Kobieta oszukuje w łóżku! Dlaczego?

Chyba nikt z nas nie lubi, kiedy kobieta oszukuje w tak ważnej kwestii, jak satysfakcja seksualna - co z tego, że wijąc się i jęcząc, twierdzi, że szczytuje kilka razy pod rząd, jeśli najzwyczajniej w świecie udaje?

Co prawda nie jesteśmy na tyle naiwni, by zupełnie się na to nabrać, ponieważ istnieje szereg symptomów, po których jesteśmy w stanie prawie na 100 % rozpoznać kłamczuchę. Tym niemniej nie jest to wymarzona sytuacja. Dzięki nowym badaniom wiemy, kiedy przyda się dodatkowa czujność - naukowcy wyjaśnili, co sprawia, że kobiety udają orgazm!

Okazuje się, że, najbardziej oczywiste wytłumaczenie tego zjawiska czyli kiepskie umiejętności kochanka lub nierozbudzenie seksualne kobiety wcale wszystkiego nie tłumaczą. Najczęstszym powodem tego, że kobiety udają orgazmy, jest to, że podejrzewają partnera o... zdradę!

Naukowcy z Columbia University w Stanach Zjednoczonych przeanalizowali 453 przypadków kobiet w wieku od 18 do 46 lat i ich zachowanie w związkach trwających co najmniej 6 miesięcy. Pytano m. in. o preferencje seksualne, stosunki z partnerem oraz kłamstwa, oszustwa i domniemane (lub faktyczne) zdrady.

Okazało się, że 54 % pań zdarzyło się symulować orgazmy. W przeważającej ilości przypadków dochodziło do tego, kiedy kobieta była przez partnera oszukiwana lub podejrzewała go o zdradę. I na odwrót - panie, które twierdziły, że nie udają orgazmów najczęściej czuły się w związku pewnie i bezpiecznie.

Naukowcy tłumaczą to tym, że kobiety starają się zatrzymać partnera przy sobie za pomocą seksu - jeśli czują się niepewne lub zagrożone przez inne kobiety przyznawanie się partnerowi do wszelkich niedogodności typu brak orgazmu traktują jako możliwy gwoźdź do trumny danego związku.

"Wszystkie badania odsłaniają kilka przyczyn [udawania orgazmu]: utrzymać zainteresowanie partnera, zapobiec jego wycofaniu się ze związku lub zmiany partnerki na inną" - tłumaczy uczony Farnaz Kaighobadi, który przewodniczył badaniom.

Naukowiec zwraca również uwagę, że kobiety dużo częściej od mężczyzn wykazują zachowania "obronne", jeśli chodzi o związek i jego trwałość: może to być zupełnie niewinne, ale obsesyjne dbanie o wygląd zewnętrzny, ale również szpiegowanie partnera czy agresywne zachowania w stosunku do kobiet, które się nim zainteresują.

Wychodzi zatem na to, że by nie być oszukiwanym, samemu lepiej nie oszukiwać. Co jednak zrobić w przypadku chorobliwie zazdrosnych i podejrzliwych kobiet, których jest przecież niemało?

KP/PFi

SPRAWDŹ: Jak stworzyć udany związek!