Kusząca Mila Kunis w "The Edit". Mamuśka pokazuje pazurki
39-latka wie, jak podkreślić swoje walory
Mila Kunis należy do grona najpopularniejszych aktorek młodego pokolenia Hollywood. Wcielała się m.in. w "złą mamuśkę" i wyzwoloną seksualnie "łowczynię głów" w filmie z Justinem Timberlakiem. A jej kultowa rola w "Różowe lata 70." zaowocowała romansem i małżeństwem z Ashtonem Kutcherem. Po dwóch ciążach ma nienaganną figurę i nadal wygląda jak nastolatka. W najnowszej sesji dla "The Edit" kusi w wieczorowych, bardzo seksownych kreacjach. Zdradza też, jaką rolę zagrała w "Słonecznym patrolu".
Mila w "Słonecznym Patrolu"
Ratowniczki w czerwonych kostiumach i gorące plaże to kadry charakterystyczne dla serialu "Słoneczny patrol". Jak się okazuje, swoją rolę odegrała w tym hicie także Mila i to aż dwukrotnie! - Za każdym razem grałam inną postać. Szczególnie zapamiętałam wątek, gdy wcieliłam się w niewidomą dziewczynę, której pożar odciął drogę i potrzebowała pomocy ratowników - wspomina swój występ z 1995 roku.
40-stka nie jest jej straszna
W 2018 roku aktorka świętować będzie 40. urodziny. Kunis udowadnia jednak, że to właśnie teraz zaczyna się jej najlepszy czas. Mama 11-miesięcznego Dimitriego Portwooda i 3-letniej córeczki Wyatt Isabelle to prawdziwy wulkan energii! Może pochwalić się nienaganną sylwetką, cerą pełną blasku i nieustannym poczuciem humoru. Nie rezygnuje z propozycji filmowych i już tej zimy zobaczymy ją w filmie "Złe Mamuśki 2: Jak przetrwać święta". W swoim doświadczeniu jako mama też popełniła pewne grzeszki...
Prawdziwa "zła mamuśka"?
W wywiadzie dla magazynu "The Edit" aktorka wyznała, że zdarza się jej przeklinać i mocniej "rzucić mięsem", a te słowa momentalnie wychwytuje w domu 3-letnia córka. I chociaż trudno było zachować jej powagę, gdy dziewczynka użyła "słowa na F", ale nie jest z tego dumna i podkreśla, że chce wychować Isabelle na człowieka, z którym sama chciałaby się zaprzyjaźnić.
Sekret idealnej figury
Odważne sceny łóżkowe pokazują, że 39-letnia Kunis od lat nie narzeka na fałdki czy cellulit. Jak sama wyznaje, uwielbia jeść, ale potrafi się kontrolować i zadbać o swoją sylwetkę. - Jestem wielkim smakoszem, kocham jedzenie. Ale kiedy ludzie mówią: "Nie mogę schudnąć", nie wierzę im. Nie nie nie. Każdy może schudnąć. Twoje ciało potrafi wszystko, po prostu musisz tego chcieć - podsumowała aktorka.
