Julia Kamińska
Czym jeszcze zajmujesz się poza przygotowaniami do musicalu?
Pracuję nad wieloma projektami. Dołączyłam do ekipy serialu Na dobre i na złe, można będzie mnie oglądać także w jeszcze jednej produkcji, ale na razie nie chcę tego zdradzać. Do tego nowa rola w teatrze, o której już mówiłam. Wyprodukowałam i wyreżyserowałam pilotażowy odcinek krótkiego serialu, z którym za jakiś czas mam zamiar wybrać się do telewizji. Kto wie - może zobaczymy go na ekranach?
Co to będzie za serial?
Serial Kapitan Plandeka opowiada o superbohaterze, któremu nie wszystko wychodzi tak, jak tego by chciał... ale może nie będę zdradzać więcej szczegółów. W tym projekcie sama nie gram. Postać głównego bohatera powierzyłam Markowi Jaskowi, którego poznałam na planie BrzydUli, gdzie grał kuriera. Tak bardzo widziałam go w roli Kapitana, że gdyby nie zgodził się zagrać, pewnie w ogóle nie zdecydowałabym się na zdjęcia. Drugą główną rolę gra Marcin Sztabiński, którego miałam okazję poznać kilka lat temu, zachwycił mnie rolą w Naszej Klasie w Teatrze na Woli. Jestem szczęśliwa, że Marcin zgodził się z nami współpracować. W ogóle jestem bardzo zadowolona z castingu.