Trwa ładowanie...
14-03-2013 10:44

Jesteś na Facebooku? To lepiej to przeczytaj...

Jesteś na Facebooku? To lepiej to przeczytaj...Źródło: 123RF
d6jpn7n
d6jpn7n

Im większa jest liczba przyjaciół w serwisie społecznościowym, tym poziom stresu właściciela konta jest wyższy - uznali specjaliści ze szkockiego Uniwersytetu Napiera w Edynburgu. Psycholodzy stworzyli nawet specjalną nazwę dla zjawiska: "niepokój związany z Facebookiem".

Według uczonych nie warto utrzymywać rozległej sieci wirtualnych przyjaźni. Według ich badań, pojawiają się wtedy negatywne efekty, które przeważają nad korzyściami cyfrowych kontaktów z bliskimi. Jak do tego doszli? Okazuje się, że zapytali studentów o ich doświadczenia z Facebookiem. Wielu przyznało, że odrzucenie zaproszeń od innych użytkowników budziło w nich poczucie winy. Jedna osoba na dziesięć twierdziła, że samo przebywanie na stronie serwisu budzi u niej stres. Studenci mówili też o napięciu związanym z przymusem bycia interesującym. Niektórzy zazdrościli innym większej liczby kontaktów albo dobrej zabawy.

Z badania wyłoniła się prosta zależność. Osoby z największą liczbą kontaktów i te, które zainwestowały najwięcej czasu w rozwój swojego profilu, były najbardziej zestresowane. Większość z nich nie umiała jednocześnie podać żadnego konkretnego powodu, dla którego korzystała z Facebooka. Dla niektórych strona stała się pułapką. Osoby takie obawiają się zlikwidowania konta, ponieważ sądzą, że w ten sposób obrażą swoich znajomych. Nie da się ukryć, że prawdopodobieństwo posiadania paruset przyjaciół jest w realnym świecie raczej mało możliwe. Patrząc na życie codzienne, przeciętny człowiek otacza się zaledwie kilkoma osobami, z którymi łączy go stopień zażyłości na tyle duży, by można go było określić mianem "przyjaźni".

Poza powyższym, do głównych zagrożeń wynikających z posiadania konta na FB panowie powinni koniecznie doliczyć tzw. cyberstalking. Swoich partnerów częściej szpiegują - uciekając się także do cyberwłamań - kobiety. Tak przynajmniej uważają amerykańscy badacze. Jak donosi na swoich łamach prestiżowy magazyn "New Scientist", zespół naukowców z Uniwersytetu Karoliny Wschodniej zapytał w anonimowej ankiecie 804 osoby, czy zdarzyło im się choć raz używać urządzeń elektronicznych do szpiegowania partnerki bądź partnera.

d6jpn7n

Do szpiegowania przyznało się 34 proc. ankietowanych kobiet i nieco ponad 14 proc. mężczyzn. Kobiety najczęściej sprawdzały aktywność partnera na Facebooku i historię połączeń komórkowych oraz SMS-ów. Ankietowani mężczyźni używali bardziej wyrafinowanych środków: włamań na konto e-mailowe partnerki (6 proc.), instalacji małych bezprzewodowych, podłączonych do sieci kamer w sypialniach (3 proc.) i monitorowania ruchów poprzez technologię GPS (5 proc.).

Analizując powyższe wyniki, nie dziwi fakt, że coraz powszechniejsze na świecie jest "wirtualne odspołecznianie". Co za tym idzie, bycie aktywnym forumowiczem, blogerem czy w końcu użytkownikiem portali społecznościowych zaczyna być postrzegane w pewnych kręgach jako "mało trendy".

_ (PAP), menonwaves_

d6jpn7n
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d6jpn7n