Wydarzenia z alkowy świadczą o sile związku jaki łączy dwoje kochanków. Przyjęło się mówić, że seks jest termometrem związku. Im zimniej, tym gorzej. Im cieplej, tym lepiej. Tak więc, jeśli temperatura w sypialni zbliża się do zera, jest to pierwszy znak zbliżającego się kryzysu.
Różne media niemal codziennie informują o zaniku seksu małżeńskiego. Siłę zaangażowania w związek można ocenić na podstawie tego jak układa się kochankom w łóżku.
Nie chodzi wcale o ilość stosunków czy nawet orgazmów, ale o ich jakość. Ważne jest to, aby kochankowie czuli się sobie potrzebni.
Zazwyczaj zaczyna się od drobnej frustracji spowodowanej przedwczesnym wytryskiem, ale później może być jeszcze gorzej. Problemy narastają jeżeli kochankowie decydują się na milczenie. Smutne, ale kochankowie nie rozmawiając o pojawiających się trudnościach skazują się na rozstanie.
*Wasza Pani Redaktor opowiada... * Ważne jest to, żeby już na początku problemów mówić o nich. Mówmy o oczekiwaniach, uczuciach zawiedzenia, które wynikają z niespełnienia w łóżku. Często zdarza się, że namiętny kochanek tłumaczy oziębłość partnerki stresem.
Co dziwne im częściej kochanek usprawiedliwia swoją partnerkę, tym częściej ona mu odmawia. Kiedy jednak dojdzie do kolejnej odmowy, kochanek może poczuć się odrzucony co z czasem przyczynia się do tego, że nabiera on podejrzeń, że kobieta go zdradza. Jan Pospieszalski mówi „Warto Rozmawiać” i w tym przypadku ma rację.
Niechęć do seksu, może wynikać, z różnych powodów. Wyścig „szczurów”. Stres. Brak odpoczynku. Takie czynniki faktycznie mogą, zmniejszyć ochotę na seks. Zdarza się również tak, że kochanki udają oziębłe, ponieważ chcą coś osiągnąć, albo po prostu ukarać faceta.
Generalnie istnieją trzy przyczyny, przez które nie uprawiamy seksu.
Po pierwsze: stres
Wyścig „szczurów”, żywność z fast foodów, siedzący tryb życia. Mieszanka tych trzech czynników, wprost wyniszcza życie erotyczne. Jeżeli dołączymy do tego nikotynę, możemy tylko wyczekiwać załamania życia seksualnego.
*Wasza Pani Redaktor opowiada... * Wyżej opisane, czynniki sprawiają, że wzrasta prolaktyna co może skutkować obniżeniem libido.
Prolaktyna, to hormon, który bezpośrednio odpowiada za spadek libido. Za wysokie stężenie prolaktyny potrafi wygasić potrzeby erotyczne. W dramatycznych przypadkach, do obniżenia stężenia prolaktyny wykorzystuje się specjalistyczne medykamenty.
Po drugie: porachunki
Patologia XXI wieku polega na tym, że ludzie uważają, iż łóżko jest idealnym miejscem, do porachunków z kochanką. W łóżku, jak na dłoni, widać, co się dzieje w związku. Kobiety mają tendencje do tego, żeby karać swoich kochanków, odmawiając im seksu.
Zapominają, przy okazji, że taka „kara” powiększa konflikt i działa niczym miecz obusieczny.
Po trzecie: dzieci
Niestety, nawet najbardziej zakochana kobieta po porodzie może stracić ochotę na seks. W tym konkretnym przypadku mężczyźni powinni wykazać się ogromną wyrozumiałością. Przez pierwsze miesiące po porodzie ciało oraz organizm kobiety musi dojść do normy. Kobieta zaś musi pamiętać o istnieniu pieszczot, pettingu ( i to wy nie możecie jej dać o tym zapomnieć).
Czasami jednak jest to dopiero początek kłopotów…
cdn.
Szalona Pani Redaktor
POLECAMY: * Prolaktyna - kłopotliwy hormon*