Konkursy Miss Universe. Jak zmieniał się kanon piękna?

Dacie wiarę, że kiedyś pretendentki do tytułu miss ważyły więcej, niż przeciętna kobieta?

Organizowane są od ponad 60 lat, niektórym dostarczają emocji, a dla innych są źródłem przyjemnych doznań estetycznych. Ale na konkurs piękności Miss Universe warto spojrzeć jeszcze z innej strony. Chodzi o zmiany zachodzące we wzorcach kobiecego piękna. Nie jest tajemnicą, że prezentowany na okładkach kolorowych pisemek wygląd i styl gwiazd, modelek czy w końcu uczestniczek konkursów piękności stanowi dla kobiet na całym świecie źródło inspiracji. Podobnie jak w modzie, tak i tu wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Ale czy zmiany zawsze idą we właściwym kierunku?

Aby przekonać się, że kanon kobiecego piękna przekształcił się na przestrzeni ostatnich kilku dekad, wystarczy spojrzeć na uczestniczki pierwszej edycji konkursu. W 1952 r. koronę najpiękniejszej otrzymała reprezentująca Finlandię Armi Kuusela. Zarówno zwyciężczyni odbywającej się wówczas w kalifornijskim Long Beach imprezy, jak i jej konkurentki do tytułu wyglądały zupełnie inaczej niż uczestniczki ubiegłorocznej rywalizacji. Tym, co przede wszystkim rzuca się w oczy, jest zmiana w figury kandydatek.

Wiele osób wskazuje, że dziś niektóre panie, które ubiegają się o szarfę dla najpiękniejszej, są przesadnie szczupłe. Ich brzuchy stały się całkiem płaskie, a ramiona bardziej wymodelowane. Dużej zmianie uległ też wskaźnik BMI (wskaźnik uwzględniający stosunek masy ciała do wzrostu). Gdy 64 lata temu miała miejsce pierwsza impreza Miss Universe, przeciętny wskaźnik BMI kandydatki do tytułu najpiękniejszej wynosił 20. Dziś jest to zaledwie 18. To poważny problem, bo o ile BMI na poziomie 20 oznacza prawidłową wagę, to 18 oznacza już niedowagę.

Współczesne uczestniczki zawodów Miss stają się często wzorem do naśladowania dla nastolatek i młodych kobiet. W związku z tym lekarze dostrzegają wiele zagrożeń w tym, że panie ślepo podążają za dzisiejszymi wzorcami, choć te niekoniecznie wpływają pozytywnie na ich zdrowie. Wartą odnotowania ciekawostką jest fakt, że współczesne pretendentki do tytułu Miss Universe są znacznie szczuplejsze niż przeciętne kobiety. Tymczasem nie zawsze tak było.

Podczas pierwszego konkursu w 1952 r. BMI przeciętnej kobiety oraz kandydatki było na podobnym poziomie, choć jak pokazują historyczne dane, te drugie ważyły nawet więcej. Kobiety, które nie miały ambicji, by walczyć na scenie o tytuł najpiękniejszej, ważyły wówczas średnio 47 kilogramów, podczas gdy te marzące o tytule miały średnio 54 kilogramy!

Obecnie rozbieżność pomiędzy zwykłymi paniami, a tymi startującymi w konkurach piękności, jest bardzo duża. Jak wyliczono, światowa epidemia otyłości spowodowała, że te pierwsze ważą zbyt dużo - ich średnia to ok. 77 kilogramów (średni wskaźnik BMI utrzymuje się na poziomie 28, co oznacza nadwagę), podczas gdy uczestniczki finałów Miss popadają w drugą skrajność i niemal się głodzą. Ich waga nie zmieniła się wprawdzie na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, ale panie te znacząco "urosły". Średni wzrost poszedł w górę ze 167 cm do 179 cm, co miało oczywiście wpływ na spadek BMI.

Choć na całym świecie organizowane są kampanie walczące z promowaniem niezdrowych wzorców i lansowaniem zbyt kościstych modelek, dziś kandydatki do tytułu Miss Universe muszą raczej uważać, by za bardzo nie przybrać na wadze. W 1996 r. ostrzeżenie otrzymała Alicia Machado, Miss Wenezueli, która została też zwyciężczynią Miss Universe. W pewnym momencie zagrożona była ona utratą tytułu ze względu na to, że już po wygraniu jej kształty zaczęły stawać się pełniejsze.

Przez lata zmieniły się nie tylko wymiary pań, ale też ich stroje, które obecnie odsłaniają coraz więcej. Dziś chętne do zdobycia tytułu najbardziej urodziwej chętnie paradują w kostiumach kąpielowych. Ale nie zawsze tak było. Triumfatorka konkursu Miss America 1951 Yolande Betbeze odmówiła pokazania się w kostiumie producenta strojów kąpielowych i jednocześnie sponsora głównego - firmy Catalina Swimwear. Właśnie ta sytuacja spowodowała, że pojawiły się dwa odrębne konkursy: Miss USA i Miss Universe.

Jak jednak dziś zarzekają się organizatorzy, konkursy Miss Universe nie są organizowane wyłącznie po to, by promować piękno kobiecego ciała. Jak tłumaczą, chodzi głównie o to, by wzmacniać pozycję kobiet i dodawać im pewności siebie, co ma przekładać się też na osiągane przez nie w życiu sukcesy. Te deklaracje brzmią wzniośle i są pełne ideałów. Ale z drugiej strony trzeba zapytać, czy ktokolwiek interesowałby się podobnymi konkursami, gdyby nie to, że w ich trakcie jest na kim oko zawiesić?
RC