Kobiety cenią zaangażowanie, nie pieniądze
24.02.2011 13:53, aktual.: 24.02.2011 14:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jest to jedno z tych nielicznych badań, o których marzymy by były prawdziwe. Ale czy jest?
Być może ostatecznie recesja nie jest wcale taka zła, jak ją malują. Owszem, możemy pozwolić sobie na coraz mniej, bo siła nabywcza pieniądza spada, przez co nierzadko ciężko jest powiązać koniec z końcem, ale rzekomo właśnie teraz wyłania się unikalna szansa na odnalezienie... prawdziwej miłości!
Okazuje się bowiem, że w czasach ekonomicznego niepokoju, panie zmodyfikowały swoje oczekiwania względem idealnego kandydata na partnera. Wedle licznych badań i ankiet, jeszcze do niedawna dziewczyny ceniły sobie przede wszystkim bezpieczeństwo materialne, a u panów imponowały im siła, wpływy i pozycja w hierarchii korporacyjnej. Obecnie ten model zmienia się, ewoluuje. Koniec z nadętymi fircykami, którzy szastają pieniędzmi na prawo i lewo - czasy ich świetności ponoć dobiegły już końca. A co teraz się liczy?
[
]( #opinions )
Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez firmę "Match" (właściciela m.in. kilku portali randkowych), w czasach kryzysu zaangażowanie to nowa waluta, natomiast ludzi łaknących stabilizacji i oddania nazywa się "nowymi pragmatykami". "Daily Mail" donosi, że w toku badania zaledwie 14% respondentek podało wysoki dochód jako wymóg konieczny w procesie doboru partnera. Z kolei aż 96% pań wyznało, że to bezpieczeństwo emocjonalne jest podstawą szczęścia (procenty nie dopełniają się, ponieważ wybierano więcej niż jedną cechę).
Ponadto, ankieta przeprowadzona wśród 150 000 Brytyjek dowodzi, że większość kobiet w wieku od 25 do 40 lat na pierwszej randce oczekuje od partnera przede wszystkim i po prostu dobrych manier, a nie manifestacji swego bogactwa. Rzeczniczka "Match" Katie Sheppard przyznaje na łamach "Daily Mail", że "To budujące, obserwować wyłanianie się nowego typu randkowiczów. Pragmatycy prezentują bardziej wyrozumiałe i dojrzałe podejście w swych poszukiwaniach miłości. I chociaż ich serc nie da się zawojować czekoladkami, czy luksusowymi podarkami, nie można powiedzieć, by nie byli romantykami..."
[
]( #opinions )
A jak to jest z miłością w Polsce? Czy Wy również zauważyliście budujące zmiany w tej materii, czy też nadal uczucie to nacechowane jest pierwiastkiem materializmu? W przeszłości często zwykło się generalizować, że wszystkie dziewczyny "lecę na kasę" i też to właśnie pieniądze są najbardziej pożądaną "cechą charakteru" faceta. A jak jest dzisiaj? Czyżby faktycznie zaangażowanie wzięło górę? Czekamy na Wasze komentarze!