Lem projektował czołgi dla Sowietów?
Czy jeden z najsłynniejszych polskich pisarzy Stanisław Lem pomagał za młodu Sowietom? Po rosyjskim internecie krążą artykuły, według których późniejszy światowej sławy futurolog zaproponował Sowietom pomoc w zakresie... konstrukcji czołgów.
Czy mamy do czynienia z jeszcze jednym przejawem wszechstronności talentów Stanisława Lema, czy kontrowersyjnym aktem politycznym? A może to po prostu fałszywka? Czy czołg według projektu pisarza mógł faktycznie wpłynąć na końcowe fazy II wojny światowej?
(fot. archiwum /CAMO RF)
"Wszystkie moje plany, pomysły i projekty ofiaruję Związkowi Radzieckiemu w tym celu, aby, o ile są one zdatne do użytku, przyczyniły się do szybszego zlikwidowania najstraszliwszego terroru, jaki zna historia" - pisze w przytaczanym na rosyjskich stronach liście do Ludowego Komisariatu Obrony ZSRR dwudziestokilkuletni mieszkaniec Lwowa i student medycyny, podpisujący się jako Stanisław Lem. Do listu, w którym autor poddaje miażdżącej krytyce działania niemieckiego okupanta, autor dołączył projekt własnego czołgu. Do jego stworzenia przyczyniły się, jak sam przyznaje, osobiste obserwacje i wnioski wyciągnięte z działań bojowych i ruchów na froncie. Czy młodociany Lem uznał, że dotychczasowa technologia wojenna Sowietów to za mało, aby liczyć na szybkie pokonanie Niemców?
(fot. archiwum /CAMO RF)
Czołg P lub też Czołg-Pancernik, który proponuje Lem, to długa 10 metrów i wysoka na 4 maszyna napędzana czterema niezależnymi gąsienicami, co według autora projektu znacząco zwiększałoby jej szanse w przekraczaniu rowów przeciwpancernych. Możliwości bojowe Czołgu P również przedstawiają się imponująco: "Czołg ten, który można nazwać pancernikiem lądowym, posiada prócz wieży przedniej, działowej, drugą, mniejszą, tylną, z działkiem bliźniaczym p-lotniczym [przeciwlotniczym - przyp. red.]. W czterech rogach posiada on ponadto wieżyczki Km, których sektory ogniowe nakrywają się w szerokim promieniu".
(fot. archiwum /CAMO RF)
Trzeba przyznać, że przy standardowych czołgach tamtych czasów, lemowski Czołg P to istny potwór pod względem rozwiązań bojowych. W dodatku o ogromnej masie - Lem założył, że zrealizowany projekt będzie ważył nawet 220 ton (dla porównania niemieckie Tygrysy miały ok 56 ton)!
Opis projektu autor opatrzył dość szczegółowymi rysunkami obrazującymi wygląd "czołgu przyszłości" i jego poszczególnych elementów. O ile wiadomo projekt nie spotkał się jednak z jakimkolwiek odzewem ze strony sowieckiego Komisariatu, a Stanisław Lem przeszedł do historii nie jako projektant sowieckich czołgów i pionier w dziedzinie rozwiązań zbrojeniowych, a przede wszystkim znakomity pisarz.
(fot. archiwum /CAMO RF, fond 38, opis 11350, dieło nr 1039 )
Te dwa scenariusze - domniemany i faktyczny - łączy jednak jedno - wizje i rozwiązania proponowane przez Lema zawsze wyprzedzały o kilkadziesiąt lat swoje czasy.
KP/PFi, facet.wp.pl