Jodie Marsh nie jest najbardziej lubianą gwiazdką wśród Brytyjczyków. Prawdę powiedziawszy jest ona kimś w rodzaju Joli Rutowicz. Jodie słynie ze swoich niewybrednych uwag i wyznań oraz z doboru słów, które czasem nie znaczą zupełnie nic.
Na miano niezbyt lubianej Jodie zasłużyła sobie również serią niefortunnych wyborów. Między innymi rozstała się z poznanym w reality show mężem, rzekomo z powodu jego niewierności. Natomiast on rozstał się z Jodie ze względu na jej śmiertelną niechęć do kąpieli i alkoholizm, który poważnie zakłócał ich pożycie małżeńskie, jak zresztą ogłosił w wywiadzie.
Nie to jednak skłania nas ku opinii jej rodaków. Jodie bowiem wielokrotnie chwaliła w wywiadach zjawisko seksu grupowego, który określa mianem “miłego doświadczenia”.
W swojej biografii napisała, że jej związek z dwoma mężczyznami był miły, aczkolwiek wolałaby zmodyfikować charakter doświadczenia dodając do puli jeszcze trzech mężczyzn.
Jak twierdzi jest to zabawa dużo ciekawsza, a popiera swoją opinię wyznaniem iż niegdyś spędziła 5 godzin w towarzystwie czterech mężczyzn i kobiety w pewnej stodole.