Joanna Krupa - jest "wonderful"
Maxim: Nie ukrywasz też swojego życia prywatnego. Ostatnio przygotowania do ślubu przedstawiłaś w formie reality show.
Joanna Krupa:W tej chwili kręcę nowy reality show. To nie jest tak, że kamery pokazują absolutnie wszystko, co dzieje się w naszym domu. Pokazujemy tylko to, na co się zgodziliśmy. Z drugiej strony nie ukrywamy wiele. Bierzemy udział w takiej, a nie innej formie programu i nie będziemy się teraz wycofywać. Mamy te same problemy, sprzeczki, kłótnie i chwile uniesienia co inni ludzie i nie mamy czego się wstydzić.
Maxim: Jesteś wielką wojowniczką o prawa zwierząt i bardzo aktywnym członkiem PETA.
Joanna Krupa: Ciągle dostaję listy z propozycjami adopcji psów ze schronisk i zawsze staram się nagłaśniać te sprawy, jak tylko mogę. Nie zawsze jednak udaje mi się znaleźć dom dla tych biednych stworzeń. Działam w pojedynkę i wcale nie jest mi z tym łatwo. Bardzo chciałabym mieć swoją organizację i współpracować z większą grupą osób, które pomogłyby mi w tej walce, np. zbierając fundusze. Staram się też otwierać ludziom oczy na zło, jakim jest noszenie futer i okrucieństwo wobec zwierząt.