przykładów, naszym zdaniem najbardziej kształcących.

Propozycja z Lotniska Chopina, naszym zdaniem dobra. Są wygodne sportowe buty, bawełniana koszulka i praktyczna bluza - a poza tym, że wszystkie elementy garderoby są wygodne, to w dodatku jeszcze ładne.

Tu mamy jeden problem: bo o ile kombinezon jest bardzo ładny, o tyle zupełnie niepraktyczny. Zwłaszcza w toalecie. Poza kombinezonem wszystko się zgadza.

Lekkie szerokie spodnie i bawełniana koszulka to zawsze dobry pomysł na podróż. Z biżuterii została ta najwygodniejsza i najbardziej praktyczna, czyli zegarek. Obwieszanie się kolczykami, bransoletkami i generalnie metalem nie jest dobrym pomysłem na lotnisko, a w kolejce do odprawy i tak musimy to z siebie pozdejmować. Jedynym minusem są buty na grubszej podeszwie - wygodniejsze byłyby pewnie cichobiegi albo typowo sportowe obuwie.

To naszym zdaniem przykład, jak się na lotnisko nie ubierać. Stylizacja jest bardzo przyjemna, ale szpilki (nawet płaskie) i gruby pasek w talii, nie są paktyczne, zwłaszcza jeśl czeka nas kilka godzin lotu.

Nie zawsze trzeba ubierać się w spodnie. Sukienka jest ok, jeśli wybierzemy oversize, najlepiej z przyjemnego, przewiewnego materiału, jak bawełna. A sportowe buty pasują do wszystkiego.

Tu przykład sukienki, od której lepiej trzymać się z daleka. Podziwiamy determinację pani ze zdjęcia, ale wszelkie obcisłe koronki, bolerka, plusze i sandałki na obcasach odpadają, jeśli chcemy mieć wygodną i w miarę przyjemną podróż. Robienie perfekcyjnego makijażu i fryzury na kilka (a tymbardziej kilkanaście) godzin lotu, też nie ma większego sensu.

Wybór świetny, piątka z plusem. Spodnine (mimo, że mało sportowe) nie są obcisłymi, wżynającymi się pod kolana rurkami. Do tego praktyczny, czarny t-shirt, szeroki, wygodny sweter i sportowe buty. Jest stylowo i wyodnie.

Niekoniecznie trzeba mieć torbę Chanel, bo taka stylizacja z inną klasyczną torbą, też będzie wyglądać dobrze. Czarne leggisy na lotnisko można wkładać w ciemno, sprawdzą sie w każdych warunkach, szeroki t-shirt lub tunika i włosy odgarnięte opaską z czoła. Można naśladować co do joty.

A jeśli chcemy wyglądać seksownie - też się da. Casualowa marynarka i bluzka, sportowe buty i spodnie. Podziwiamy za dobór koloru dresów pod walizkę.

Zmieniłybyśmy tylko buty. To stylizacja, którą większość z nas może bez trudu wygrzebać z szafy: prosty, szerszy t-shirt (niekoniecznie od Gucciego), bawełniane spodnie dresowe, jeansowa kurtka, którą zawsze można przewiązać w pasie i zwykła, czarna, usztywniana walizka bez większego wydziwiania. Wygoda murowana.