Kościół a fetysze
Nie ma praktycznie epoki czy pokolenia, które nie miałyby tylko dla siebie właściwych fetyszów. Fetyszów w znaczeniu rzeczy, zjawisk i czynności, które nie tylko budzą powszechne pożądanie, ale i otaczane są czymś w rodzaju powszechnego kultu.
07.04.2009 | aktual.: 07.04.2009 15:29
Ze zrozumiałych względów takie fetysze tępione są przez Kościół. Już pierwsze, a tym samym najważniejsze przykazanie Dekalogu mówi wyraźnie "Jam jest Pan, Bóg twój (...)nie będziesz miał bogów innych oprócz Mnie."
Na samym początku tego artykułu pragniemy zaznaczyć, że nie traktuje on o tym, o czym przede wszystkim myślimy mając na uwadze fetysz. A mianowicie fetysz, jako zjawisko o charakterze seksualnym.
Jest to temat oddzielny, który jednak trzeba poprzedzić właściwym wstępem.
Pragniemy omówić na początku te fetysze, które właściwe są dla naszych czasów, a w oddzielnym artykule opisać te, które interesują nas najbardziej, czyli fetysze seksualne.
FETYSZ PIERWSZY - INTERNET
Żyjemy na przełomie wieków. Urodziliśmy się w wieku XXXX, a za nami już dziewięć lat XXI stulecia. Największym bezsprzecznie fetyszem naszych czasów jest Internet. Internet, bez którego już nie można funkcjonować, bo przecież niemal każda instytucja odsyła do swojego serwisu WWW.
W Internecie ogląda się filmy, czyta książki, kupuje wszystko, co się da (i nie da też), rozmawia, a nawet zawiera znajomości i uprawia seks. Może nie otaczamy go specjalną czcią, nazywamy największym śmietnikiem informacyjnym wszechświata, ale przyznajmy się z ręką na sercu: bez niego nie możemy już normalnie funkcjonować.czytaj więcej...