Jak podały tamtejsze media, zostali oni uznani za "wrogów Boga".
Czterech mężczyzn: Farzad Kamangar, Ali Heidarian, Farhad Vakili i Mehdi Eslamian, oraz kobieta Shirin Alamhouli, zostali straceni w jednym z budzących największą grozę w całym Iranie więzieniu Evin w stolicy kraju.
Czworo z piątki skazanych należało do kurdyjskiej organizacji PJAK ( Organizacji na Rzecz Swobodnego Życia w Kurdystanie) będącej skrzydłem radykalnej niepodległościowej organizacji PKK (Partii Pracujących Kurdystanu), jedna osoba należało do monarchistycznego ruchu API ( Zgromadzenie Żołnierzy Królestwa Iranu), który w swojej tradycji odwołuje się do przedrewolucyjnego Iranu pod rządami szacha i sprzeciwia się republice islamskiej.
Co ciekawe, organizacja PKK, została uznana za organizację terrorystyczną i umieszczona przez społeczność międzynarodową na tzw. czarnej liście. Nie przeszkadzało to jednak np. władzom amerykańskim korzystać z pomocy kurdyjskich bojowników podczas pierwszej i drugiej wojny w Iraku.
Jak donosi niezależna Irańska Agencja Studencka (ISNA), wszyscy oskarżeni zostali skazani na śmierć, na mocy obowiązującego w Iranie prawa szariatu.
Amnesty International alarmuje, że Iran jest jednym z tych krajów na świecie, w którym wyroki śmierci zapadają najczęściej, a egzekucje wykonywane są bardzo szybko po ogłoszeniu wyroku (wyprzedzają go tylko Chiny)
.
Jak donosi agencja AFP tylko w zeszły, roku w Iranie powieszono 270 osób, a w bieżącym roku już kolejne 61 (tylko w miniony weekend powieszono 11 osób - w sobotę stracono sześciu mężczyzn za handel narkotykami).
W Iranie kara śmierci grozi obywatelom za przestępstwa zarówno stricte obyczajowe, jak i typowo kryminalne.
Jak podaje PAP, według obowiązującego w Iranie od rewolucji w 1979 roku islamskiego prawa szariatu, karą śmierci objęte są morderstwo, gwałt, napad z bronią w ręku, cudzołóstwo i handel narkotykami.
Za przestępstwa obyczajowe zazwyczaj kara wymierzana jest poprzez ukamienowanie. Na szafot można trafić za przestępstwa przeciwko obronności państwa, napad z bronią w ręku, morderstwo oraz handel narkotykami.
Krytykowany niejednokrotnie za zbyt surowe przepisy i częste braki odpowiednich dowodów, rząd w Teheranie uważa, że kara śmierci jest podstawą irańskiego systemu bezpieczeństwa wewnętrznego, gwarantującą spokój i należyte przestrzeganie prawa, która jest zasądzana po "bardzo wnikliwym i wykluczającym jakąkolwiek pomyłkę procesie".