Kiedy krowa bije konia
Męskim okiem *„Zbrodnia to niesłychana – pani zabiła pana” – pisał kiedyś poeta. Dziś taka zbrodnia już nie szokuje. Co innego kiedy napastnikiem jest mężczyzna przebrany za krowę, a ofiarą – jego kolega w stroju konia.*
12.11.2008 | aktual.: 13.11.2008 14:51
Do nietypowej bijatyki doszło w górskiej miejscowości Nairn w Szkocji. Policjanci, których wezwano na miejsce awantury długo nie mogli wyjść w szoku. Zdarzało im się interweniować w przypadkach pobicia, ale nigdy jeszcze uczestnicy zajścia nie nosili zwierzęcych przebrań.
- Jeden z nich przebrany był za krowę i nosił brązowy kapelusz, a drugi - za konia, a kapelusz miał słomiany – usłyszeli od zdumionych funkcjonariuszy reporterzy BBC. W dodatku zarówno człowiek-koń, jak i człowiek-krowa pobili się na środku drogi, co spowodowało jej zatarasowanie i spore utrudnienia w ruchu.
Starcie, choć na pozór zabawne, samo w sobie musiało być dość brutalne, skoro jeden z mężczyzn został odwieziony do szpitala.
Zobacz również:
* Kebab z nieboszczykiem Kebab z nieboszczykiem*
* Szkolenie "wojowników śmierci" Szkolenie "wojowników śmierci"*
Po przeczytaniu informacji BBC jesteśmy w niemniejszym szoku, niż szkoccy policjanci. Wszelkie spekulacje dotyczące pojedynku w przebraniach wydają się być równie niedorzeczne. Czy mieliśmy do czynienia z pojedynkiem dwóch zwierzęcych superbohaterów, czy może było to starcie kochanków – fetyszystów – prawdopodobnie pozostanie już tajemnicą.
(eMPi, Kabron)
Zobacz również:
* Kebab z nieboszczykiem Kebab z nieboszczykiem*
* Szkolenie "wojowników śmierci" Szkolenie "wojowników śmierci"*