Kobiety terrorystki. Są równie bezlitosne co mężczyźni
Kobiety i dzieci w służbie terroru
Państwo Islamskie nie jest pierwsze. Terroryści od dawna wykorzystują kobiety do ataków terrorystycznych
Budzące grozę wiadomości na temat ataków terrorystycznych, do których dochodzi w różnych częściach świata, są już niestety stałym elementem serwisów informacyjnych. I nic nie wskazuje na to, by w najbliższych latach w zakresie tym miało się cokolwiek zmienić. Zamachowcy są coraz bardziej zuchwali, a realizując swoje cele posuwają się coraz dalej. Elementem ich zbrodniczej działalności stało się też wykorzystywanie kobiet i dzieci.
Wśród doniesień, które pojawiły się po paryskich zamachach z 13 listopada 2015 r., były też te dotyczące kuzynki Abdelhamida Abaaouda - współorganizatora ataków i lidera akcji przeprowadzonej w stolicy Francji. Pierwsze informacje wskazywały na to, że Hasna Aitboulahcen, która brała udział w przygotowaniu ataków, wysadziła się w powietrze podczas przeprowadzonej w Saint-Denis operacji antyterrorystycznej. Media donosiły, że stała się ona pierwszą kobietą w Europie Zachodniej, która zdetonowała ładunki wybuchowe umieszczone na własnym ciele. Potem informacje te zostały zdementowane. Nie zmienia to jednak faktu, że działające na świecie organizacje terrorystyczne regularnie werbują kobiety do przeprowadzania ataków samobójczych.