Kylie Minogue żyje w koszmarze
Kylie Minogue twierdzi, że życie gwiazdy showbiznesu jest nieustannym koszmarem i sama często marzy o ucieczce od wszystkiego.
39-letnia piosenkarka, która rozpoczęła karierę na początku lat 80-tych, lubi swoją pracę, ale przyznaje, że życie w świetle reflektorów bywa naprawdę trudne.
Zdarzają się dni, kiedy chciałabym uciec i rozpocząć zupełnie nowe życie, bo od kiedy byłam nastolatką żyję bardzo intensywnie.
Udało mi się zrealizować moje marzenia, ale czasami mam wrażenie, że żyję raczej w koszmarze sennym i chciałabym coś zmienić.
Myślę, że najbardziej odpowiadałaby mi możliwość ucieczki i późniejszego powrotu do życia ze snów.
Niedawno informowaliśmy, ze Kylie Minogue zamierza pojawić się jako gość w brytyjskiej edycji programu "Taniec z gwiazdami" - "Strictly Come Dancing".
Nagranie zaplanowano na 1 grudnia. Dwa tygodnie później Australijka kręcić będzie natomiast inny show - "X Factor".