Jan Łuka - jeden z najsilniejszych ludzi świata

Jest jednym z najsilniejszych Polaków. Mimo że na karku ma 66 lat, wciąż zapowiada bicie swoich rekordów życiowych. A te są imponujące.

Dość wspomnieć o 800 kg w trójboju siłowym, 302,5 kg w przysiadzie, 222,5 kg w wyciskaniu leżąc, 325,5 kg w martwym ciągu, czy w końcu o rekordzie Guinessa w żelaznym ciągu (350 kg 15 razy w ciągu 3 minut).

Sukcesy w tej ostatniej konkurencji zapewniły mu przydomek Żelazny Jan, a 425 kg wyszarpane w wieku 65 lat muszą budzić respekt. Podobnie jak lista jego zwycięstw. Jan Łuka osiemnaście razy zdobywał tytuł Mistrza Polski w trójboju siłowym, pięciokrotnie był Mistrzem Świata w wyciskaniu leżąc, a w konkursie strongmanów pokonał samego Mariusza Pudzianowskiego.

Jan Łuka mieszka w Trójmieście, a na co dzień trenuje w sopockiej siłowni Kalipso, gdzie szkoli kolejne pokolenia młodych siłaczy. Dorastał i wychowywał się nieopodal Żywca i jak sam mówi, jego wytrwałość, tak potrzebna, gdy pragnie się osiągnąć sukces, to zasługa jego góralskiego charakteru. To człowiek, dla którego nie istnieje słowo: "niemożliwe". Najważniejsze są predyspozycje i ciężka praca. Wszelkie próby pójścia na łatwiznę, z góry skazane są na niepowodzenie. Sterydy, to nie jego bajka, a ich stosowanie odradza każdemu, kto pragnie na poważnie zająć się podnoszeniem ciężarów.

Jaka jest zatem tajemnica jego sukcesów? Ile treningów odbył w swoim życiu? Kto jest jego idolem i co musi wiedzieć człowiek, który pragnie zostać ciężarowcem? Na te i na inne pytania zdecydował się nam odpowiedzieć przed kamerą.