Krzysztof HOŁEK Hołowczyc
None
1.Kim chciałeś być w swoich dziecięcych marzeniach?
Tak jak każdy młody mężczyzna marzyłem o zawodzie dostarczającym dużo adrenaliny, na początku był to strażak, policjant, potem kaskader, aż w końcu kierowca rajdowy i to marzenie do tej pory realizuje.
2.Samochód, czy motocykl?
Oczywiście, że samochód, ale lubię wszystkie pojazdy o dużej mocy silnika. Na co dzień jeżdżę samochodem, choć motor też posiadam, a nawet dwa. Gdy wracam po ciężkim dniu pracy, bądź po wyczerpującym rajdzie do domu to nie ma lepszego relaksu niż samotna jazda motorem po mazurskich lasach.
3.Szybki facet - komplement, czy obraza?
Dla rajdowca to komplement..
4.Ścigasz się dla sportu, adrenaliny, czy sławy?
Jak już wspomniałem uwielbiam adrenalinę, bez niej nie mógłbym chyba normalnie funkcjonować, ona dodaje mi „poweru”. Dobre wyniki sportowe wiążą się z popularnością, ale na tym szczególnie mi nie zależy. Chcę wygrywać dla siebie i moich wiernych kibiców, bo wiem jak bardzo oni przeżywają mój każdy start.