Trwa ładowanie...
03-12-2010 16:45

Kowboje, Indianie i Zombie

Kowboje, Indianie i ZombieŹródło: Rockstar
dvsrjuu
dvsrjuu

Wymierzanie sprawiedliwości jak robiło się to na Dzikim Zachodzie nabrało w Red Dead Redemption: Undead Nightmare nowej głębi. Jeśli chcemy wobec Bogu ducha winnego żywego trupa snującego się po opustoszałym miasteczku zastosować odpowiedzialność zbiorową nie wystarczy (jak się to w Red Dead Redemption robiło) złapać go na lasso i przeciągnąć wystarczająco długo po głównej ulicy licząc na uduszenie kurzem. Kary za zombie-apokalipsę dopełnić będzie musiał strzał w czerep, jak wszyscy bowiem wiemy, prawdziwego zombie tylko taki wyczyn ostatecznie pośle na tamten świat.

Czwarte z kolei płatne rozszerzenie do Red Dead Redemption w końcu przynosi tak potrzebny grze powiew świeżości. Zamiast nowych trybów i opcji wieloosobowych gracze mogą cieszyć się jednoosobową przygodą z kilkoma multiplayerowymi dodatkami. Znów wcielamy się w Johna Marstona. Tym razem jednak zamiast odkupienia win szukamy odpowiedzi na jedno bardzo ważne pytanie: dlaczego większość mieszkańców New Austin zmieniła się w krwiożercze zombie?

Umieszczenie nieumarłych na Dzikim Zachodzie na pierwszy rzut oka może wydawać się przesadą i kolejnym sposobem na wyciągnięcie pieniędzy kupujących. Takie podejrzenia nie są bezpodstawne, jeśli weźmiemy pod uwagę trend bezwstydnego dodawania truposzy do dzieł literatury, co do których wygasły już prawa autorskie. Zrobił tak choćby Seth Grahame-Smith w „Dumie i uprzedzeniu, i zombie” a na naszym podwórku wątpliwy zaszczyt pionierskiej zombiezacji przypadł Kamilowi M. Śmiałkowskiemu i „Przedwiośniu żywych trupów”. Warto odnotować, że w przeciwieństwie do tych panów twórcy z Rockstar bawią się swoim własnym dziełem, a z zabaw z klimatem w wykonaniu autorów Vice City czy San Andreas gracze zawsze byli zadowoleni. Efekt? Oglądanie zachodzącego nad prerią słońca jest najprzyjemniejsze najwyraźniej wtedy, gdy towarzyszą mu ryki próbujących nas dopaść zombie. Czytaj więcej w serwisie gry.wp.pl

dvsrjuu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dvsrjuu