Trwa ładowanie...
26-11-2013 15:40

Kobiety żałują rozwiązłości, a mężczyźni wstrzemięźliwości

Kobiety żałują rozwiązłości, a mężczyźni wstrzemięźliwościŹródło: 123RF
d4d7e6j
d4d7e6j

Kobiety częściej mają wyrzuty sumienia z powodu przygodnych kontaktów seksualnych, a mężczyźni ubolewają nad niewykorzystanymi szansami na seks - informuje "Archives of Sexual Behavior".

Naukowcy z University of Texas i University of California (USA) postanowili sprawdzić, czego ludzie żałują w związku ze swoją aktywnością seksualną i doszli do wniosku, że między płciami występują duże różnice dotyczące tej kwestii.

Rezultaty badania pokazały, że kobiety najczęściej mają wyrzuty sumienia z powodu utraty dziewictwa z nieodpowiednim partnerem, zdradzania obecnego lub poprzedniego partnera oraz zbyt wczesnego podjęcia aktywności seksualnej.

Mężczyźni zdają się mieć inne priorytety. Zazwyczaj żałują sytuacji, w których okazali się zbyt nieśmiali, by wykorzystać nadarzającą się okazję na poznanie potencjalnej partnerki seksualnej oraz ubolewają nad tym, że nie angażowali się w więcej przygód seksualnych w czasach swojej młodości i w momentach, gdy byli singlami.

d4d7e6j

Okazało się ponadto, że kobiety częściej niż mężczyźni żałują seksu z nieatrakcyjnymi fizycznie partnerami i ogólnie uczestniczenia w przygodnych kontaktach seksualnych.

Co ciekawe, podobne wyniki uzyskano zarówno dla osób heteroseksualnych, jak i dla badanych o orientacji homoseksualnej i biseksualnej.

Badacze twierdzą, że powyższe rezultaty są w pełni usprawiedliwione z punktu widzenia ewolucji.

- Patrząc pod kątem ewolucyjnym, każda utracona szansa na seks z nową partnerką to dla mężczyzny potencjalna utrata szansy na reprodukcję. Jednak w przypadku kobiety reprodukcja wymaga dużo większego poświęcenia, jeśli pojawi się dziecko, włączając w to dziewięć miesięcy ciąży i długi okres karmienia piersią. Konsekwencje przygodnego seksu są znacznie poważniejsze dla kobiet niż dla mężczyzn i wydaje się, że ten fakt kształtuje emocjonalne postawy wobec seksu po dzień dzisiejszy - komentuje prof. Martie Haselton, współautorka badania. (PAP)

ooo/agt/Ijuh

d4d7e6j
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4d7e6j