Krew, pot, ból i... seksapil!
25.06.2012 | aktual.: 27.12.2016 15:19
None
Ich najważniejszym zadaniem jest informowanie widzów o tym, która runda pojedynku zacznie się za chwilę. Przechadzają się, unosząc nad głowami karty z numerami. Oczywiście chodzi też o to, żeby jak najbardziej uatrakcyjnić spektakl. Kto przyciągnie męskie spojrzenia skuteczniej niż przepiękna hostessa, ubrana jedynie w bikini i buty na obcasie? Czy to działa? Tak! Inaczej dawno by z tego zrezygnowano.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.
Dziewczyny z ringów!
Runda druga
Jak pewnie wiesz, wszystko, co pojawia się w ringu, wiąże się z dużymi pieniędzmi. Maty, narożniki, stroje sportowców, a nawet ich nagie ciała - każda powierzchnia, jest powierzchnią reklamową. Nie inaczej jest z kartami informującymi o kolejnych rundach. Za reklamę na nich trzeba słono zapłacić. Same dziewczyny także są ubrane w stroje sponsorów lub mają na kostiumach logo organizacji lub nazwisko promotora.
Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy wpadł na pomysł, by zatrudnić ślicznotki do obsługiwania widowisk z udziałem pięściarzy i zapaśników. Można doszukać się kilku dat. Ludzie związani z boksem wspominają, że skąpo uprane dziewczyny pojawiły się w latach 50. w Las Vegas (wcześniej, jeśli kobiety wchodziły do ringów, to były ubrane w suknie). W latach 70. protestowano przeciwko tej praktyce. Ba, the New York State Athletic Commission zabroniła organizatorom walk wykorzystywania dziewcząt. Ale już w latach 80. nie można było wyobrazić sobie bez nich żadnej profesjonalnej gali bokserskiej. W latach 90., gdy zaczęła rozkwitać scena MMA, dziewczyny zaczęły pojawiać się także w oktagonie.