Lesbijki zdradzają, jak zaspokoić kobietę!

Dr Joni Frater i Ester Lastique opublikowały niedawno poradnik, w którym podpowiadają, jak zobaczyć kobietę

Problem w tym, że niektórzy panowie wstydzą się otwarcie prosić o wskazówki. Sądzą, że w ten sposób wykazują słabość i niepewność, a tym samym stracą reputację "seks-maszyny", na którą tak wytrwale pracowali. Na szczęście korepetycje u dziewczyny/żony nie będą potrzebne...

Portal "AskMen" zaprezentował szczególnie ciekawe zestawienie składające się z 10 wypowiedzi lesbijek, które doradzają, co robić, by usprawnić życie erotyczne. Owymi lesbijkami są dr Joni Frater i Ester Lastique, które opublikowały niedawno swój poradnik... Od czego zacząć? Sprawdź sam!

Zdaniem ekspertek "AskMena" to doskonały sposób na poznanie swoich czułych punktów i seksualnych preferencji. Jak się do tego zabrać? To całkiem proste. Wieczorem "zróbcie klimat", a następnie połóżcie się z partnerką w łóżku i masturbujcie na zmianę.

Obserwuj uważnie, jak ona to robi - po których strefach jej ręce błądzą najchętniej i jak na to reaguje jej twarz. Zapamiętaj, gdzie dziewczyna szczególnie lubi się dotykać. Możecie się całować w trakcie, by wzmocnić odczucie bliskości...

Kolejnym ciekawym narzędziem edukacyjnym jest pornografia. Dzisiejsze dziewczyny również lubią pieprzne produkcje, dlaczego więc nie zrobić sobie takiego nietypowego seansu filmowego?

Oglądając, wymieniajcie poglądy - mówcie sobie nawzajem, które pozycje wam się podobają, których chcielibyście spróbować, a co kompletnie odpada. Możecie też spróbować seksu przed telewizorem i kochać się, podglądając aktorów...

Innymi słowy, nie zachowuj się jak robot czy pracownik budowlany. Seks to nie mechaniczne dźganie partnerki członkiem (jak młotem pneumatycznym). Bądź kreatywny, reguluj tempo, zmieniaj je, baw się napięciem, a sprawisz, że będzie chciała więcej. Wykonuj szybkie ruchy miednicą, po czym zwolnij i spraw, żeby błagała o więcej. Moduluj też głębokość penetracji. Bądź kusicielem...

Spora grupa mężczyzn unika jak ognia zabawek erotycznych. Panowie mają kompleksy, ponieważ utrzymują, że "to wibrujące coś" odwala robotę za nich. Część facetów obawia się także, że wibrator okaże się lepszy niż ich członek. Wolą nie ryzykować porównań z trzydziestocentymetrowym żelowym "cyborgiem". Nic bardziej mylnego - to nie zawody!

Dzisiejsze zabawki służą do dawania obopólnej przyjemności i świetnie nadają się do gry wstępnej. Stanowią doskonałe narzędzia pieszczot. Co więcej, umiejętnie wykorzystywane sprawią, że seks stanie się dłuższy, a doznania mocniejsze.

Władymir Putin zauważył niedawno w wywiadzie dla telewizji "RT", że "Niektórzy entuzjaści seksu grupowego utrzymują, że jest lepszy niż klasyczne zbliżenie 'jeden na jeden', bo można robić przerwy". Podobnie jest z zabawkami, które mogą cię wyręczyć, gdy zawiedzie kondycja lub podniecenie stanie się nie do zniesienia, a ty nie będziesz chciał jeszcze "finiszować". Spróbuj!

Piersi bywają zdradliwe. Na ogół kobiety lubią, kiedy mężczyzna stymuluje te obszary, jednak u niektórych kobiet piersi są tak silnie unerwione (szczególnie w czasie ciąży czy miesiączki), że stają się aż nazbyt wrażliwe na wszelkie bodźce, przez co nawet delikatny dotyk może powodować ból. Stąd, zanim przystąpisz do "miętoszenia", przeanalizuj dokładnie, jak to jest w przypadku TEJ kobiety...

O tym, jak ważne dla dziewczyn są pocałunki, pisaliśmy już niejeden raz. To właśnie w ten sposób panie podniecają się bodaj najszybciej - co ciekawe, niektóre cenią pocałunki bardziej niż seks! A to już wiele znaczy... Nie zapominaj, by w trakcie zbliżenia całować ją w usta jak najczęściej. Odpowiednie pieszczoty i pocałunki to "orgazmiczna" kombinacja, która wystrzeli ją na orbitę.

Ale nie byle jakie. Rozpływaj się nad jej... okolicami intymnymi. Ekspertki "AskMena" twierdzą, że wiele pań czuje się naprawdę niepewnie, co do tego, jak wyglądają, pachną i smakują tam na dole...

Co ciekawe, komplementy są szczególnie ważne wtedy, gdy dana dziewczyna nie lubi seksu oralnego. W rzeczywistości może i lubi (a już na pewno szybko by polubiła, gdyby spróbowała), jednak tak bardzo się wstydzi swojej waginy, że stara się trzymać cię od niej na dystans.

Rozwiej jej irracjonalne kompleksy i podbuduj ją ciepłym słowem, a "wyjdzie z niej seksualny potwór". Bo każda wagina jest piękna!

To, że wiesz, gdzie na mapie kobiecego ciała leży łechtaczka, jeszcze nic nie znaczy. Staraj się wykorzystywać każdą nadarzającą się okazję, by dowiadywać się czegoś więcej o płci pięknej. Szukaj stref erogennych, poznaj lepiej budowę waginy, wypuść się na poszukiwanie legendarnego punktu G - nie wierz naukowcom, sam sprawdź, czy istnieje. Bądź jak erotyczny Indiana Jones! Oczywiście, będzie to wymagało praktyki, ale cóż, czego się nie robi dla jej dobra... i seksualnej satysfakcji.

Panie (pewne wspaniałości swoich miejsc intymnych) uwielbiają seks oralny. I nie bez kozery, zdaniem wielu seksuologów, kobietę najprościej i najszybciej do orgazmu doprowadzić można właśnie językiem. Aby zachwycać, trzeba jednak wykazać się odpowiednią techniką - grunt, żeby pieszczoty nie były monotonne. Zaskakuj, badaj reakcję, modyfikuj ruchy... i znów badaj reakcje. Tak z grubsza powinna wyglądać oralna droga na szczyt.

To dość nietypowa porada, ale niezmiernie ważna. Chodzi o to, by przed stosunkiem pochwowym co najmniej raz doprowadzić ją na szczyt innymi sposobami - za pomocą zabawki lub języka. W ten sposób będzie bardzo pozytywnie nastrojona i mokra, co ułatwi zbliżenie.