Ukradł złoty długopis zmarłego pacjenta
Sceną działań Adamsa było Eastbourne, 100-tysięczne miasto położone w południowo-wschodniej Anglii, nad cieśniną La Manche. Adams zamieszkał tu w 1922 roku; pracował początkowo jako internista, a potem także jako anestezjolog. Wśród kolegów po fachu nie miał dobrej opinii. Zasypiał w czasie operacji w miejskim szpitalu, a nawet mylił rurki z gazem znieczulającym, które prowadzą do wybudzenia pacjenta... lub do sinicy.
Mimo tak rażących pomyłek, Adams zdołał stworzyć w Eastbourne dużą i dochodową praktykę lekarską.
W 1929 roku pożyczył od jednego z pacjentów, Williama Mawhooda, 2 tysiące funtów i kupił 18- pokojowy dom w ekskluzywnej dzielnicy miasta. Pazerny doktor nie znał miary - nie tylko wpraszał się często na obiady wydawane przez swojego dobroczyńcę, ale nawet dopisywał swoje wydatki do rachunku Mawhooda w miejscowych sklepach. Po śmierci pacjenta przywłaszczył sobie jego złoty długopis. "To na pamiątkę" - wytłumaczył wdowie.