Kurski odkrył sposób na łysienie!
Do Europarlamentu nie dostaje się byle kto! Trzeba jakoś wyglądać. Nawet jeśli oznacza to zapuszczenie z powrotem utraconych przez łysienie włosów!
20.05.2009 | aktual.: 20.05.2009 17:03
Taką taktykę wybrał poseł PiS – Jacek Kurski. Ten do niedawna łysiejący kandydat do Europarlamentu ukazał się ostatnio olszytynianom w zupełnie nowej odsłonie! Zniknęły zakola, a zamiast jasnych, poseł Kurski ma teraz ciemne włosy.
Jak podaje „Super Express” Sam poseł wytłumaczył ten fenomen następująco: „Wykorzystałem plakat z poprzedniej kampanii wyborczej. Wówczas miałem jeszcze troszkę więcej włosów na głowie. To fakt, że łysieję, ale nie mam z tego powodu żadnych kompleksów.”
Hm... wszystko by się zgadzało gdyby faktycznie kampanię temu poseł Kurski miał dłuższe włosy. Zdjęcia sprzed dwóch lat wyraźnie pokazują, że poseł ma podobnie mało włosów. Jak to wytłumaczyć? Przychodzi nam tylko do głowy interwencja grafików komputerowych.
Specjalista od kreowania wizerunku polityków, Piotr Tymochowicz tłumaczy, że jest to sprawdzony na zachodzie sposób prowadzenia kampanii. Jednocześnie potępia podjęcie takiego kroku przez Kurskiego, twierdząc, że wyborcy wiedzą z telewizji jak wygląda w rzeczywistości.
Również koleżanka Kurskiego z PiS, Iwona Arent uważa, że „Jacek nie powinien się upiększać.”
My natomiast uważamy, że owy zabieg z upiększaniem miał mało wspólnego, jeśli faktycznie wykonano go komputerowo.
Jeśli jednak posłowi PiS, z okazji wyborów, na prawdę magicznie wyrosły włosy, to w wyborach prezydenckich możemy liczyć na wielu łysiejących kandydatów z całej Polski.