Męskim okiem
* Współczesne kobiety nie chcą już być chude. Do łask powracają zaokrąglone biodra i obfity biust. Dlatego 80 proc. pań woli pełne kształty, jakie prezentuje piosenkarka Beyonce, czy modelka Kelly Brook.*
Spośród 60 tys. kobiet, jakie przepytał magazyn "Look" jedynie 20 proc. z nich zarzekło się, że woli bardzo szczupłą sylwetkę. Sześć na dziesięć kobiet jest znużona widokiem chudych modelek w gazetach i woli oglądać prawdziwe kobiety w magazynach mody.
- Od pięciu miesięcy w magazynie pokazujemy modelki o pełnych kształtach. Reakcja ze strony czytelniczek była zaskakująca. Obecnie 94 proc. pań, które sięgają po magazyn wierzy, że każda kobieta, niezależnie od rozmiaru, może być modna. To ważne, że magazyn to potwierdza - wyjaśnia redaktor magazynu Ali Hall.
Respondentki wybrały również najsłynniejsze i najbardziej pożądane kobiece sylwetki. Do najpopularniejszych należą: piosenkarka Beyonce, modelka Kelly Brook, Rihanna, celebrytka Kim Kardashian i aktorka Christina Hendricks.
Panie wskazały również sławy o najmniej kobiecych sylwetkach. Na liście znalazły się modelka Kate Moss, projektantka Victoria Beckham, piosenkarka Kylie Minogue, aktorka Kristen Stewart i modelka Gisele Bundchen.
Naszym zdaniem drogie panie, nie należy zbytnio wierzyć w wyniki ankiety amerykańskiego pisma. A wszystko dla waszego zdrowia!
Choć wiele mówi się na temat składników diety zwiększających aktywność seksualną, należy zdawać sobie również sprawę, co może zdecydowanie jej zaszkodzić. Jak czytamy w raporcie opublikowanym na łamach "British Medical Journal" otyłość będąca wynikiem niezdrowego odżywiania i braku ruchu ma wyraźnie negatywny wpływ na zdrowie seksualne kobiet.
Autorzy raportu informują, że choć otyłe kobiety są mniej aktywne seksualnie, odsetek nieplanowanych ciąż jest w tej grupie czterokrotnie wyższy w porównaniu z kobietami utrzymującymi normalną wagę ciała, co w dużej mierze wynika z rzadszego stosowania przez nie środków antykoncepcyjnych.
W przypadku mężczyzn, sprawa jest o tyle ciekawa, że otyli panowie nie zmieniają partnerek tak często jak mężczyźni szczupli. To może zachęcić niejedną panią. Ku przestrodze należy jednak dodać, że pulchniejsi panowie są z kolei bardziej narażeni na choroby przenoszone drogą płciową i częściej miewają problemy z erekcją. I tak źle i tak niedobrze...
(PAP), menonwaves/PFi