3z11
Z wizytą na "biegunie zimna"
Najniższa temperatura, jaką dotychczas zanotowano w Ojmiakonie, wynosiła... -71,2°C. Jednocześnie jest to najniższa zanotowana do tej pory temperatura w miejscu zamieszkałym przez ludzi.
Co ciekawe, mieszkańcy wsi są ludźmi tak zahartowanymi i przyzwyczajonymi do nieprawdopodobnych dla nas mrozów, że tamtejsi uczniowie zwolnieni są z zajęć szkolnych dopiero w momencie, kiedy temperatura spada poniżej -52°C! Dla porównania: w Polsce wystarczy, żeby 15-stopniowy mróz utrzymywał się przez dwie doby z rzędu, by dyrekcja placówki mogła odwołać lekcje.
**[
ZOBACZ TEŻ: W BYŁYM ZSRR PIJĄ NAWET MAŁPY ]( http://facet.wp.pl/w-bylym-zsrr-pija-nawet-malpy-6002891952333441a )**