Kochanki XXL
Męskim okiem * *Czy więcej oznacza również – lepiej? Badania przeprowadzone przez amerykańskich naukowców dowodzą, że tak. Przynajmniej jeśli chodzi o życie erotyczne kobiet z nadwagą.
Są równie atrakcyjne, co ich wiecznie dbające o linię koleżanki, a przy tym prowadzą intensywniejsze życie erotyczne – tak wynika z badań, jakie na temat kobiet z nadwagą przeprowadzili naukowcy z Instytutu Medycyny na Hawajach. Naukowcy przebadali siedem tysięcy kobiet, mierząc ich wagę, wiek, liczbę partnerów i częstotliwość seksualnych zbliżeń.
Okazało się, że wbrew powszechnym mitom kobiety z brzuszkiem wcale nie cierpią z powodu erotycznej abstynencji. 92 procent puszystych kobiet uprawia bowiem regularnie seks. Tymczasem spośród szczupłych pań może się tym samym pochwalić jedynie 87 procent ankietowanych.
Czym wyjaśnić te zaskakujące wyniki? Bliss Kaneshiro, jeden z autorów badań tłumaczy, że mężczyźni po prostu wolą kobiety szczęśliwe i zadowolone z siebie. A takich wśród puszystych pań nie brakuje. Co innego chude – u nich poziom frustracji wzrasta wraz z każdą nową fałdką, czy dodatkowym kilogramem.
Zobacz również:
*Wyborczy biust 35 ogromnych biustów Ubrani w listek na mszy Australia potrzebuje mężczyzn 60 pięknych pośladków * *Męskim okiem * Co ciekawe – autorzy badania odkryli przy okazji, kto powiela stereotyp, według którego grubsze kobiety nie podobają się mężczyznom i nie uprawiają seksu. Otóż wcale nie chodzi o zazdrosne posiadaczki nienagannej figury. Okazało się, że wszystkiemu winni są… lekarze ginekolodzy. To właśnie oni zazwyczaj ignorują życie seksualne swoich nieco bardziej okrągłych pacjentek.
Wyniki badań naukowców z Hawajów pięknie łączą się z niedawnymi doniesieniami prasy naukowej. Mniej więcej miesiąc temu inna grupa naukowców badających panie doszła do wniosku, że waga kobiety zależy od jej poczucia szczęścia. I tak – im kobieta bardziej szczęśliwa, tym mniejszą wagę przywiązuje do swojej tali i tym bardziej nabiera ciała. Jedynie tak ważne momenty w życiu jak np. zaręczyny czy ślub potrafią zmobilizować panie do radykalnych działań i zrzucenia kilku kilogramów.
Zatem zanim przyjdzie nam do głowy zmienić obecną, lekko puszystą partnerkę na kogoś z figurą modelki, warto dokładnie rozważyć wszelkie za i przeciw. Co bowiem, jeśli porzucimy nieopatrznie seksualny ideał tylko po to, by na jego miejsce trafiła jakaś śnięta, zimna ryba? Przecież jak mówi znane powiedzonko - „kochanego ciałka nigdy za wiele”.
(eMPi, Kabron)